wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

britta pisze:czyli pomoc tylko dla zalegalizowanych opiekunów jeży. Dokarmianie jeży żyjących np w naszym ogrodzie nie jest zabronione prawne, fundacja przekazująca środki na ten cel osobie niezalegalizowanej działałaby zgodnie z prawem. Czy dobrze rozumuję?
Właśnie takie osoby jak Dorobella najbardziej potrzebują finansowej pomocy

oj, to juz musisz popytac Nemi, bo ja az tak w sprawach prawnych fundacji nie siedze, nie potrafie odpowiedzieć ..

britta pisze:Właśnie takie osoby jak Dorobella najbardziej potrzebują finansowej pomocy

Ja rozumiem to tak, że jeżowa skarpeta nie wspomoże finansowo osoby prywatnej np Dorobelli, ale czy może np kupić karmę dla jeży i wysłać Dorobelli i czy może np opłacić leczenie przelewając pieniądze na konto lecznicy, gdzie leczone są jeże, mimo, że lecznica nie jest Ośrodkiem Rehabilitacji jeży.

Dziewczyny

Fundacja może finansować ośrodki rehabilitacji - mające indywidualne zezwolenia, wpisane na listę, podlegające kontroli GDOŚ i samodzielnie przygotowujące sprawozdania dla GDOŚ.

Opiekunowie jeży działają w ramach stowarzyszenia PSOJ i korzystają z zezwolenia jakie ma PSOJ. Ich fundacja nie może wspierać, ponieważ nie są ośrodkami rehabilitacji.

Fundacja może zakupić karmę i przesłać je osobie dokarmiającej jeże na wolności. Nie może finansować karmy dla jeża, jakiego ktoś ma w domu i udziela my pomocy.

Opiekunowie jeży działają w ramach stowarzyszenia PSOJ i korzystają z zezwolenia jakie ma PSOJ. Ich fundacja nie może wspierać, ponieważ nie są ośrodkami rehabilitacji.

o widzisz, Nemi, bardzo dobrze wypuntowałas, musze poprawić " zasady", bo w nieświadomosci i ja także popełniłam błąd w informacji -myśle,że wiele ośób ma kłopoty ze zrozumieniem , nie znając przepisów o gatunkach chronionych i funkcjonowania fundacji, stowarzyszeń i opiekunów-dziekujemy za wyjasnienie

Bielsko Biała - Opiekun Jeży NR-06 Sławomir Łyczko, tel.506918902
Bielsko Biała - Gabinet Weterynaryjny NADZIEJA, tel. 501162475

można dopisac :wink:

Nemi pisze:Fundacja może zakupić karmę i przesłać je osobie dokarmiającej jeże na wolności. Nie może finansować karmy dla jeża, jakiego ktoś ma w domu i udziela my pomocy.

Skomplikowane to trochę. czyli byłaby to legalna pomoc, np dla Dorobelli i innych osób dokarmiających jeże (w postaci przesłanej karmy -i tylko tak ). Oprócz tego Ośrodki Rehabilitacji. Zarejestrowani Opiekunowie Jeży jeśli dokarmiają jeże na wolności również mogliby dostać taką pomoc.

alessandra -dopisane, dzięki

Dorobella aktualnie dokarmia dwa jeże.

Moja sąsiadka też chciała pomóc jeżom. Postanowiła, że od poniedziałku będzie wysypywać im karmę. Na poniedziałku się skończyło. Wysypała w poniedziałek, a właściwie wyłożyła w woreczku pod krzak, jakieś pięć dekagramów. Ludziom się wydaje, że taki mały jeżyk je malutko :roll:

Mnie wkurzają właściciele psów, które puszczają luzem i wyżerają karmę. Tylko, że ich pieseczki zjedzą sobie w ciepłym domku jakieś żarło, a bezdomny kot i jeże już nie. Ja psów luzem nie puszczam :evil:

Na szczęście jeże się już nauczyły, że przyjdę i im nasypię do miski, więc siedzą przy misce i czekają. Jest to uciążliwe, bo sprawdzam średnio co pół godziny, ale dajemy radę z jeżami. Ja karmię pod blokiem na pewno dwa, tak mi się wydaje.

Mnie intryguje coś innego.

