NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Czy ten kociak ma ranę na szyi, czy na zdjęciu tak dziwnie wyszło?

http://www.dla-ciebie.eu/node/2911

Doris robi postępy: od paru dni kupki lądują w kuwecie.

A wczoraj dała się skusić smakołykami z Cosmy i jadła mi z ręki, wcale a wcale nie próbując mnie zamordować.

Tak ma ranę

Tzn. Tak jakby już w połowie zagojona

Trzeba się za ogłaszanie wziąć porządne... tylko mi kurde doby brakuje :roll:

Także ogłaszam nabór

na osoby które chciałyby wklejać ogłoszenia na portale. A właściwie dwa nabory, bo mam jeszcze jednego pomysła z ogłoszeniami ale od razu uprzedzam, że to będzie praca na akord. Zgłoszenia przyjmuję na PW

myamya - rzeczywiście tak to wygląda

pewnie pogryziony albo dzieciaki

(interwencja).
Renia napisz coś więcej o nim wrzucimy go na FB. On ma z ta raną coś robione, czy będzie miał czy jak? Tak jakby ktoś chętny się zgłosił do zajęcia się takim kotem.

Niestety ja ogłoszeniowo odpadam

Mam kolejkę 20 pakietów po 20 portali, 20 godzin pracy

Zaginął osiedlowy Maciuś, ostatni raz był widziany na wieczornym karmieniu w piątek wieczorem 4.10 na ulicy Macedońskiej we Wrocławiu.
Niestety nie mam żadnego zdjęcia, jest czarny z białym krawatem i skarpetkami, zadbany i dobrze odkarmiony, wykastrowany. Najczęściej przebywa na Macedońskiej w okolicach bram 10-20 i pod sklepem. Wszyscy go tu znają i kochają. Kot nie boi się ludzi i przychodzi na mizianie, idzie za człowiekiem jak pies.
Ma 6-10 lat i od zawsze mieszka na naszym osiedlu. Maciek jest wolnym kotem, było kilka prób zabrania go do domu ale zawsze chciał wrócić do swojej piwnicy.
Bardzo się o niego martwimy

Jadę sprawdzić w schronisku

Jeśli ktoś coś wie, proszę o kontakt

Chce ktoś 4-miesięcznego kociaka na tymczas? :roll:

muszę przeszukać komputer w poszukiwaniu naszych tekstów do ogłoszeń bo gdzieś je zapisałam - tylko mam zrobiony backup bo mój laptop postanowił umrzeć i nie wiem czy wszystko udało się odzyskać

Najnowsze zdjęcie Morelki na samej górze z nową opiekunką https://www.facebook.com/GrupaNeko :mrgreen:

Ależ jej się udało po takim pechowym początku :ok:

myamya - daj znać jak już będzie dobry moment na robienie ogłoszeń Doris

W jej przypadku w sumie każdy moment jest tak samo dobry (czy też zły). Spróbuję w weekend, jak będę miała trochę czasu, napisać jej ogłoszenie i porobić jakieś sensowniejsze zdjęcia.

Znowu przypływ małych kotów...

A ja tak prywatnie napiszę że bardzo głęboko zastanawiam się nad zmianą pracy.

Kurde no...

_leśna_ pisze:A ja tak prywatnie napiszę że bardzo głęboko zastanawiam się nad zmianą pracy.

Ani mi się waż! :evil:

Aromaterapię se zrób, walnij dwa browce i zapomnij o zmianie roboty, bez Ciebie tam jesteśmy w doopie, koty są w doopie :roll:

Silę do pracy mam ale już nie mam ani siły ani cierpliwości do niektórych ludzi / klientów. Tym przyznaje jestem już zmęczona...
Ale z 2 strony nikt nie jest niezastąpiony. Przecież za mnie też ktoś może przyjść kto zajmie się kotami i być może też będzie miał kontakt z wami.
Może będzie lepszy ode mnie
Cholera wie

A tak na marginesie to opieprzyłam dzisiaj ludzi którzy wyciągnęli kota dorosłego z klatki, wyszli z nim z kociarni (ja nakładałam żarło do misek) i widziałam że niosą kota. wyszłam za nimi patrze a kot zaczął się im wyrywać i co ? i puścili kota który zwiał
Opierdzieliłam ich za to i na szczęście kota złapałam (jest jeszcze na kwarantannie) A ich tłumaczenie że chcieli zapytać w biurze co to za kot i że trafił 9.10 ale nic nie wiedzieli.
No to im mówię że wystarczyło numer kota zapisać i iść do biura a nie zabierać całego kota na co oni że tam kartki nie było... To ciekawe gdzie przeczytali że kot siedzi od 9.10 ? na suficie to było napisane chyba...

I oczywiście co ? Niemiła byłam.

Renia - olać ciepłym moczem... Zawsze i wszędzie, w KAŻDEJ robocie Ci się taki klient napatoczy. Nie poradzisz, nie zmienisz ludzi. Trzeba sobie samemu w środku powiedzieć że ma się to w de i tyle.

Ja za to padam na ryj... Ciągnięcie dodatkowej roboty to chyba nie był dobry pomysł :roll:

A w przyszłym tygodniu szykuje mi się jeszcze Sajgon z odbiorem zamówienia z KV i kilka prywatnych spraw do pilnego załatwienia i kuźwa nie wiem kiedy będę spać...

NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Kto przegląda forum