Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Animus pisze:a czy kotarka nie zniechęci kocia?
Agata1505 pisze:Od kilku dni szukam pomysłu jak zabezpieczeń 3 kociaki które dokarmiam. Mam obok domu taką małą szopę gdzie mogłabym spokojnie umieścić taką budkę dla nich. Szopa jest z desek, więc taki domek ze styropianu byłby idealny.
Tylko z racji tego, że kompletnie nie mam smykałki do robienia takich rzeczy zwracam się z zapytaniem czy ktoś Was byłby w stanie zrobić dla mnie taką dużą budkę. Oczywiście odpłatnieJestem z okolic Krakowa i więc jakby w tych okolicach znalazła się osoba która potrafi to robić i byłaby chętna pomóc to będę bardzo wdzięczna, a te 3 kociaki jeszcze bardziej. Oczywiście jakby ktoś był chętny z Katowic czy innych okolic to też podaję.
Wiem, że może dla niektórych z Was zrobienie takiej budki jest czymś prostym, ale niestety nie dla mnie. A jak mam kupić materiały i wszystko zepsuć to nie ma sensu. Dlatego szukam dobrej duszy która pomoże.
Agata1505 pisze:Dziękuję za odpowiedźNapatrzyłam się na dokładną instrukcję i będę się starać zrobić sama takie pudełko dla mojej 3. Tylko chyba jednak zakupię (albo zdobędę) kawałki styropianu i z nich to zrobię. Bo moja 3 lubi się przytulać do siebie więc przydałoby się takie jedno duże pudło niż 3 osobne. A 1 duże ta firma mi nie sprzeda.
Ale mam teraz pytanie, bo czytałam, że lepsza od kleju jest pianka. Czy możecie jakąś konkretną polecić czy nie ma znaczenia jaka ona będzie?
Animus pisze:Miałam podobny dylemat, chciałam zakupić, a jak się rozkręciłam to sama z pomocą męską zrobiłam 3 sztuki, wypasione, docieplone
Kupiłam w markecie budowlanym, styropian 6 cm, kilka sztuk, klej do styropianu, taśmę wodoodporną, taśmę szeroką normalną, folię najgrubszą do obłożenia domku (taka, jak się robi remont i wykłada na podłodze) a na koniec wszystko po kilka razy czarną folią streczową, podwójne dno jeszcze plus zadaszenie styropianowe = ogólnie jak pierwszy raz mi się udało, to dalej poszło taśmowo. Mam jeszcze materiały, mam kilka pomysłów na ustawienie domków, więc pewnie dorobię, bezdomniaki już zamieszkały w każdym
agaga21 pisze:Myslicie, że jest sens na duże mrozy włożyć na noc do budki tzw suchy termofor? Znalazłam takie na allegro, zrobione są z pestek wiśni, podgrzewa sie je w mikrofali. Utrzymują ciepło ok godzinę zanim ostygną. Jest sens czy nie warto dawać kotu godziny ciepła by potem znów się wychłodził? Chodzi mi o to czy nie zrobi się tym więcej złego niż dobrego.
Prakseda, pisalas, że zaslaniasz wejscie budki futrem, bo nie namaka, czy dobrym pomyslem zatem będzie wyscielenie budkino jakąś futrzaną czapką czy kołnierzem? Czy sztuczne futerko się sprawdzi czy musi być naturalne? Myślę, że w lumpach takie futrzane czapki są do znalezienia za parę zł.
w zwykłym termoforze jest woda. nie wiem czy dobrze to dać kotu na mróz, przecież jak ostygnie to pewnie strasznie mocno się schłodzi i może nawet zamarznąć i co wtedy, kot miałby na bryłce lodu leżeć? jakoś do zwykłego termofora własnie nie jestem przekonana.Prakseda pisze:agaga21 pisze:Myslicie, że jest sens na duże mrozy włożyć na noc do budki tzw suchy termofor? Znalazłam takie na allegro, zrobione są z pestek wiśni, podgrzewa sie je w mikrofali. Utrzymują ciepło ok godzinę zanim ostygną. Jest sens czy nie warto dawać kotu godziny ciepła by potem znów się wychłodził? Chodzi mi o to czy nie zrobi się tym więcej złego niż dobrego.
Prakseda, pisalas, że zaslaniasz wejscie budki futrem, bo nie namaka, czy dobrym pomyslem zatem będzie wyscielenie budkino jakąś futrzaną czapką czy kołnierzem? Czy sztuczne futerko się sprawdzi czy musi być naturalne? Myślę, że w lumpach takie futrzane czapki są do znalezienia za parę zł.
Moja koleżanka w kociej altanie podkłada kotom pod posłania termofory, ale takie normalne na wodę. Podobno w warstwie polaru z kotem na nim długo trzyma ciepło. Przyznam, że nie pytałam co znaczy wg niej "długo". Nie wiem, czy wodne nie trzymają dłużej temperatury?
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Patrykpoz, Szymkowa i 241 gości