Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 16, 2013 9:40 Re: Nasza Ksiezniczka

No ale tak to jest z telefonami, jak raz miałam smartfona to robił bardzo fajne zdjęcia. Do aparatu mu trochę brakowało, ale były ostre i całkiem nieźle odwzorowywał kolory. Ale ja tam nie wymagam od telefonowego aparatu zbyt wiele, w końcu telefon jest do dzwonienia :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro paź 16, 2013 9:45 Re: Nasza Ksiezniczka

Niby tak ale jak Borys strzeli poze a ja po aparat wstane to już po zawodach a tel mam zawsze przy sobie bo przecież za miau pisze i fotka na zawołanie jest bez podnoszenia kupra i straszenia kotecka

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 16, 2013 9:54 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Sheila poważnie? mój tel też nie robi złych zdjęć ale jak troche gorsze światło to od razu lipa,mętne wychodzą


Stefcia bardzo poważnie, moje zdjęcia są beznadziejne tylko ja je kompresuje (z dużych na mniejsze) w programie do zdjęć, więc ciutkę się jakość poprawia, bo co prawda mogłabym zmieniać tylko rozmiar, ale kompresja daje lepszą jakość :)
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 16, 2013 10:01 Re: Nasza Ksiezniczka

Jeju ja to noga jestem z tych programów komputerowych. Jak coś to dzieci mi robią. No wstyd panie wstyd ale nic nie poradzę że taka tępa jestem.Chociaż fotki sama wrzucam po wcześniejszej instrukcji córki mej

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 16, 2013 10:08 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja nawet nie próbowałam robić zdjęć telefonem :/ Niby ma jakiś tam aparat, ale ....
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 16, 2013 10:15 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja często robie tyle że nie sobie bom za mało urodziwa

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 16, 2013 10:33 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja robię, bo nie mam aparatu :P Jak się nie ma co się lubi to trampki :D
Stefcia to Ty kochana jeszcze mnie nie widziałaś, Ja jestem zombie. Ostatnie zdjęcie moje było robione do dowodu a wcześniej takie zwykłe to w 2008 roku bodajże i mam je na FB (jedyne moje zdjęcie na FB), wtedy jeszcze nie byłam taka gruba jak teraz :D
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 16, 2013 11:00 Re: Nasza Ksiezniczka

Ale Wy narzekacie! Każda kobieta jest piękna :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro paź 16, 2013 11:22 Re: Nasza Ksiezniczka

No chyba, że jest brzydka, wtedy jest piękna inaczej :D Ale ja podchodzę do tego tak, że każda zmora znajdzie swego amatora. Gusta są różne i nie wygląd jest w życiu najważniejszy, no chyba, że jest się modelką czy aktorką - bo wtedy zasadniczo jest :P
Dawniej miałam kompleksy, teraz... no dobra teraz też trochę mam, ale już nie tak bardzo jak kiedyś. Każdy jakiś jest, jeśli się komuś nie podobam to nie musi na mnie patrzeć i już :)
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 16, 2013 11:25 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja się nie czuje najlepiej ze swoim wyglądem, bo po lekach strasznie dużo przytyłam i nie mogę się pozbierać. Ale mam w życiu poważniejsze kłopoty niż wielki tyłek. Nie warto sobie takimi pierdołami zawracać głowy. Nie interesuje mnie znajomośc z ludźmi, którzy mnie oceniają po wyglądzie :mrgreen:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 16, 2013 12:31 Re: Nasza Ksiezniczka

Ej laski, każdy ma jakieś kompleksy, ale najważniejsze, by one nie przesłoniły świata ani życia :) Ja dłuugo serdecznie nie znosiłam swego wyglądu (za wysoka, za chuda, mało kobieca, nos krzywy i tak dalej), aż...wyrosłam z takich problemów :mrgreen: W okolicach trzydziestki, więc trochę mi to zajęło :wink:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 16, 2013 13:09 Re: Nasza Ksiezniczka

Mi się przytyło po dzieciach i za chiny nie mogę tego zrzucić bo nawet jak się zapre i trochę zrzuce to i tak zawsze efekt jo jo mam no i genetyka też swoje robi. Elianka nie wiedziałam że chorujesz. Ani tobie dobrze mówić boś laska,widziałam fotki na twoim wątku:)

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 16, 2013 13:21 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Mi się przytyło po dzieciach i za chiny nie mogę tego zrzucić bo nawet jak się zapre i trochę zrzuce to i tak zawsze efekt jo jo mam no i genetyka też swoje robi. Elianka nie wiedziałam że chorujesz. Ani tobie dobrze mówić boś laska,widziałam fotki na twoim wątku:)


Eee toż mówię, że kompleksy ma każdy, naprawdę, obojętnie czy chudy czy grubszy. To ludzkie jest.
Stefa35, dużo zależy od tego jak się odchudzasz, bo jeśli jakimiś cud dietami z gazet to nic dziwnego, że jest efekt jo-jo. Mi przed wakacjami udało się zrzucić parę kilo dzięki pomocy TŻ (który odchudził też naszego kota).
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 16, 2013 13:27 Re: Nasza Ksiezniczka

To ja przepis na tą dietę poproszę,mi to wszystko w brzuch idzie zamiast w cycki

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 16, 2013 13:34 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:To ja przepis na tą dietę poproszę,mi to wszystko w brzuch idzie zamiast w cycki


A mi w zad :twisted:

W skrócie jadłam często - 5 - 6 razy dziennie; wpierw sporo, żeby rozhulać metabolizm, a później obcinałam porcje. Nie rezygnowałam właściwie z niczego (chipsów nie liczę, bo odpuściłam je ze względu na cerę) - czyli np.jadałam lasagne, makarony, spaghetti, ogólnie to, co lubię, tyle, że mniej. Oprócz tego ćwiczenia: rower stacjonarny (do 50km dziennie), jakieś duperele na mięśnie brzucha, nóg, pośladków, pompki damskie i nie tylko. Kilka kilo spadło :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 86 gości