BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 13, 2013 20:09 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Dzięki :)
Zapoznałam się i ślubnego także.
Co prawda nigdy tak malutkich jeżyków nie widzieliśmy, ale gdyby coś, to będziemy wiedzieli co czynić.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2013 12:27 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Pozdrowienia dla Was! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 15, 2013 18:13 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Będzie oględnie, ale w miarę względnie - o tym co było i o tym co jest.


( Jeszcze nie ma o tym co będzie ) Obrazek

Sprawa wątku tzw. "Pumy"
Pani karmicielka zeznała, iż większość kastrowana - naocznie widziałam - nieco mało- ale ! cięte ! uszka - widziałam.
Co do " Pumy " -nie widziała go , nie stwierdziła, czujność włączono , a może jestem mocniej niż sądziłam "fiśnięta " i widzę to czego nie ma ?
Obrazek

Chodzi wiecie o "Pumę" i " jego lekko zezowate potomstwo " tutaj kawałek dla rozrywki i przypomnienia - a'propos :
http://www.youtube.com/watch?v=zP12dAX0U_w
"Już ci mówiłem: Mała, nie rycz, mam w sobie dzikość żółtej pantery.
W tej dyskotece nie ma frajera, co by podskoczył lub ze mną zadzierał."
- to cytat dla stałych "bywaczy" wątku ,
co to nie chcą słuchać głupawych piosenek :wink: - wiecie , który post.


Obrazek

sprawa "Pumy" w toku 8) .

To zostawiamy na boku - "bednem informować was"

Teraz tak ...

dziś miałam w domu "Sodomię i Gomorię "... 8O

Mój najspokojniejszy, najmniej niszcząco- brykający kot domostwa Obrazek - będącego w moim
posiadaniu - dostał świra i zmienił się nad rankiem :twisted: w cós tak niszcząco - druzgoczącego 8O wszystko co ma w
zasięgu : Obrazek
Chodzi o to : "puchate , niecne, podłe , podstępne ( jak rano myślałam) :wink: " to- TO co" to zwykle
ma wszystkich i wszystko w d... o tak :
Obrazek


Po pierwsze , dziś miałam ja - nooo ... nazwijmy to : mało znaczący zabieg jednodniowy ( w szpitalu w miejscowym znieczuleniu ).

Borys dostał takiego "JOBLA" ( nie mylić z NOBLEM ) , że :twisted: :evil: za dziesięć szósta potłukł Obrazek pierwszy raz w życiu porcelanową filiżankę z talerzykiem - obudziłam się 10 minut wcześniej , niż planowałam ... ( bo trzeba na czczo ) - znaczy człowiek przed zabiegiem , nie kot ;-) .
Zamiar pierwszy ( po obudzeniu łomotem porcelany w kamienny blat ) :
Zabiję , zabiję - ukatrupię - łeb wyrwę :twisted: razem , jednym chwytem za ogon :wink: , aż za płucami i ogonem - poleci głowa.

Drugi zamiar i myśl jak wstałam z łóżka - miałam taka migawkę - bo to widzę zawsze ostatnio na chodnikach nieopodal mego domostwa :D :
Obrazek


"Sprzątaj po swoim pupilu..."

Posprzątałam - moja ukochaną porcelanę ...

Po czym ten truteń popielaty, dostał się do następnego talerzyka ( nigdy w życiu tak nie robi ) gdzie rozmrażało się żarełko na poranne papu. Klucha moja kochana , wandal wredny, najukochańszy - znów stłukł 8O i w tym momencie nerwy moje nadszrapnięte ogólną zdrowotną sytuacją , przyjąć miały Obrazek, że ten "taki owaki" szajby dostał ? Obrazek
No nie...
Następny talerzy poszedł w drobny piz.diec. 8O :twisted:


Nie skojarzyłam - winą obarczyłam kota... mego kochanego profetyka - BORYSA - niby nieobecnego - ale dokładnie przewidział ,
co będzie na "niewinnym zabiegu" Obrazek


A było !!! - chaos, nerw oraz zamieszanie- ale do opanowania !


Dziękuję Ci Borys za cełego serca !- a porcelanka to ... " ch.j ! "
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto paź 15, 2013 18:18 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

no to Ci adrenalinka poszła i ciśnienie skoczyło :mrgreen:
na zabieg przyjęli jak się uspokoiłaś jak mniemam ?
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto paź 15, 2013 18:38 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Monia... :ryk: :ryk: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 15, 2013 18:45 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

isabell36 pisze:no to Ci adrenalinka poszła i ciśnienie skoczyło :mrgreen:
na zabieg przyjęli jak się uspokoiłaś jak mniemam ?
]


No ... No ...Obrazek


No ale :evil: ( ale ! ) porcelanka , to już Borys przegiął... są bardziej subtelne środki, żeby mi przekazać !
Chyba, że ze mnie taka "mątwa", że uznał, iż inaczej nie "kumam" :

Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto paź 15, 2013 19:29 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

[quote="Monika_Krk"]
Chyba, że ze mnie taka "mątwa", że uznał, iż inaczej nie "kumam" :

