wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Nie paź 06, 2013 7:49 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Wszystko ok - tylko ja nie jestem fejzbukowa, więc jak już będzie to skarpetowe konto na jeżyki to proszę podajcie je tu.
DT jeżykowi żadnemu dać nie mogę, to oświadczam uczciwie, ale grosz jakiś wpłacę co jakiś czas.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie paź 06, 2013 9:11 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Ja tak z doskoku, do 3 walczyliśmy z Eowiną, na przemian duszenie i świąd, aż się skóra zrobiła czerwona :roll: Nie wiem czy to te pie..... robale :roll: Kąpałyśmy się do 2.30, w Manusanie i Nizoralu, z pięć razy. W końcu biedny, umęczony jeż zasnął... w kapucy dziecięcej kurtki.

Pamiętajcie, że jeż przyniesiony do domu z zimna, którego najpierw trzeba ogrzać i sprawdzić jego stan, może kaszleć i się dusić. Pasożyty płucne mogą o sobie dać znać w wyższej temperaturze. W zależności od stanu jeża .... jeż może mieć mało czasu.

W listopadzie znalazłam jeże, malutkie, wychudzone, odwodnione i głodne. Jeden próbował obgryźć kość. Kiri miała ciemnobrunatny mocz. Dużo zależy od pogody i stanu jeża.

Nie mam czasu doczytać postów, muszę iść kupić żarcie jeżom, zważyć je, wymienić im i je nakarmić. Załatwić też jakieś kartony. Czy ja napisałam, że mnie coś wkurza. Napisałam, że skarpeta to świetny pomysł, bo jeże mają naprawdę trudne życie, a o stanach zdrowia i chorobach nawet nie wspominam.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie paź 06, 2013 10:38 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Nemi pisze:
taizu pisze:O ile mi wiadomo, wolno osobie fizycznej przyjmować darowizny od innej osoby fizycznej i nie musi być, ze na leczenie i nie trzeba przechowywać rachunków, tylko że suma darowizn od jednej i tej samej osoby nie może przekroczyć sumy 4902 zł w ciągu 5 lat


Kwotę źle pamiętałam, ale skoro to ponad 4K od jednej osoby, to nawet lepiej. Więc można pomóc Dorobelli bez fundacji. A jak ktoś będzie chciał nam pomóc to też może :P

Walka z FB wygrana :dance: :dance2: Jesteśmy https://www.facebook.com/pages/Fundacja ... 13?fref=ts Jutro będziemy walczyć z Siepomaga :wink:

no to klikamy lubię to :ok: i wrzucamy do pierwszego posta :mrgreen:

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Nie paź 06, 2013 21:16 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Na szybko Gandalf zwiał z kartonu. Muszę coś innego wykombinować. Nie mogę go do innych dołączyć, bo nie wiem co mu jest . Najbardziej obrazowy przykład - Eowina jest u mnie od wtorku i z wagi ok.270 gram przeskoczyła na ok. 240 gram. Tyle ważył ostatnio Gandalf, który według moich obliczeń powinien ważyć już jakieś 550 gram. Muszę mieć latarkę, bo w altanie dużo ciemnych zakątków. Zostawiłam mu jedzenie.
Eowina wykąpana znowu, skóra nie jest w dobrym stanie. Miała biegunkę, brzydkie stolce, smród masakryczny. Nie ma kataru i na razie się nie dusi, więc może to było odkrztuszanie martwych robali. Jutro zrobię test, żeby to sprawdzić. Jutro kolejny antybiotyk.
Nie zdążyłam ich zważyć, ani zrobić fotek.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon paź 07, 2013 16:36 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Gandalf się zaszył, jestem na etapie lokalizacji go. Je, bo jedzenie znika. Eowina przed 23 miała duszności, kaszel. Prawie do 4 rano. Mam już leki, więc dostanie. Faramir ma na bank tasiemca. Luthien jest za mała na takie odrobaczanie jak Eowina, więc dostanie aniprazol, tak jak Faramir.

Eowina od wczoraj chodzi, a nie pełza. Eowina wazy 390 gram. Pozostałe są do gruntownego odrobaczenia :roll:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Wto paź 08, 2013 0:16 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 09, 2013 2:41 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Nie ma to jak jeże :mrgreen: Luthien ma spadki temperatury i dogrzewam biedaczkę, cholerne robale. Mała na antybiotyku, muszę ją karmić. Eowina lepiej. Faramira oglądnę jutro. Po kolejnej dawce odrobaczenia.Gandalf się przede mną chowa i ciężko go znaleźć. Jak się nie złapie na karton z sianem, to w piątek go złapię. Trzeba liczyć parę godzin. Reszta różnie. Galadriela kosztowała mnie prawie 45 zł, a była u mnie od 1 do 4 października. Kolega widział małego jeża- wielkości Luthien, ale według niego jeż był żwawy czyli wg niego zdrowy i już go nie przyniósł. Tłumaczyłam mu, że jeże poniżej 500 gram mają bardzo małe szanse na przeżycie. Nie wyglądał na przekonanego :roll:

Na pewno będą u mnie zimować Luthien, Eowina. Reszta nie wiem. Gromadzę kartony. Z pięciu jeży, które u mnie "hibernowały", hibernowała tylko Emma. Reszta spała i się budziła.Nie zawsze jeż jest gotowy do hibernacji.

Zgodnie z prawem jeża trzeba wypuścić jak najbliżej miejsca znalezienia, w miarę bezpiecznym miejscu.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro paź 09, 2013 5:41 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Do mnie też dociera coraz więcej informacji o jeżach. Na razie jednak żaden do mnie nie zawitał.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 09, 2013 14:27 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

villemo5 pisze:Ja deklaruję wpisowe! Dycha na start ode mnie. Kto jeszcze?


ja deklaruje 30zł miesiecznie , kto jeszcze?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 09, 2013 19:10 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Znalazł się Gandalf, jutro go zważę. Z Luthien nie jest dobrze.

Wystawiam pojemnik z wodą, a w upały kilka pojemników. Przychodzą też jeże do stołówki

Obrazek

Obrazek

I kolejna bieda, ktoś wywalił, błąka się od ponad miesiąca, boi się ludzi, kocurek ok. 6 miesięczny

Obrazek

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 10, 2013 20:18 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Kot zjada suchą karmę jeżowi, biedak był dzisiaj, a tam wszystko zjedzone. Ale mu wysypałam. Gandalf waży ok. 340 gram, jutro porównam wagę z dzisiaj z jutrzejszą.

Czy ktoś ma dostęp do fenbenatu 4% w proszku, u mnie go nie ma. Opakowanie kosztuje ok. 15 zł. Bardzo mi zależy i jeśli ktoś ma proszę o pw, oczywiście pokryje też koszt wysyłki.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 10, 2013 21:24 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

nie mam niestety :roll:

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Czw paź 10, 2013 21:41 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

A gdzie to można kupić? U weta?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 11, 2013 8:25 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Tak. Tylko nie wiem czy jeszcze sprzedają. U mnie tego nie ma, ale może gdzieś jest dostępny. Na pewno muszę przezimować Gandalfa, Eowinę i Luthien, pozostałe cztery sprawdzę po odrobaczeniu.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 11, 2013 10:52 Re: wierzę w jeże- robimy jeżową skarpetę!

Zamówiłam u mojego weta. Jak będzie w hurtowni, to we wtorek będę miała. Może być?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości