Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

[Bellemere]

O rany, koci foch jest świetny nie wiem, jak takie małe cuś może patrzeć na człowieka tak bardzo z góry, wyniośle i pogardliwie trochę mnie to rozbraja!

[Stefa35]

Bell o to to właśnie. Sheila u mnie lodowka stoi osobno w pobliżu tylko parapet a z niego za wysoko

[Stefa35]

Dziewczyny co możecie polecić niedrogiego na łupież zmechanizowany bo kicia coś się za dużo drapie

[MonikaMroz]

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... olej/60917
Ja polecam. Daję Mili bo miała strasznie sucha skórę i łupież. najwięcej koło ogona. Daje po 1ml co drugi dzień. bo jak dawałam zgodnie z opakowaniem to miała brzydkie kupy. A teraz jak zmniejszyłam dawkę jest ok. I zauważyłam ze nie ma już tak suchej skóry i mniej łupieżu koło ogona.

Kupowałam tez RC Hair&skin. i też pomagało.

[MonikaMroz]

ewentualnie na 3 litry wody 1/2 szklanki octu. i sierść kota umyć pod włos. też tak stosowałam i pomagało

[Stefa35]

Monia nie zrozumiałyśmy się. Ja tak żartem z tym łupieżem zmechanizowanym. O robaczki w sierści mi chodziło typu pchły itp. Sorki za wprowadzenie w błąd

[MonikaMroz]

Monia nie zrozumiałyśmy się. Ja tak żartem z tym łupieżem zmechanizowanym. O robaczki w sierści mi chodziło typu pchły itp. Sorki za wprowadzenie w błąd

Ups. to nie zrozumiałam.
To na ten zmechanizowany nic nie poradzę

[Stefa35]

I co nikt mi nic nie poradzi? lepiej coś u weta kupić czy w zoologu?

[Sheila86]

Znaczy tak. Nie żebym się znała, ale mogę powiedzieć czego nie polecam. Obroży przeciwpchelnych. Zarówno dla psów jak i dla kotów to "badziewie". Lepiej kupić jakiś szampon czy coś. Ja bym zapytała albo w zoologu albo nawet w aptece. Wiem, że my kiedyś dla psa szampon na pchły w aptece kupowaliśmy.

[Stefa35]

Jako że do weta mam 2 kroki to już kupiłam fypryst dozowany na kark,mam nadzieje że zadziała

[Sheila86]

Aaa to fajnie masz, że blisko do wetaa z ciekawości zapytam drogie takie kropelki?

[Stefa35]

Dwie przecznice dokładnie mam a drugi budynek obok ale babka dojeżdża i popołudniu przyjmuje. 12 zeta płaciłam ale nie wiem jak w większych miastach.Od razu wzięłam też tabsa na odrobaczenie. We troje ją trzymaliśmy żeby podać ale się nie udało,wypluła.Płakała biedna jak dziecko:(. Z masłem jej pomieszałam ale też nie ruszyła. Pół tabletki do śmieci poszło.Dopiero w paście się udało. Dostała przysmak w nagrodę. Mam łzy na końcu nosa,moja biedna księżniczka. No to sie wyżaliłam

[Sheila86]

Ojooj nie płakaj. Tabletka podana, kropelki wkropisz i na pewno wszystko będzie dobrze, wysyłam przytulaska

[elianka]

Biedna Borynia i biedna Stefka. Przytulam.

Już po bólu, przytul futrzaka ode mnie

[Stefa35]

Dzięki dziewczyny,czuje się tak samo okropnie jak w chwili kiedy córka rękę połamała i lekarze mnie nastraszyli drutowaniem:(. Borys się obraziła i nie daje mi się dotykać. Mam nadzieje że jej przejdzie bo to w końcu dla jej dobra