Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 11:42 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja kupuję serca z kurczaka lub indyka, czasem kawałek gulaszowego im daję (no bo jak się gulasz robi, to z kotkami podzielić się trzeba).

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 07, 2013 12:11 Re: Nasza Ksiezniczka

Kupiłam żołądki i wołowinę drugiego gatunku,pokroiłam troszkę tego i tego.Powachała i......to by było na tyle. Albo głodna nie jest bo suchego się najadła albo błękitną krew księżniczka ma i jeść byle czego nie będzie

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 07, 2013 18:37 Re: Nasza Ksiezniczka

Monika Mroz,przepraszam że przegapiłam twój wpis i oczywiście witam serdecznie. Mięso dalej nie zjedzone tak że przyjdzie mi je wyrzucić bo chyba za długo na wierzchu stać nie może!? jak Borys będzie tak wybrzydzać to przyjdzie nam zostać przy suchym:(

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 07, 2013 18:43 Re: Nasza Ksiezniczka

No zmusić to jej chyba nie zmusisz, ale wydaje mi się, że jak będzie dostawała porządne suche + wodę to może chociaż raz na jakiś czas zje do tego coś mokrego i nie będzie aż tak źle.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 07, 2013 18:49 Re: Nasza Ksiezniczka

No zjadła raz tuńczyka- już nie chce,animonda jest be,reszta mięcha też. W sumie sie nie dziwie jak nigdy tego nie dostawała choć miałam nadzieje że sie jednak na coś skusi ech

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 07, 2013 19:12 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefciu a ty od razu jej tak dawałaś? Może spróbuj najpierw mokre mieszać z suchym w proporcjach dużo suchego mało mokrego (tak jakby przypadkowo się tam dostało) i wymieszaj to z suchym tak, żeby musiała zjeść to mokre. Takie puszki np mogą z godzinkę czy 2 poleżeć spokojnie w temperaturze pokojowej i nic im nie jest. No i wiadomo codziennie ciut więcej mokrego, później pół na pół przez chwilę i później już coraz mniej suchego. Parę dni to na pewno potrwa, ale nic nie stracisz próbując a może faktycznie zacznie jeść.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 07, 2013 19:23 Re: Nasza Ksiezniczka

Przez pierwsze dni dawałam tylko to co w poprzednim domu czyli suche,potem w jednej misce dawałam suche a w drugiej troche mokrego i tak dostaje cały czas. Może powinnam schować suche i tylko mięso zostawić,może wtedy ruszy bo nie będzie miała wyboru?

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 07, 2013 19:49 Re: Nasza Ksiezniczka

Nie ruszy raczej, zrobi strajk. W każdym razie Spock zrobił jak chciałam mu podać suche, bo czasami nie mam wyjścia i nie ma mnie w dzień w domu a boję się zostawiać mu mokre dłużej niz 2h w misce.
Dlatego dobrym wyjściem jest pomieszać w jednej misce suche z mokrym na początek i dozować, najpierw mało mokrego a później coraz więcej aż się przyzwyczai.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 07, 2013 19:55 Re: Nasza Ksiezniczka

No to spróbuje,może coś z tego wyjdzie

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Pon paź 07, 2013 22:09 Re: Nasza Ksiezniczka

Księżniczka znalazła sobie nowy przysmak,mięsko co prawda jest be jak dotąd za to delma jest mniam mniam i to prosto z mojego paluszka. Uwielbiam ten jej szorstki jęzorek

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Wto paź 08, 2013 7:40 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Księżniczka znalazła sobie nowy przysmak,mięsko co prawda jest be jak dotąd za to delma jest mniam mniam i to prosto z mojego paluszka. Uwielbiam ten jej szorstki jęzorek


U mnie Cynamon też wcina Delmę :D
A jeszcze Ci powiem, że kot moich rodziców uwielbia jogurty owocowe - też prosto z paluszka :)

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 9:40 Re: Nasza Ksiezniczka

Spock też lubi masło, ale ja daję Ramę.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 9:46 Re: Nasza Ksiezniczka

Dziewczynki nie chcę mędrkować, ale dlaczego karmicie kotki utwardzonym chemicznie tłuszczem roślinnym, niezdrowym nawet dla ludzi :roll: Co innego jak zliże z kanapki po złodziejsku, ale tak mu dawać do jedzenia..? Ani to nie ma wartości odżywczych ani nic. Naprawdę lepiej masło, przynajmniej kot złapie trochę tłuszczu, którego potrzebuje do życia jak białka :ok:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 08, 2013 9:51 Re: Nasza Ksiezniczka

elianka pisze:Dziewczynki nie chcę mędrkować, ale dlaczego karmicie kotki utwardzonym chemicznie tłuszczem roślinnym, niezdrowym nawet dla ludzi :roll: Co innego jak zliże z kanapki po złodziejsku, ale tak mu dawać do jedzenia..? Ani to nie ma wartości odżywczych ani nic. Naprawdę lepiej masło, przynajmniej kot złapie trochę tłuszczu, którego potrzebuje do życia jak białka :ok:


Ja nie daję. Gupek sam zlizuje... ;) Najczęściej z kanapek Młodego. Widziałam za to, jak mąż mu pudełko do wylizania sprezentował kiedyś... :twisted:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 12:35 Re: Nasza Ksiezniczka

Elianka a kto mówi że ja daje? sama se z podłogi zjadła jak synowi z noża spadło,poza tym jak raz na jakiś czas troszkę tego liźnie to chyba się nic takiego nie stanie

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości