Kocurek otrzymał imię. Zgodnie z przewidywaniami wielu osób (moimi także

) brzmi ono: Misiek. Miłe tym bardziej, że tak miał na imię pierwszy kot, jakiego pamiętam, biało bury kocurek, którego przyniosłem do domu jako kociaka, gdy miałem chyba z pięć lat
Biega, je ile się da i rośnie...