No i o co ta cała afera :roll: , że kot sięgnął po skuteczne środki dydaktyczne :wink:
Gdzie drwa rąbią, tam .....porcelana pęka :mrgreen:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Wto paź 15, 2013 19:44 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Ja-smina pisze:
Monika_Krk pisze:Chyba, że ze mnie taka "mątwa", że uznał, iż inaczej nie "kumam" :

No i o co ta cała afera :roll: , że kot sięgnął po skuteczne środki dydaktyczne :wink:
Gdzie drwa rąbią, tam .....porcelana pęka :mrgreen:



Afery nie ma !
Idę sobie kupić kufajkę Obrazek kot jest pomocą dydaktyczną - nie ma co do tego
wątpliwości.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto paź 15, 2013 19:55 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

ja przepraszam bardzo .... a czy kot to nie może byc "w nerwach"?

w koncu to Pańcia .... Pańcia na zabieg .... a jakby co to kto kuwetki posprząta? żarełko da i pokizia?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw paź 17, 2013 17:00 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Będzie tylko co nieco o kotach, reszta o takich jak ja idiotach !

Ku przestrodze i nauce - myślę , iż kociarze mi wybaczą -"zboczenie" od tematu forum .
Wyjdzie na to, że jestem nieodpowiedzialna - ale co tam ! Byłam po prostu niedouczona !
Może komuś , kto przeczyta - moja lekcja życiowa się przyda.

Po pierwsze i najważniejsze o kotach, tym razem nie moich Obrazek :
W sobotę dostaję klatkę łapkę z jednej z krakowskich fundacji i będę łapać Burą - "Wysterylizowaną" wraz z Cudownie Poczętymi, Dwoma Młodymi.

Kciuki mają być - bo a nuż, szczęście początkującego mi dopisze.
Ciach - szast, prast : matka i dwa młode w klatce.

Młode dom mają "mieć" 8O , matce sterylkę obiecali ( na którą ja z kolei obiecałam , że zrobię bazarek :twisted: ) - ale o tym potem- "po łapance" - jak się uda . Obrazek
Uprasza się : Kciuki trzymać , nie marudzić i nie wątpić . Obrazek


Teraz ... odejdźmy od kotów , wróćmy do idiotów ( znaczy się "mła" Obrazekw roli głównej ) - i wielkie w tym miejscu dzięki Ci
mój aniele stróżu :aniolek: za ratunek .


Swoją drogą ja bym na Twym miejscu rzuciła tę robotę , bo to ...

No dobra do rzeczy . Obrazek

Jestem ostatnio dość rozkojarzona , powiedzmy to tak : różnymi przeciwnościami losu toczącymi się na "różnych frontach" - dość niełatwymi, ale nie ma co się rozwodzić zbytnio w tym temacie.
Do rzeczy , do rzeczy...

Przyszłam ci ja wczoraj rozkojarzona do domu z zamiarem usmażenia tego i owego w rondelku .
Wlałam olej rzepakowy i nastawiłam płytę indukcyjną na poziom 8 ( 9 jest największy ) - aby wrzucić na rozgrzany tłuszcz : cukinię, bakłażany i inne takie.
Poszłam na moment do łazienki ( przynajmniej według mnie na moment - nie wiem ile to było ) wracam 8O 8O 8O

O urwał nać ! O ja... Obrazek

O ja pierdzielę - rondel na całej powierzchni PALI SIĘ Obrazek na wysokość i szerokość , gdzieś tak 20 cm w porywach więcej .
Do okapu , który osmalił płomień, jest zmierzyłam dokładnie 58 cm - wysokość rondla 18 ...

Ja w sytuacjach kryzysowych mam takie... zarazem spowolnienie i zarazem szybkie myślenie, trudno to wytłumaczyć.
Działam nieco automatycznie i "bezmózgowo" - ale jakoś mi ... no wiecie - szczęście mam, czy
coś, nie wiem jak to nazwać?
Taki ... inteligentny-debilizm , bez urazy dla inteligentów i debili.
Jestem ogniwem pośrednim. Obrazek

Spojrzałam na zlew ( jest zaraz obok) PAMIĘTAM jak zerknęłam i pomyślałam: sterta naczyń, tu nie
da rady gasić.
CHWAŁA CI PANIE - jak się potem okazało to , że był zlew pełen to mnie uratowało, zaraz będzie dlaczego ...

Wyłączyłam płytę , biorę rondel za dłuuuugą nóżkę i hajda do łazienki.
Zauważyłam, że jak idę za szybko płomień wali na boki i wzrasta... no to wolniej idę ... żeby do
ręki od długiej rączki rondla nie doszedł łobuz i nie poparzył mnie ...
Oj trasa krótka , ale dłuugo to trwało Obrazek - wreszcie doszłam do łazienki... włożyłam toto w wannę delikatnie by się nie poparzyć ! Obrazek
Myślę pierdzielić wannę, ważne , że chałupa mi się nie spali !
Mam cię ... sukin ...ten tego... Obrazek wodą cię zaraz !!!

