Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

No popatrz, takie wieści i takie samopoczucie przy tym... :roll:

Kurcze ten jego stan zaniedbania musi być naprawdę bardzo poważy... A może to wątroba, co?

Gibutkowa pisze:No popatrz, takie wieści i takie samopoczucie przy tym... Kurcze ten jego stan zaniedbania musi być naprawdę bardzo poważy... A może to wątroba, co?

ALT miał 27 września 6 przy normie 20-107
a z 22 lipca miał 10 przy normie 20-107
kreatynina 0,41 przy normie 1-1,8 (moja Bunia zawsze miała taką niską)

Cioteczki, jak ktoś ma banerk z Jasiem to poprosze o jego zamianę, bo on nie ma FeLV+

Yocia pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h35tk][img]http://i.imgur.com/SOpYkTx.gif[/img][/url]

Myśle ze jakis wybitny spec powinien go obejrzeć jak i cała jego dokumentacje wyniki badań Itp to jest naprawdę szczególny przypadek rzadko spotykany , myśle Aniu ze dr Jagielski z którym zamierzasz sie kontaktować to dobry wybór ... :ok:

Dzisiaj od rana do wieczora będę biegać z Jasiem do lecznicy, bo ma robiony test Cushinga, 3x co 4 godziny, teraz jeszcze na godzinę 12.50 potem na 16,50.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 2k&cad=rja
Miał też zrobione usg, gdzie nie potwierdza się poprzednie badanie, choć zmiany są, ale niewielkie, i bardziej w prawej nerce. :roll:

Ja wracałam z lecznicy to podjechałam do sklepu po serca indycze aby mu dać na śniadanko bo dziecko głodne. Zjadł sam i to sporo, był zadowolony że jest w domku, teraz się unnynał.
Waga na głodniaka 1,80kg, pani doktor powiedziała, że wygląda dużo lepiej niż wtedy gdy byłam z nim jak przyjechał do mnie.
Żeby tak jeszcze wiadomo było co mu tak jest.

hej Jasiuniu, dzisiaj macie z Twoją Dużą biegający dzień :kotek:

ale dacie radę bo to wszystko po to, żebyś jak najszybciej wyzdrowiał :ok:

Ogromnie wierze, że problemu Jasie z zdrowiem są spowodowane jego wychodzeniem i z biegiem czasu jak zacznie "brać" na siebie wszystko minie :ok:

Faktycznie mało tyje, ale tu nie tylko kg muszą przyjść. Organizm też musi zabrać na siebie, do tego kostki, futerko itd. Jak już dojdzie do siebie to pewnie i zacznie szybciej tyć.
To tak jak by szybko utuczyć anorektyczkę, nie ma szans :roll:

Będzie dobrze :ok:

Jasiu już po badaniach, 3 razy dzisiaj miał pobieraną krew.

Przy okazji miał też zrobioną morfologię i biochemię.
Dobra wiadomość to taka, że WBC spadło mu z 87 tyś. do 41tyś. przy normie 5,5-19,5.
PLT spadło z 900 do 425 przy normie 300-800

Poniżej normy ma biochemię, czyli nerkowe i wątrobowe.
Wyniki na test Cushinga może bedą już w czwartek.

Jak będzie działać wstaw.org to wstawię jego całe wyniki.