Olsztyn - idealny,niepowtarzalny kocurek ma juz DS...:)

Czarna puma pisze:I jak mi sie te dwa kocie mruczadla wpakuja na kolana,i zaczna nadawc mi konaer na dobranoc i dodatkowo grzeja mi kolana,to BEZCENNE

o !!! zaczynasz być zakocona - doceniasz zalety małych tygrysów :mrgreen:

isabell36 pisze:
Czarna puma pisze:I jak mi sie te dwa kocie mruczadla wpakuja na kolana,i zaczna nadawc mi konaer na dobranoc i dodatkowo grzeja mi kolana,to BEZCENNE

o !!! zaczynasz być zakocona - doceniasz zalety małych tygrysów

Tygrysy sa wygodne,bo nie trzeba z nimi wychodzic na podworko...,ale ja i tak wole wilki :lol:

Od jakiegos tygodnie zauwazylam,ze Bonanzie zdarza sie zrobic kupe za kuweta:/

Nie robil tak wczesniej... :idea:

Czy ktos mial podobny problem?

Miał.
Obok kuwety kuca i robi, czy robi siedząc w kuwecie i wystawiając tyłek poza kuwetę?

Jeżeli to drugie, to problem rozwiąże kryta kuweta.

Jeżeli to pierwsze, to:
może wymaga czystego żwirku i czystej kuwety
może wymaga innego żwirku (nie zmieniałaś ostatnio?)
może ma zatwardzenie i kuweta kojarzy się z bólem albo gubi resztkę wychodząc z kuwety
może jej ktoś/coś przeszkadza
może tak chce i już

Jeżeli to ostatnie, to masz problem :twisted:

Moja jedna piękna też tak ma.
Przerabiałam wszystkie opcje - co, jak dlaczego.
Chwalę za każde prawidłowe skorzystanie, jak mam pod ręką, to nawet smaczki daję. No, ale nie zawsze przy tym jestem.
Jeśli przy mnie przymierza się do zrobienia obok - to wsadzam do kuwety. Czasem, jak się uprze, to się długo bawimy w: ja wsadzam, ona wychodzi.
Trochę pomogło. Ale nie całkiem. I nieraz zaskakuje mnie coś na podłodze w ciemnym przedpokoju.

W ostateczności trzeba się pogodzić w myśl zasady: lepsza dobra kupa na podłodze, niż biegunka na kocie.

Te kupy poza kuweta zaczely sie sie od chwili,gdy Bonanza wrocil z nieudanego domku Ds:( Wczesniej zalatwial sie normalnie,moze to on sie boi,ze zostanie znow oddany?

Czarna puma pisze:Te kupy poza kuweta zaczely sie sie od chwili,gdy Bonanza wrocil z nieudanego domku Ds:( Wczesniej zalatwial sie normalnie,moze to on sie boi,ze zostanie znow oddany?

też tak może być
Rysia potrafi zgubić bobka, który przyklei jej się do footerka a później spada :oops:

isabell36 pisze:
Czarna puma pisze:Te kupy poza kuweta zaczely sie sie od chwili,gdy Bonanza wrocil z nieudanego domku Ds:( Wczesniej zalatwial sie normalnie,moze to on sie boi,ze zostanie znow oddany?

też tak może być
Rysia potrafi zgubić bobka, który przyklei jej się do footerka a później spada

Tu nie chodzi o gubienie bobkow przyklejonych do siersci,ale o ewidentne robienie kupy za kuweta:(

Tu ktos szuka rudaska miziaka:
viewtopic.php?f=1&t=157590

co u Was słychać ?
jak miewa się mój pupil ?
udaje się trafiać do kuwetki czy dalej ma wpadki ?

pozdrawiam Was serdecznie :1luvu:

isabell36 pisze:co u Was słychać ?
jak miewa się mój pupil ?
udaje się trafiać do kuwetki czy dalej ma wpadki ?

pozdrawiam Was serdecznie

Kupy dalej laduja za kuweta :evil:

Ja juz nie wiem czy to na pewno Bonanza tak robi,a moze to ten rudzielec?? Nigdy nie lubilam rudych kotow

masz dwie kuwety to je odizoluj - przekonasz się, któremu się nie udaje trafić :twisted:

kciuki

isabell36 pisze:masz dwie kuwety to je odizoluj - przekonasz się, któremu się nie udaje trafić
kciuki

Wczoraj sie chlopaki wziely sobie na cel,zeby mnie wkurzyc...,a mnie wkurza to jesli ktos nie daje mi zasnac :evil:

Wiec zamknelam oba je w lazience...i rano wchodze do lazienki a tu zero kupy za kuweta :?:

Gdzies tez wyczytalam,ze jak kocur robi kupe za kuwete,to jest proba pokazania dominacji do drugiego kocura...

jeżeli w kuwecie była kupa to znaczy, że znalazłaś na nich sposób: zamykać razem na noc w łazience :mrgreen:

Czarna puma pisze:Od jakiegos tygodnie zauwazylam,ze Bonanzie zdarza sie zrobic kupe za kuweta:/ Nie robil tak wczesniej...

To jednak nie Bonanza robi te kupy za kuwete...,ale wredny rudzielec :evil:

Olsztyn - idealny,niepowtarzalny kocurek ma juz DS...:)

Kto przegląda forum