Dzień dobry! 
Wygląda, jak bym dopiero wstała, a jestem na nogach od 6 

 I tak wstałam później, bo nie mogłam się dobudzić i przestawiałam budzik. 
Na szczęście moje koty działają jak funkcja "drzemki" w telefonie: nie pozwolą mi zaspać, bo jak tylko zadzwoni budzik, uruchamiają swoje motory 
 A, żebym już NA PEWNO wstała, Mia udeptuje mój pęcherz, a Cookie robi akupunkturę głowy. Tak tak, on dalej śpi przytulony do mojej głowy niczym żywa czapka! Nieraz budzę się z ukochaną łapką na oku lub ustach 

 A rano, jak jest głodny, próbuje wyssać zawartość moich włosów 

Niestety potwory są teraz na przymusowej diecie - domyślam się, że to odchudzanie przez latem 

 Najnowsza mieszanka im nie smakuje i jedzą jej bardzo mało, skubią zaledwie. Ale ja jestem twarda 

 To pewnie przez dodatek łososia, którego dawno nie jadły. Zachciało mi się dogadzać kotom 
