Co wiem o FIPie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 11, 2013 8:07 Re: Co wiem o FIPie

Jesli kot jest wychodzacy, to przed niczym go nie ochronicie. Pokusilabym sie nawet o stwierdzenie, ze coronawirusa to na 100% ma, a jeszcze moze sobie FeLV i FIV przywlec do kompletu. Pytanie tylko czy zmutuje, a to kompletnie juz niezalezne od tego, czy Twoj kot mial FIP czy nie.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11671
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pt paź 11, 2013 8:13 Re: Co wiem o FIPie

Morrison siedzi w domu, nosa nie wyściubia, nie ma kontaktu z innymi kotami. Nigdy też nie chorował na nic, nie miał szansy nic złapać. Jeśli rzeczywiście rzadko się zdarza, żeby zachorowały koty w jego wieku, to ograniczymy się do tych tabletek i już. Lepiej dmuchać na zimne....

filczes

 
Posty: 10
Od: Pon wrz 16, 2013 17:30

Post » Pt lis 01, 2013 17:28 Re: Co wiem o FIPie

Niestety dołączam do fipowego wątku...


W ubiegły piątek mój Francio - 4 letni rudzielec - zaczął być apatyczny - zwykle po powrocie z pracy wspinał się na mnie, domagał się zabawy, pieszczot i jedzenia.
W piątek - zero powitania - no to coś jest nie tak.
Więc pędem do weta.
Padło podejrzenie na pęcherz - na wiosnę miał problemy z pęcherzem - operacja odetkania i cewnikowanie go uratowały.
Więc tym razem też komplet badań - usg + rentgen + krew + mocz => wyszły ok.
Ale dostał zestaw leków / min sterydy. Niestety brak reakcji na leki. FELV wykluczono testem.
Mimo to ciagle brak apetytu, osowialosc i karmienie na siłę
Wczoraj powiększył mu się brzuch więc wet i niestety tym razem już widać było płyn - pobranie płynu - żarowiasto żółty i specyficzny dla FIP w teście z wodą ...

.. co teraz? nie potrafię sobie wyobrazić życia bez mojego rudzielca
non stop ryczę
....
jak mu pomóc ? przytulać czy raczej zostawić w spokoju (leży w kącie cały czas) ?

na razie dałam mu zastrzyki przeciwbólowy i interferon.
podawać jeszcze sterydy? gdzieś wyczytałam że już nie powinno się dawać sterydów z interferonem.
i inne pytanie - czy ktoś z Was miał kotka z takim płynem z otrzewnej i diagnozę FIP, ktory okazał się nie FIPem?Czy żółty wysięk może być spowodowany czymś innym
co to za paskudna choroba...
co teraz robić??
...

@necik

 
Posty: 54
Od: Wto wrz 08, 2009 19:40

Post » Pt lis 01, 2013 18:28 Re: Co wiem o FIPie

Ktoś gdzieś w tym wątku pisał, że zdiagnozowany rzekomy FIP ustąpil po podaniu Metronidazolu.
Ponieważ prawdziwego fipa niczym się nie da wyleczyć, więc i niczym kotu nie można zaszkodzić. Może warto tego Metronidazolu spróbować....:(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14105
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 01, 2013 19:21 Re: Co wiem o FIPie

wlasnie z rana zamierzam u weta o to poprosic - jeszcze walcze po przeczytaniu tego forum.
jesli to to FIP to i tak nic nie mam dostracenia
przed momentem Franek podjadl troche tunczyka, nie jest to wiele ale zawsze cos.
pytanie - mozna podawac sterydy i interferon razem?

@necik

 
Posty: 54
Od: Wto wrz 08, 2009 19:40

Post » Sob lis 02, 2013 18:17 Re: Co wiem o FIPie

Metronidazol podany - zobaczymy co dalej...

@necik

 
Posty: 54
Od: Wto wrz 08, 2009 19:40

Post » Śro lis 06, 2013 0:11 Re: Co wiem o FIPie

8O Metronidazol nie pomogl :conf:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 06, 2013 14:39 Re: Co wiem o FIPie

niestety przy FIP nic nie pomaga.... :(
musiałam Frankowi pomóc odejść, już miał szmery w płucach....:(:(

@necik

 
Posty: 54
Od: Wto wrz 08, 2009 19:40

Post » Pt lis 08, 2013 18:24 Re: Co wiem o FIPie

Współczuję bardzo i przytulam.

Franek [*]
Bądź szczęśliwy na tęczowych łąkach Kocurku
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 08, 2013 21:31 Re: Co wiem o FIPie

Ciężki weekend bez Frania mi się zapowiada.
Codziennie oglądam zdjęcia, nawet zdarza mi się mówić do niego :(
Ale dalej będę śledziła co na forum się dzieje, to taka moja mała odskocznia ... :(

Wszystkie kociaki, kotki i koty świata, trzymam kciuki żebyście nigdy przenigdy nie zachorowały na FIP!

@necik

 
Posty: 54
Od: Wto wrz 08, 2009 19:40

Post » Pt lis 08, 2013 21:51 Re: Co wiem o FIPie

Dziś u mojej Bajki zdiagnozowano FIPa

Mam nadzieję, że ktoś w końcu wynajdzie na to lek. Dla innych kotów, bo ona już nie doczeka.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lis 09, 2013 0:25 Re: Co wiem o FIPie

Jak ja Ci strasznie współczuję :'(.

Dopiero co Frania pochowałam. To cholerstwo nie wygląda na takie niespotykane. Co to za wirus!!!??? I dlaczego tak mutuje....? Franio trochę chorował na pęcherz wcześniej. Może jakieś choroby powodują że ten wirus jakoś się zmienia...?

@necik

 
Posty: 54
Od: Wto wrz 08, 2009 19:40

Post » Pon lis 18, 2013 11:49 Re: Co wiem o FIPie

mam pytanie, a nie mam czasu przebrnąć przez cały wątek
czy przy FIP podanie sterydu może zaszkodzić ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 18, 2013 12:32 Re: Co wiem o FIPie

nie zaszkodzi.
Obniży temperaturę, jeśli jest. Kot poczuje się lepiej.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lis 18, 2013 21:35 Re: Co wiem o FIPie

dzięki,
Duszek ma żółtaczkę, nie do końca wiadomo skąd.
Ja niestety zaczynam się skłaniać ku diagnozie FIP
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Szymkowa, włóczka i 46 gości