shira3 pisze:floxanna pisze:Kotina pisze:A ja po prostu nie lubię żadnych skrajności pogodowych ...
ani dużego mrozu czy upału, silnego wiatru, ulewy .....
jak klimat umiarkowany, to nie powinno być skrajności tylko .... umiarkowane wsio
O, też tak sądzę.
I ja się podpiszęUmiarkowany to umiarkowany
Najbardziej nie lubię tropików
Tak jak i ja

bo gdy mróz w nos szczypie, można się bardzo grubo ubrać - próbować przetrwać,
ale gdy żar leje się z nieba .... nic nie można zrobić, nawet lody i zimna woda na krótko pomaga

rozpływam się .... w ogóle nie umiem wtedy żyć
