Moje kociska IX.. zdaaaaaaaaaaałam!!!!!! s. 103..

[Ser-niczek]

drożdzę czy zakwas?
na zakwasie zawsze kiepawo rośnie.
Ciasto jadłam i było przepychota!!!!!
Aniu jak tylko Małż się dookreśli z transportem zabieramy ramę. Musi być większa fura ,do Mini nie wlezie nawet po złożeniu siedzeń,chyba,że Małż jakosik cosik wymysli.Ale raczej trzeba większym sie przytrynic ,.do Merola spoko wejdzie.

[aamms]

Drożdze..
Widocznie zrobiłam coś nie tak jak trzeba..

Czekam, rama też..

[AgaPap]

No fakt na drożdżach powinien Ci o wiele lepiej wyrosnąć. A ile razy go zostawiałaś do rośnięcia? Ja zawsze dwa razy - jak wyrobię ciasto to zostawiam do wyrośnięcia i potem drugi raz jak już jest w blaszce przed pieczeniem.

No i w sumie o wiele lepszy jest na zakwasie chleb, ale jakoś nie mogę się zmobilizować coby sobie ten zakwas nastawić

[aamms]

HA!! Udało się..







i nawet smaczny wyszedł..

[aamms]

Leniwa niedziela..



Uploaded with ImageShack.us

[Ser-niczek]

przyjdę na chleb....

[aamms]

przyjdę na chleb....

Zapraszam.. oczywiście nie tylko na chleb..
Jaki chcesz?
bo mam zamiar poeksperymentować z dodatkami..

[Carolina84]

Zaznaczam sobie

Ależ masz fantastyczną gromadkę
Tyle futer do miziania

[aamms]

Zaznaczam sobie

Ależ masz fantastyczną gromadkę
Tyle futer do miziania

Witaj na wątku..
Rzeczywiście gromadka spora.. nawet nieco przesadnie..
a do miziania pchają się same i właśnie uświadomiłam sobie, że od lat nie brałam kota na kolana, żeby pogłaskać i żeby sobie posiedział..
same lezą.. czasem nawet hurtowo..
i same domagają się głasków i drapania pod brodą..


z wieści kuchennych - wczoraj upiekłam szarlotkę..
dzisiaj już tylko okruchy zostały..

w związku z tym testy piekarnika uważam za zakończone..

[aamms]

Wczoraj niechcący przetestowałam jakość(czytaj - szczelność) swojej podłogi..
zapomniałam włożyć rurę odpływową od pralki do kibelka i wszystko wylało się na podłogę.. zalałam sobie prawie całe mieszkanie..
ale na szczęście wszystko łatwo dało się posprzątać i co najważniejsze, żaden sąsiad z dołu nie przyleciał z awanturą..
tylko kociaste na dwie godziny utknęły na meblach, żeby nie moczyć łapek..
a po całej akcji sprzątania podłoga lśni jak lustro..

w związku z tym testy podłogi również uważam za zakończone..
i mam nadzieję, że już niczego więcej nie będę testować po remoncie..

[AgaPap]

Toś sobie narobiła roboty ze ścieraniem tej wody:roll:

Ale w sumie podłodze zawsze się przydaje gruntowne mycie
A podłoga zrobiona dobrze skoro nie przelała się
Ja też kiedyś tak zapomniałam rurę od pralki umieścić w kibelku, ale zalałam pocztę ,bo była wtedy pode mną
Teraz ze ściany mam kolankiem wyciągniętą rurę od ścieków i na stałe odpływ z pralki przymocowany do niej

[aamms]

Toś sobie narobiła roboty ze ścieraniem tej wody:roll:

Ale w sumie podłodze zawsze się przydaje gruntowne mycie
A podłoga zrobiona dobrze skoro nie przelała się
Ja też kiedyś tak zapomniałam rurę od pralki umieścić w kibelku, ale zalałam pocztę ,bo była wtedy pode mną
Teraz ze ściany mam kolankiem wyciągniętą rurę od ścieków i na stałe odpływ z pralki przymocowany do niej

Mojej podłodze gruntowne mycie przydaje się codziennie..
tym razem było tylko nieco gruntowniej..

A rozwiązanie problemów pralkowych, zależnych od mojej pamięci i roztrzepania, przewiduję przy remoncie łazienki..
ale to dopiero po spłacie pożyczki na już zrobiony remont..
czyli za jakieś dwa - trzy lata..

obawiam się, że do tego czasu jeszcze nie raz umyję tę podłogę gruntowniej..

[aamms]

Dawno mnie nie było na wątku..
Z aktualności - Mrówka niedomaga..
Wyniki krwi pokazały, że poza nieznacznym przekroczeniem parametrów nerkowych, jeszcze jest problem wątrobą..
Mrówka schudła bardzo.. za to nigdy nie była bardziej ożywiona niż teraz.. i nigdy nie miała takiego apetytu jak teraz.. i nigdy głośniej niż teraz nie domagała się jedzenia.. w kuwetce też wszystko w porządku..
A z Mrówki pozostał zaledwie cień..
Na razie płuczemy ringerem.. i karmimy odpowiednio..

Za dziesięć - dwanaście dni powtórzymy parametry wątrobowe..
I zobaczymy co dalej..

Reszta kociastych w normie..

[mziel52]

A hormony tarczycy miała zbadane? I trzustkę? Bo przy tym też się chudnie mimo dużego apetytu.

[aamms]

A hormony tarczycy miała zbadane? I trzustkę? Bo przy tym też się chudnie mimo dużego apetytu.

Trzustkę tak.. usg też miała robione..
Hormonów tarczycy - nie..
nadrobimy przy najbliższym badaniu..