Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

[MB&Ofelia]

Wiadomo już co z moim zięciem???
Mam nadzieję że wet obejrzał dokładnie gardziołko, bo to może być angina, jak u mojej Ofelii wiosną.

[Dyktatura]

Gardło ok, temperatury też nie ma. Jest za to lekko zagazowany. Ważne, że chociaż je whiskasa. Dostał 3 zastrzyki: rozkurczowy, antybiotyk i na apetyt. Przez kolejne 5-7 mam mu dawać antybiotyk w tabletkach. Dni w zależności od samopoczucia.
Oczywiście syn na mnie obrażony śmiertelnie.

Przy okazji Nala też została osłuchana. Tak gratisem bo bardzo ją stetoskop interesował. No i musiała tez koniecznie zobaczyć co za cukiereczki pan doktor wyciąga i co jeszcze w tej torbie przyniósł. No ale strzykawki z igłami to w ogóle bajer, trzeba się panu doktorowi karczkiem pod ręce podstawić.
Ech... wychowałam kotkę lekomankę.

[MB&Ofelia]

Lilo, masz tu dużo kaczków, ino amciaj grzecznie, mój koffany ryceżu
Książniczka Ofelja zatroskana

[ab.]

Ojej TŻ mówił, że u was zmartwienia.

Biedny Lilek.

[Dyktatura]

Lilek chory, Nala kicha, TŻ umiera 3 dzień i na dokładkę i mnie coś zaczęło rozbierać.

[Karena]

Rany, ale kumulacja... Oby choróbska szybko odpuściły!

[MB&Ofelia]

Choróbska, zaklinam was, idźcie precz!

[barbarados]

Dołączam sie do zklinania

[Dyktatura]

Chyba słabo zaklinałyście. Wstałam z ogromnym bólem gardła i gorączką.

[MB&Ofelia]

Kurka
Masz w domu szałwię? Zaparz i płukaj gardło.
Nie zaraź kotów!
Najedź się czosnku. Najwyżej będziesz woniać na kilometr.
A wieczorem wymocz nogi w gorącej wodzie z solą.

[Dyktatura]

Spoko, spoko, ja dam rade. Może autem nie pojadę, ale w pracy muszę być, bo dziś mam zajęcia z dziećmi a nie ma kto mnie zastąpić.

Ważne, że Lilek ma się duuuużżżoo lepiej. Dziś rano rzucał się na jedzenie.

[MB&Ofelia]

Spoko, spoko, ja dam rade. Może autem nie pojadę, ale w pracy muszę być, bo dziś mam zajęcia z dziećmi a nie ma kto mnie zastąpić.

Ważne, że Lilek ma się duuuużżżoo lepiej. Dziś rano rzucał się na jedzenie.

Jedz ładnie, Liluchno, mój ukochany zięciu! Jak ci amciu zabraknie, to ci przyniosę, żebyś tylko jadł!

[barbarados]

[Dyktatura]

Je, już je i nie wybrzydza. tfu, tfu...

[ab.]