Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół: s89

[elianka]

Dzień dobry!

[Sarah DeMonique]

hej hej porannie

[Milena_MK]

my też się witamy

[Spilett]

Czeeeeeeeeeeeeść wszystkim! Matko jaka ja dziś zmęczona a tyle wątków nowych do napisania... Sorki ale nie daję rady wszędzie dziś coś pisać
Dostałam dziś ofertę pracy w CCIG tu we Wrocku, w rynku. Wiadomo, każda kasa się przyda, ale to by oznaczało powrót do domu o 18 - 19, czyli realne niebycie przy Perełeczce przez 10 godzin ponad W piątek o 9 mam spotkanie, doradźcie mi proszę bo jestem zamotana

[elianka]

Ja bym poszła a Perełce załatwiła qooompla

[Milena_MK]

a co to CCIG?

[Spilett]

CCIG to taka firma co obsługuje Orange, Plusa i inne sieci - 1 etap to bycie na "słuchawce" i wciskanie ludziom umów lub rozwiązywanie problemów, w zależności od działu do jakiego się trafi. A qmpla nie mogę niestety, na wynajmowanym już tak jest - dobrze, że nie robią problemów o Perełkę

[Milena_MK]

my zostawiamy swoje zwierzęta na 8-9 godzin dziennie i nie ma problemu. tzn. jak Elisha była sama, to tak przyzwyczajaliśmy ją od małego, odkąd z nami zamieszkała. i było spoczko, tylko jak się wróciło do domu to trzeba było wszystko rzucić i miziać koteczka. potem postanowiłam jej załatwić towarzystwo i ogólnie rzecz biorąc to był dobry pomysł, bo zajmują się sobą.

ja bym brała tą pracę, no chyba że masz możliwość poczekać jeszcze i może coś lepszego się trafi?

[Spilett]

Tzn. jeśli o mnie chodzi to do tej pory utrzymywałam się ze stypendium dla najlepszych studentów i dawało radę, także to nie jest o tyle kwestia finansowa o ile chodzi o kotka. No bo jednak ona jest jeszcze młoda, potrzebuje miziaków i tulenia, a jak wychodzę z domu o 7/8 i wracałabym o 18/19... no to jednak biedna ucierpi. Nie chcę żeby przestała mnie lubić, żeby zdziczała... To moje największe zmartwienie

[Milena_MK]

no to nie idź

[Spilett]

A jak nagle przestanę się dobrze uczyć i nie dostanę stypendium to za co kupię Perełce jeść?

[ab.]

A jak nagle przestanę się dobrze uczyć i nie dostanę stypendium to za co kupię Perełce jeść?

Jak pójdziesz do pracy to jest realna szansa, że przestaniesz.
Jeżeli masz możliwość to nie pracuj albo szukaj czegoś na 1/2 etatu.

[Spilett]

A jak nagle przestanę się dobrze uczyć i nie dostanę stypendium to za co kupię Perełce jeść?

Jak pójdziesz do pracy to jest realna szansa, że przestaniesz.
Jeżeli masz możliwość to nie pracuj albo szukaj czegoś na 1/2 etatu.

Realna szansa jest, to prawda. Ale na szczęście jestem z tych, co łatwo i szybko dają sobie radę z przyswajaniem, więc myślę że pójdę na spotkanie, obadam co i jak - w razie gdyby mi się spodobało to 2 tygodnie i potem zobaczymy (na szczęście obiecują wypłatę co tydzień więc coś by skapnęło ) a jak nie to zostaje po staremu

[shira3]

Ja bym spróbowała na Twoim miejscu. I do CV się przyda jakaś aktywność na potem....

[Spilett]

No tak myślę właśnie... Póki nie ma zaliczeń/kolokwiów (w tym semestrze już w listopadzie bo w styczniu obrona pracy inżynierskiej) to można na te 2-3 tygodnie spróbować i zobaczyć, czy warto to dalej ciągnąć. Praca na szczęście na ukończeniu pisania, więc jestem dobrej myśli. A i trochę grosza wpadnie, może akurat to będzie dobra opcja?