
ledwo oddychała biedactwo
DT pojechała z nią do weta około 20.30 ,maleństwo dostało kroplówki i o ile przeżyła tę noc mają ponownie o 9 rano się tam zgłosić ;(
pół nocy nie mogłam spać z tych nerwów a w pracy to teraz ledwo żyje

dzwoniłam już dowiedzieć się czy mała przeżyła tę noc ale nikt nie odbiera
7,20 udało mi się dodzwonić jadą jednak na 8 do weta bo malutka mimo kroplówek podawanych w nocy przelewa się w rękach

nie ma siły nawet miauknąć