I teraz najcenniejsza lekcja życiowa :

Jęłam prysznic i luuu z daleka - w gar płonącego oleju !
O ku.źwa 8O !!!
Ogień, buchnął ( dobrze , że z daleka lałam, bo poszedł płomień tak prawie do sufitu i na bok z jeden metr ) - ja mu drugi raz luuu... nie wiem czemu ?
Z tej zaciekłości i niewiedzy i desperacji -
a ten skubany :twisted: jeszcze wyżej i dalej i strzela na niebiesko- blado biało , oprócz czerwono - żółtego koloru ognia.

No ... nie ma co ... ja miałam szczęście w głupocie i niewiedzy, a olej wymiękł Obrazek po trzecim lunięciu wodą - dzięki ci o aniele mój !

W końcu mimo tego, że poszło po płytkach ( dobrze, że prawdziwy kamień ) ugasiło się jakoś, wanna ani płytki 8O
nie ma żadnych śladów nadpaleń .
Gar do wyrzucenia - cały czarny choć ze stali.


Zaczęłam grzebać w internecie ... zrobiłam wszystko nie tak - a jednak mi się jakoś udało.

Tutaj film co i jak - oglądnijcie 30 sekund ( trzeba odciąć dopływ tlenu : piaskiem :twisted: , pokrywką :ok: , kocem gaśniczym :mrgreen: :twisted: niby w domu mam mieć ? - ale nigdy tak jak ja wodą ! ) -
pomysł z ręcznikiem na filmie genialny :

http://www.youtube.com/watch?v=rGNau0Sdnvw
( u mnie było identycznie jak na końcu tego filmu )

WODA do płonącego OLEJU - NIE !!!
Zapamiętam - do końca świata. Obrazek
Zapamiętajcie i WY !

Mnie uratował mój pełen garów do mycia zlew i odległość mnie i gara od prysznica CZYLI : odległość "mła" NAJWIĘKSZEJ IDIOTKI ŚWIATA - pomiędzy prysznicem, garem z płonącym ŻYWIOŁEM ... I nie wiem co jeszcze. :aniolek: :wink:


Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw paź 17, 2013 17:31 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Matko kochana..Monia! :strach:
Pocieszę Cię, pewnie z głupoty zrobiłabym to samo! 8O Jejku, dobrze, że si tylko tak skończyło. :roll: :ok:

A kciuki trzymamy, nie marudzimy, nie wątpimy! :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Czw paź 17, 2013 17:48 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw paź 17, 2013 17:40 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

O rany, no to miałaś moja droga przygodę, gdzie stado krokodyli to pikuś mały. Dobrze, że kotki nie postanowiły być uczynne i Ci się pod nogami nie pałętały. Ja o tym, że pokrywką trzeba, pamiętam... Tzn. teoretyczne podstawy mam, ale nie wiem, jakby zareagowała praktycznie. Może też bym wody lunęła? Brrr. Dobrze, że się jednak szczęśliwie skończyło :ok:

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Czw paź 17, 2013 18:10 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Teraz to już bez jaj dziewczyny, było minęło ... ale dobrze , że się nie skończyło jak w tym skeczu . Obrazek
Przypomniał mi się właśnie i wyszukałam na tę okazję -pierwszy skecz dotyczy " mła" właśnie :
http://www.youtube.com/watch?v=h0hLTv1Be0U

...swoją drogą brat Andrzeja Grabowskiego jest równie genialny jak on ... no ale mego geniuszu - jeśli chodzi o "POLI SIĘ "... :wink: :ryk: - teraz się już mogę śmiać...

No - a koty ??? :twisted: ... jakoś ich dziwnie nigdzie nie było, ani do pomocy, ani do przeszkadzania. Obrazek
Ostatnio edytowano Czw paź 17, 2013 19:18 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 1 raz
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw paź 17, 2013 18:19 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

[quote="Monika_Krk"]

MONIKOOOOOO !!!!!!!!

Żeby mi to było ostatni raz :twisted:

Efekty pokątnych i żywiołowych prób samobójczych przy użyciu ognia - są NIEESTETYCZNE !!!!!! (ja bym się wstydziła potem pokazać rodzinie w trumnie) :oops: :oops: :oops:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Czw paź 17, 2013 18:37 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Ja-smina pisze:(...)

Efekty pokątnych i żywiołowych prób samobójczych przy użyciu ognia - są NIE-ESTETYCZNE !!!!!! (ja bym się wstydziła potem pokazać rodzinie w trumnie) :oops: :oops: :oops:



:twisted: :twisted: :twisted:

W moim wypadku niestety ta retoryka odpada - gdyż ja zamierzam się spalić - normalnie spopielić - ale tak na AMEN.

W sensie : nie TRUMNA :D a - urna, popiół - a nie żeby pasożyty ciało me :twisted: itede ... itepe...

W każdym razie - jak już się spopielić - to przecie : Obrazek nie częściowo od oleju NADPALIĆ NIE- ESTETYCZNIE .

I to jest RACJA ! Ja-smina ! - estetycznie i nie publicznie.
"Noblesse oblige" :wink:

Edit :
Nie dało się napisać na forum drukowanymi i razem "nieestetycznie" musiałam pauzę dać
8O
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 15 gości