a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 10, 2013 22:29 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

czyli mam pakować? tak?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt paź 11, 2013 7:29 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Zosik pisze:Moja propozycja jest aktualna - mogę przejąć któregoś z chłopaków. Jakoś się pomieścimy...
No na pewno mamy luźniej, niż Ty Kinnia :wink:


Zosik :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 11, 2013 9:33 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Kinnia pisze:czyli mam pakować? tak?


Pakuj któregoś chłopaka.
Nie wiem jeno kto nam go przewiezie... daleko dość od Ciebie do Częstochowy :roll:

Edit: Alienor co mi tu serduszkujesz? Piwa lepiej polej :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 11, 2013 10:02 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Zosik pisze:
Kinnia pisze:czyli mam pakować? tak?


Pakuj któregoś chłopaka.
Nie wiem jeno kto nam go przewiezie... daleko dość od Ciebie do Częstochowy :roll:

Edit: Alienor co mi tu serduszkujesz? Piwa lepiej polej :mrgreen:



Zosik :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 11, 2013 11:05 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

no to pakuję Niuńka bo jego życie na włosku wisi, sterylka jest, pchły ubite, uszy w leczeniu, robyle wstępnie walnięte - do poprawki, na testy nie mam kasy :oops:

mam nadzieję, że Ewy kolega zgodzi sie tymczasować Orfeusza ..... chociaż na krótko ale aby ruszał się.... za chwilkę ciachnę chłopaka i będzie gotowy ....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt paź 11, 2013 11:53 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Niuniek to ten, co zaginął i się odnalazł?
Czyli zostało zaszczepić i poprawić za chwilę robale?
Testy może się porobi jak będzie jakaś gotówka... Się obaczy.

Edit: W razie czego mogę przyjąć Orfeusza (mam pokój bez-szafowy), zamiast Niuńka. Zdecyduj jak dla nich będzie lepiej.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 11, 2013 14:38 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Zosik pisze:...
Edit: Alienor co mi tu serduszkujesz? Piwa lepiej polej :mrgreen:

Zosik, należy Ci się morze :piwa: :piwa: :piwa:, co najmniej!

ale i tak będziemy Ci tu wszyscy serduszkować, tradycja rzecz święta:
:1luvu:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 11, 2013 14:42 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Ja tam wolę morze piwa :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 11, 2013 14:47 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

też lubię!
:piwa:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 11, 2013 17:46 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

:piwa: ObrazekObrazek Zosik - cokolwiek zechcesz :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 11, 2013 17:53 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Kinnia pisze:no to pakuję Niuńka bo jego życie na włosku wisi, sterylka jest, pchły ubite, uszy w leczeniu, robyle wstępnie walnięte - do poprawki, na testy nie mam kasy :oops:

Kinnia Niuniek był kotem wolnożyjacym co najmniej rok. Moim zdaniem on powinien iść do domu wychodzącego a nie być zamknięty w bloku. Bo jeszcze będzie tak jak z Guciem. Tylko 2-3 miesiące wychodził a jak dostał szlaban na wychodzenie to stracił apetyt, schudł, żebra mu było widać, liniał potwornie i wyglądało że jest ciężko chory.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt paź 11, 2013 18:02 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Kurczę ja się nie wtrącam, bo to Kinnia zna koty i wie co i jak...
Ale u mnie jest dom zdecydowanie i bezapelacyjnie niewychodzący.
Mieszkamy w centrum miasta, przy ruchliwym skrzyżowaniu, okna mamy osiatkowane. Do tego ktoś niedawno wytruł prawie wszystkie podwórkowe koty. Na wychodzenie jakiekolwiek nie ma szans.
Chyba, że w szelkach (posiadamy takowe, ale nasze koty mówią szelkom zdecydowane NIE).

Edit: Co się stało z Guciem? Ktoś podeśle link, bo nie śledziłam?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 11, 2013 18:16 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Ja tez nie chce sie wtracać, po prosty mam obawy, bo widziałam na własne oczy jak zareagował Gucio na zamkniecie. Znalazłam go w grudniu. Był ewidentnie kotem oswojonym i domowym. Miał chyab nie caly rok ale juz był prawie jak kot dorosły. Nie wiem czy wczesniej wychodził czy nie. Siedział w bloku grudzień-kwiecień. Zaczął wychodzic maj-czerwiec ale ponieważ niszczył sąsiadkom grządki pod oknem dostał szlaban na wychodzenie tarzanie sie w piasku i kopanie w ogródku. Był z tego powodu mega nieszczęsliwy
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt paź 11, 2013 18:21 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

No tak... Niektóre koty zamykając w ciepłym domku, z podusią pod dupką - możemy unieszczęśliwić.
Nie znam tymczasów Kinni - muszę się zdać na jej decyzję.
Znacie moje warunki - mogę wygospodarować miejsce (plus jedzonko, mizianie i dużo ludzkiego serduszka), ale nie mogę poświęcić kotu dużo czasu i na pewno nie będzie wychodził.
Wierzę, że Kinnia podejmie właściwą decyzję, czyli taką z korzyścią dla futer :)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 11, 2013 18:42 Re: Kto uratuje kręgosłup Orfeusza? pilnie DT

Ewa kot kotu inny .... zobacz Jasia W. .... kot, którego wiek jest nieoznaczalny .... żaden wet nie wie ile on mamlat ze wzgledu na jego wyniszczenie .... prawdopodobnie w bardzo dużym przypuszczeniu cos pomiędzy 6-10 lat. Jasio siedzi w zamknięciu od poczatku czerwca i co? .... drzwi otwarte a Jasiek nic, siedzi i pacza .... on sie nie pali do wyjścia, nie szleje w transporterku, lezy na łapkach i pacza.
Dzisiaj siedzielismy z jasiem na schodach w strasznym domu bo podłoge myłam i czekałam aż wyschnie .... Jasio leżała na łapkach i paczał .... nie wygryzała dziury, nie darł się, nie rzucał .... leżała i paczał ...

a moja Zuzia [*]. przyszała gdy miała jakieś 10 lat. poczatkowo mieszkała w pralnio-suszarni w końcu przeniosła się do spiżarni pod sufit na półkę ... w koncu zamieszkała w mieszkaniu .... nigdy nawet od tego czasu do drzwi nie podeszła .....

Ewa na to nie ma reguły .... nigdy .... żadnej ...
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 303 gości