Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 14, 2013 19:58 Re: Nasza Ksiezniczka

Izka nie dało rady w gardło,co mój próbował jej włożyć to wypluła. Monia zazdraszczam takiego kota. Najlepsza była nasza rozmowa o tejże tabletce z TŻ. Mówię: dasz księżniczce tabletke bo z racji tego że miałeś psa to umiesz? a on do mnie: no najlepiej,ja mam jej dać a ona mnie za to znienawidzi? podobno kotów nie lubi a jak wchodzi do domu a Borys w naszym pokoju to pierwszy tekst zamiast cześć kochanie to cześć kotek. No.

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 14, 2013 20:27 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa, ja tez mam zawsze problemy - wszystkie nieobsługiwalne. U nas TŻ trzyma, a ja wciskam.
Koleżanka forumowa / no , nie ma jej już na forum, ludzie ja zaszczuli / , która ma dużo kotów, większość poszkodowanych przez ludzi, podała mi metodę na podawanie leków - trzeba kota chwycic za skórę na karku , unieść, rozdziawić mu dzioba , wrzucic tabletkę i po krzyku. 8O Nigdy mi się to nie udało :oops: Ale u weta też tak podają. Są też takie fajne plastikowe szczypczyki do wrzucania tablet w kocie gardło.
A Borysia jak ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 14, 2013 20:38 Re: Nasza Ksiezniczka

Izka jak narazie dobrze,co prawda jeszcze foch jest ale już mniejszy bo głaskać się daje. Teraz śpi rozwalona na kanapie u córki oczywiście.

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 14, 2013 20:40 Re: Nasza Ksiezniczka

Trzeba będzie wypróbować tą metodę,może sie uda. TŻ stwierdził że ma cholernie ostre kły

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 14, 2013 21:29 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja zawsze tak robię, weterynarz mi pokazał dokładnie. Tylko trzeba szybko, żeby kot nie zdążył zacząć się wyrywać, bo potem to kaplica - jak już się zorientuje, co się święci, to tę tabletkę mogę sobie sama w tyłek zaaplikować :mrgreen: no i ja je jeszcze dokładnie smaruję masłem, żeby był poślizg i były łatwe do połknięcia.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon paź 14, 2013 21:36 Re: Nasza Ksiezniczka

No , kocie kły SĄ ostre. Ja mam na ręce blizny od zeszłego roku, kiedy nieopatrznie chciałam wielkiemu kotu / wówczas miał 7 kg, teraz dochodzi w stałym domku do 10 / wytrzeć oko. A był u mnie dopiero trzy dni , wcześniej dwa tyg u dziewczyny , która go odłowiła, wykastrowała... Ile czasu się błąkał - nie wiadomo.Piękny wielki, na pewno czystej rasy nevek , cudo , nie kot. Lekarz na pogotowiu nie chciał uwierzyć, ze kot tak mógł użreć.
Eeeech , spać idę , jutro pobudka 0 3:40, a mnie przeziębienie gnębi :cry:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 14, 2013 21:46 Re: Nasza Ksiezniczka

Dobranoc Izka. Bell muszę mojego weta poprosić żeby mi też pokazał co i jak,tyle że on ma wprawe a ja nie

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 14, 2013 21:58 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja też na początku nie miałam wprawy, o tyle dobrze, że ja najczęściej pakuję Lunie tylko tabletki na odrobaczenie 1-2 razy w roku. No i dawka dla niej to pół tabletki - całej bym nawet nie wcisnęła, nie ma mowy. A tę połówkę sobie ładnie ustawiam, smaruję masłem i wio. Wprawy już nabrałam, ale i tak czasem uda się jej wyrwać, wściekle mnie osyczeć i przywalić pazurami. No koty, co poradzisz...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon paź 14, 2013 22:11 Re: Nasza Ksiezniczka

Mi też kazał dać pół,szczęście że paste tak uwielbia

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Wto paź 15, 2013 8:40 Re: Nasza Ksiezniczka

Witam. Borys chyba jednak nadal obrażona bo znów nie daje mi sie pogłaskać,urobek w kuwecie prawidłowy,życia wewnetrznego w nim nie było widać,o mokre nie zawołała,suchego chyba w nocy pojadła bo ubyło a rano puściła mini pawika ale samą wodą. I mam pytanko: co sie dzieje z robaczkami po podaniu tego leku w kark,zdychają i trzeba ją wyczesać czy jak?

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Wto paź 15, 2013 8:49 Re: Nasza Ksiezniczka

izka53 pisze:No , kocie kły SĄ ostre. Ja mam na ręce blizny od zeszłego roku, kiedy nieopatrznie chciałam wielkiemu kotu / wówczas miał 7 kg, teraz dochodzi w stałym domku do 10 / wytrzeć oko. A był u mnie dopiero trzy dni , wcześniej dwa tyg u dziewczyny , która go odłowiła, wykastrowała... Ile czasu się błąkał - nie wiadomo.Piękny wielki, na pewno czystej rasy nevek , cudo , nie kot. Lekarz na pogotowiu nie chciał uwierzyć, ze kot tak mógł użreć.
Eeeech , spać idę , jutro pobudka 0 3:40, a mnie przeziębienie gnębi :cry:


Ano są. Mój mąż może potwierdzić, bo mu Cynamon sieczkę z ręki zrobił, jak chciał do Wanilii wypruć... W końcu ręka po 3 tygodniach całkowicie się zagoiła i bez zaropienia na szczęście się obeszło. I bez szycia!

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 15, 2013 8:52 Re: Nasza Ksiezniczka

Sarah ja na szczęście jeszcze jej pazurów nie poczułam. Nawet jej jeszcze nie obcinałam bo bardzo nie lubi jak sie ją za łapki trzyma

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Wto paź 15, 2013 8:57 Re: Nasza Ksiezniczka

Odnośnie wyczesywania. Nie bardzo się znam, ale wydaje mi się, że trzeba, tym bardziej, że kot długowłosy.
Ja też pazurków jeszcze nie obcinałam :)
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 15, 2013 8:59 Re: Nasza Ksiezniczka

Córkę do tej roboty zatrudnie bo przecież Borys ją najbardziej kocha:)

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Wto paź 15, 2013 9:20 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Córkę do tej roboty zatrudnie bo przecież Borys ją najbardziej kocha:)


Kocia Królowa ma dużo służby :D Zawsze możecie podzielić się praca, jeden gotuje, jeden wyczesuje, jeden sprząta kuwetkę :twisted:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 88 gości