Cynamonowo-Waniliowy świat... nowe fotki str 94 ;)

[Sarah DeMonique]

Boziu jaki cudny Cynamon <3

Hmm mój psychotyczny Felek też był Rudy. Jakieś fatum rudych , czy jak?

No właśnie ponoć rudzielce tak mają... Że geny albo cuś w ten deseń... Są zaborcze i bardzo, bardzo rozmowne... Chyba nie znam rudego kota, który by nie mówił

[KubaTST]

Ha!! Jestem i ja u Was. Przeleciałam cały wątek
Trzymam kciuki za powodzenie misji "powrót do normalności".

[elianka]

Boziu jaki cudny Cynamon <3

Hmm mój psychotyczny Felek też był Rudy. Jakieś fatum rudych , czy jak?

No właśnie ponoć rudzielce tak mają... Że geny albo cuś w ten deseń... Są zaborcze i bardzo, bardzo rozmowne... Chyba nie znam rudego kota, który by nie mówił

Ja znam tylko jednego kota w ogóle, który nie mówi. Reszta same gaduły
Kiedyś Guzik coś sobie konsumował w kuchni ja wchodzę, mówię " Smacznego Guziczku" a on odwraca głowę i " Mgrauu!"

[Sarah DeMonique]

Ha!! Jestem i ja u Was. Przeleciałam cały wątek
Trzymam kciuki za powodzenie misji "powrót do normalności".

W takim razie witamy i miłego dalszego "latania" po wątku

Boziu jaki cudny Cynamon <3

Hmm mój psychotyczny Felek też był Rudy. Jakieś fatum rudych , czy jak?

No właśnie ponoć rudzielce tak mają... Że geny albo cuś w ten deseń... Są zaborcze i bardzo, bardzo rozmowne... Chyba nie znam rudego kota, który by nie mówił

Ja znam tylko jednego kota w ogóle, który nie mówi. Reszta same gaduły
Kiedyś Guzik coś sobie konsumował w kuchni ja wchodzę, mówię " Smacznego Guziczku" a on odwraca głowę i " Mgrauu!"

Cynamon ma podobnie. potrafi siąść naprzeciw mojego Męża i jeden do drugiego mowi. I co najlepsze wyglądają, jakby się naprawdę wzajemnie rozumieli...
To solidarność jaj chyba

[Sheila86]

Ja znam tylko jednego kota w ogóle, który nie mówi. Reszta same gaduły
Kiedyś Guzik coś sobie konsumował w kuchni ja wchodzę, mówię " Smacznego Guziczku" a on odwraca głowę i " Mgrauu!"

Ej noooo a Spock w ogóle nie gada Nawet miauczy bardzo mało, bardzo cieniutko i cichutko Teraz mi smutno się robi

[KubaTST]

O to to !! U mnie Bilon, jak ktoś kichnie patrzy i robi "mgryhh", normalnie jakby mówił "na zdrowie".
A Hanna to typowa gaduła. Najlepiej, jak się ją przyłapie na robieniu czegoś i się pyta:
Ja:"co robisz ?"
Hania:"miauuu"
Ja:"Naprawdę"
Hania:"miau, miau"
I tak w nieskończoność. Kiedyś Kuba po takiej naszej konwersacji spojrzał i skwitował "Boję się Was czasami..."

[Sarah DeMonique]

Ja znam tylko jednego kota w ogóle, który nie mówi. Reszta same gaduły
Kiedyś Guzik coś sobie konsumował w kuchni ja wchodzę, mówię " Smacznego Guziczku" a on odwraca głowę i " Mgrauu!"

Ej noooo a Spock w ogóle nie gada Nawet miauczy bardzo mało, bardzo cieniutko i cichutko Teraz mi smutno się robi

A to z kolei tak, jak moja Wanilka. Jeśli już miauknie, to takim lekko skrzekliwym głosem. Jest to tak specyficzny miauk, ze chyba na końcu świata bym go poznała... Tak jak płacz swojego dziecka...

[elianka]

Ej noooo a Spock w ogóle nie gada Nawet miauczy bardzo mało, bardzo cieniutko i cichutko Teraz mi smutno się robi

No ej, Spock ma wiele innych zalet

Mi np w demonkach brakuje barankowania. Guzik to się bruł jak małe cielątko Lilo to czasem czółkiem zahaczy, ale Stich to w ogóle nie kuma o co kaman

Może z czasem się nauczą...?

I wiecie co? Ja ich jeszcze nie rozróżniam po miauczeniu Czasami, ale bardzo rzadko mi się uda zgadnąć. Mają strasznie podobne głosiki. Podejrzewam, że po roku to będę je poznawać w kocim tłumie

[Milena_MK]

na pewno tak będzie mają jeszcze dzidziusiowe głosiki.

[aannee99]

Stwierdziłam z M. że Malta, to też kot, który rozmawia Gaduła z niej wielka!

[Spilett]

Perełka czasem się odezwie, w sensie zrobi takie MIAU! Jak chce np. wyjść do kuchni, albo jeść, albo bawić, albo jeść albo dla odmiany jeść

[NatjaSNB]

Moje najwięcej gadają jak są głodne... istni poligloci!

[Sheila86]

Wsyscy siem tak zakwycajom Cynamonem a ja wam powiem, ze wolem Wanilkę o! - Spock

[elianka]

Spock Ty podrywaczu

[Spilett]

Wsyscy siem tak zakwycajom Cynamonem a ja wam powiem, ze wolem Wanilkę o! - Spock

Spoczku, bo Ti mas jakieś dziwne cioś pod ogonkiem, ja nie mam tego i Zuzia nie ma tego... Ja tam wolem Cynamona bo jest duzy i na pewno ochlonił by mnie pszed Zuzią, bo Zuzia mnie gryza mocno