2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Zaraz wstawię Kynka, bo mi się foty gdzieś podziały :evil:

Tzn. na mailu mam, tylko durny G+ zapisał je nie tam gdzie trzeba :evil:

Zastanawiałam się, czy ten Kybek to jakaś hybryda Kynka z Kubusiem. Któremuś Iwona łebek ukręciła? :wink:

Agneska pisze:Zastanawiałam się, czy ten Kybek to jakaś hybryda Kynka z Kubusiem. Któremuś Iwona łebek ukręciła?

Tak dostałam, to tak wpisałam :mrgreen:

Jest i Kynek

Wieczorna sesja zabaw Kyncia oraz sposoby leżakowania kotka
Obrazek

oryginały na FB i in. https://picasaweb.google.com/1113944833 ... directlink

Dzięki Ciocia Oki :1luvu:

wstaw jeszcze na Kynkowy wateczek :oops:

aaaa... no tak

Kaśka to czarny oszołom , nie ma to tamto.
Był piękny dzionek ,słoneczko ,spadające listki z dębu ,więc za stosowne
było przewietrzenie futra czarnego kotka.
Siedziałam w wolierze a Kaśka z Jackiem ganiali się po krzakach.
Po wypiciu kawki zostawiłam kosmate samopas.
A po paru minutach TŻ oświadczył ,że jakiś szalony czarny kot piega
po drzewach jakby go co goniło .
Fakt tempo biegania Kaśki jest imponujące jak i pozycja ciała wygiętego w pałąk
łącznie z ogonem ,ot szczęśliwy wariat na wolności.
Biega.
Biega .
Biega.
Biegała trzy godziny ,jak satelita wkoło domów ,za płotem ,przed płotem ,wszędzie
biegała.
Znudziła się podeszła pod nogi ,rączki ,dom.
Już tego dnia nie jojczyła ,smętnie nie wyglądała przez okna ,spała snem kamiennym ,
po dobrze spędzonym spacerku.

Kyncio też poszedł na spacer ,ale w szelkach ,wrócił i jojczy.
Ech kocie marudy.

Alternatywne żródło ciepła zainstalowane w kuchni samo sobie
dozuje paliwo ,stoi sobie bezpieczne i grzeje w/g zaleceń.
Stoi sobie centralnie w klatce kociej ,bezpiecznie i stabilnie ,
stwory kosmate wcale nie zainteresowane ustrojstwem .
Wieczorami owszem kominek rozpalam ale jak na razie ,wszyscy
zdrowi.
Tłuste koty maja zamkniętą wolierę ,Tosia tam się panoszy.
Tośka jeszcze nie ma chęci powrotu do domu ,ale do czasu :mrgreen:

aż pupa w futrze zmoknie

Maleńtasom tylko jajka rosną i wyglądają jak pomponiki :mrgreen:

ale zęby też rosną i wypadać nie zamierzają :roll:

,dziewczynce
owszem urosły nowe kły i mleczaki wypadły ,
ale wielkie chłopaki jeszcze ząbkują :evil:

Pajacują we trójkę ,że tylko patrzeć godzinami można ,kradną wszelkie
małe duperele jak sroki ,jedzą za to jak smoki

Rezydenci już przywykli do tornada przetaczającego się po domu ,
jak i do zajętych specjalnych miejscówek :mrgreen:

Fajnie tam u Ciebie Ciotka się dzieje

Też bym sobie posiedział przy kominku ze szklaneczką whisky :1luvu:

piotr568 pisze:Fajnie tam u Ciebie Ciotka się dzieje Też bym sobie posiedział przy kominku ze szklaneczką whisky

Zapraszamy ,zapraszamy ,szklaneczka whisky się znajdzie

A dziękuję, chętnie skorzystam

Jak znajdę kierowcę, bo inaczej to i poranna kawa przy wygaszonym kominku będzie musiała się znaleźć :twisted:

Piotrek, nie umiesz dokładać do kominka? :mrgreen:

I jak znam Iwonę, to kawę dobrą serwuje.

Kasieńka vel Czarna Mamba rankiem wyjechała ,nie wiem czy mam
się cieszyć :roll:

ale zawsze tęsknię

Wyjeżdża dziś lub jutro Kacper ,jedzie do swojego domu ,stres siedzenia
w obcym domu nie poprawi mu bardziej zdrowia.

Tosia zajęła jeden pokoik w wolierowym domku ,choć stołówka wciąż
pod wiatą ,ale chyba dupka jej dziś w nocy zmarzła ,a klatka wolna czeka :mrgreen:

Agatka się pokichała ,drugi dzień dostaje unidox ,dobrze że już na tyle udomowiona ,
że spokojnie tabletkę do pysia jej można podać .
Jacek okaz zdrowia ,wciąż upomina się o wyjście ale nic z tego :mrgreen:

Kuba wyleguje się na skórze z barana.
Kynuś sypia na wysokim drapaku ,ciepłą miejscówkę sobie upatrzył .
Pysia w pustym kartoniku po piecyku zaległa

Czekamy na nowego kotka

,przyjedzie w niedzielę :ok:

Ciocia, a ta srebrno-biała Podrzutka to już gdzieś grzeje tyłek? Czy ciągle szuka?
Chyba mi coś umknęło :oops:

Ooo, za Kasię :ok:

i nowego

I też pytam, co u srebrnej :mrgreen:

2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kto przegląda forum