Człowiek znajduje jeża, np. tak jak mój kolega. Jeż potrzebuje pomocy. Chłopak nie pójdzie z nim do weta, nie kupi mu karmy, ale chciałby pomóc. Nie dowiezie go na swój koszt np. do Mikołowa - ośrodka dla dzikich zwierząt. W takiej sytuacji taki jeż jest skazany na śmierć. Może można znaleźć takie rozwiązanie, żeby uratować więcej jeży. Byłaby potrzebna dobra organizacja.

Ola mi mówiła, że bardzo dobrze zorganizowani są ludzie od fretek.

hej, na pierwszej stronie w drugim poście jest lista miejsc, gdzie na przykład ten znajomy mógłby takiego jeża oddać. Grunt to podpowiedzieć takim ludziom, że jest taka możliwość, Dorobello ile jedzenia idzie Ci na dokarmianie dzikich jeży przez tydzień?

dorobella pisze:
Człowiek znajduje jeża, np. tak jak mój kolega. Jeż potrzebuje pomocy. Chłopak nie pójdzie z nim do weta, nie kupi mu karmy, ale chciałby pomóc. Nie dowiezie go na swój koszt np. do Mikołowa - ośrodka dla dzikich zwierząt. W takiej sytuacji taki jeż jest skazany na śmierć. Może można znaleźć takie rozwiązanie, żeby uratować więcej jeży. Byłaby potrzebna dobra organizacja.

Ola mi mówiła, że bardzo dobrze zorganizowani są ludzie od fretek.

Dorobella, a gdzie w Mikołowie jest taki ośrodek? Masz jakieś namiary?

uzupełniam kompendium o apel by nie przetrzymywać jeży bez potrzeby i chore jeże konsultować ze specjalistą

OlaLola pisze:Dorobella aktualnie dokarmia dwa jeże.

Myśle,Olu, że każdym z nas z tego wątku dokarmia( ja aktualnie co najmniej 5),obawiam sie,że wpływów na karmę by nie starczyło niestety, mysle,że póki nie rozwinie się mocno skarpeta, priorytetem powinno być zakup klatek dla ośrodków, gdzie sa przechowywane jeże chore, wymagające leczenia, szczególnie,że teraz jest okres dla nich najtrudniejszy

I ponawiam mój pomysł na zrzutkę pomocową dla Dorobelli na jej konto, jesli chcemy pomóc

dorobella pisze:Ola mi mówiła, że bardzo dobrze zorganizowani są ludzie od fretek.

Tak, Stowarzyszenie Przyjaciół Fretek to najlepsza organizacja zwierzęca z jaką się spotkałam. W tej organizacji, nie ma czegoś takiego jak "nie mamy miejsc", "proszę przetrzymać kilka dni", "proszę zorganizować transport". To Stowarzyszenie to wzór dla każdej innej organizacji zwierzęcej i gdyby każda działała tak prężnie nie byłoby tylu bezdomnych zwierząt.

alessandra pisze:
OlaLola pisze:Dorobella aktualnie dokarmia dwa jeże.

Myśle,Olu, że każdym z nas z tego wątku dokarmia

Ja też dokarmiam, do wylęgarnii przychodzą się stołować. Są duże i grube, dałam im specjalnie małą miseczkę, żeby łatwiej im się było napić.

alessandra pisze:
Dorobella, a gdzie w Mikołowie jest taki ośrodek? Masz jakieś namiary?

Schronisko dla Dzikich Zwierząt-Katowice/Mikołów (status ośrodka GDOŚ)
Leśne Pogotowie przy Nadleśnictwie Katowice mgr Jacek Wąsiński
ul. Kościuszki 70; 43-190 Mikołów
tel.: (032) 322-07-17; kom.0605-100-179,0 692-786-632,
www:http://www.lasykatowice.com.pl/
E-mail:jaceklesnepogotowie@interia.pl
woj.śląskie

Tam trafił Tweety gołąb po wypadku, miał bark przetrącony, w prywatnym ośrodku odmówiono mi pomocy, bo tam nie przyjmują zwierząt na dożywocie i Tweety trafił właśnie do Mikołowa.

A w warmińsko-mazurskim jest jakiś ośrodek?

wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Kto przegląda forum