Kończy się czas kotów w Koneserze. Zbliża się ewakuacja!!!

Krew się polała, Maciek zwiał. Krótko mówiąc zawaliłam.
Złapałam go za kark i już myślałam, że się poddał, ale jak zobaczył transporter to się ocknął z "zamyślenia"

Teraz znowu muszę czekać aż zapomni. Pytanie tylko - czy zapomni?

Jak w sobotę się nie uda to domek rezygnuje :cry:

Migota, może popytaj na popularnych warszawskich wątkach - JoKota, Palucha, może załóż nowy - o to, czy ktoś by nie pomógł z podbierakiem..?

Myślałam i o tym ale sama nie dam rady, a Maciek może nie pozwolić podejść obcej osobie. Może w tytule zaznaczę.

Tajemniczy Wujek Z. pomagający dziewczynom z Mafii Tarchomińsiej podobno jest magik, który złapie wszystko. Napisz też do dziewczyn z Mafii, to prima sort grupa :ok:

Migota pisze:Jak w sobotę się nie uda to domek rezygnuje

Jejuu...

trzymam kciukory !

nic tu nie poradzę :(
chyba cała nadzieja w kimś takim jak Wujek Z. jak pisze Szalony Kot. jeżeli będzie chciał pomóc i znajdzie czas w sobotę.
myślałam, żeby do karmy włożyć mu jakiś środek "chwilowo" usypiający, np. Sedalin. ale to raczej zbyt ryzykowne, bo jak się oddali i będzie poza zasięgiem gdy środek zadziała to tylko zaszkodzi kotu. zresztą nie znam się za bardzo na działaniu Sedalinu, nie praktykowałam.
a może jednak warto jeszcze raz wypożyczyć klatkę-lapkę i nie karmić przed sobotą, może wejdzie... i zastosować jednocześnie dwa warianty:
klatka-łapka i Wujek Z. jako alternatywa gdyby kot nie chciał wejść do klatki...

Jejuniu... a kto to jest ten Wujek.Z ?
Jakby mógł faktycznie pomóc -

Maciek jest raczej klucha , a nie jakiś Superman.

No ale wystraszona klucha też potrafi .... wiadomo .

Matko i córko ! Migoto - żeby Ci się udało jakoś tego Maćka capnąć, Migoto kochana ...ja już mam rękawice narciarskie do mej łapanki.
Tobie nie zazdroszczę jak byłaś w golusieńkich rękach z "przerażonym Maciusiem" - toż to dobro chodzące, no ale wiadomo...
jakby nas ktoś za kark szarpał...

Oj żeby Ci się udało w tą sobotę ( razem będziemy łapać Ty Maćka - a ja mamę + 2 maluchy )
MUSI SIĘ UDAĆ !!!

kto to jest Tajemniczy Wujek Z. mogę się tylko domyślać :wink:

z tego, co pisał Szalony Kot wyobrażam sobie, że to Superman/Pogromca Dzikich (lub Nie do Końca Oswojonych) Kotów.

Migota, nie pamiętam, czy próbowałaś wabić Maciusia walerianą? może wylać pół wiadra i zrobić ścieżkę do nie wiem.... klatki-łapki lub transportera. Maciusia wcześniej dodatkowo przegłodzonego.

Migota, napisałaś do dziewczyn z Mafii? :oops:

Szalony Kot pisze:Migota, napisałaś do dziewczyn z Mafii?

Szalony Kocie ?
O czym Ty rozmawiasz ? Wołomin - Pruszków ??? Co to ma do rzeczy z kotami ?

I jeszcze , żeby dziewczyny w Mafii ???

Wytłumaczy mi ktoś coś ?

Monika - Tajemniczy Wujek Z. jest od trudnych kocich spraw. Magik z magiczną skonstruowaną przez samego siebie klatką - na moich oczach złapane 5 szt. naraz - mamusia + cały miot.
Z tym, że z tego co mi wiadomo jest bardzo obłożony łapaniem.
Mogę zapytać, ale sobota może być trudna z paru względów. Potrzebna jest Migota żeby po 1 przekonała rodzinę adopcyjną na jeszcze parę dni i po 2 decyzję czy mam pytać.

Szalony Kot pisze:Tajemniczy Wujek Z. pomagający dziewczynom z Mafii Tarchomińsiej podobno jest magik, który złapie wszystko. Napisz też do dziewczyn z Mafii, to prima sort grupa

No tej mafii no :mrgreen:

leeann pytaj. Tutaj sytuacja dramatyczna, chłopak się niespodziewanie łatwo oswoił, domu dla niego szukaliśmy bardzo długo, a gdy jest - to Maciek zgrywa dziczka...

Matko i prokuratorze : Ha-Nocri ... to ja nie wiem... ale ja bym się do tego gangu zapisała? Chyba ? -

tylko, żeby ktoś w końcu Maciusia złapał.

I będę zeznawać na jego ( Maciusia ) korzyść . Nawet przed boskim sądem !

A poważnie - pomoże ktoś Migocie ? Jak myślicie ? Bo ja z Krakowa - i w sobotę też łapankę mam .

Tajemniczego Wujka Z. do poniedziałku nie ma w Wawie.
Trzeba przekonać rodzinę by poczekała, a w przyszłym tygodniu będzie Maciuś.

Kończy się czas kotów w Koneserze. Zbliża się ewakuacja!!!

Kto przegląda forum