Elisha i Beniamin

[Milena_MK]

ja wszystko "na oko" robię, ale mniej więcej wygląda to tak:

Bierzesz pierś z kurczaka, pokrojoną w kosteczkę, oprószoną solą i podsmażasz na oliwie z oliwek. Kiedy już będzie podsmażona (ale nie przypieczona), dodajesz mrożone warzywa "Mieszanka chińska" - pół opakowania - i lekko podsmażasz. Następnie wlewasz puszkę mleczka kokosowego, kruszysz 4-5 liści kafiru (nie musi być, można dodać lubczyku lub natki pietruszki), łyżeczkę zmielonej trawy cytrynowej oraz łyżkę zielonej pasty curry. I to się gotuje do momentu, aż warzywa zmiękną. Następnie dodaje się soli do smaku. I gotowe

zapomniałam dodać, że podaję ją z makaronem sojowym, który to pokrusza się na talerz i zalewa gorącą zupą bez gotowania

[elianka]

Ale to musi być dobre <3

[ab.]

Dzięki wypróbuję

[Milena_MK]

Ale to musi być dobre <3

oj tak i jakie proste. 15 minut i masz pożywną, gęstą zupę.

ja właśnie specjalizuję się w kuchni tajskiej, stąd na przykłąd klasyczne kotlety i dania kuchni polskiej są dla mnie naprawdę wyczynem i jak już zrobię to jestem z siebie dumna

[elianka]

Zmotywowałyście mnie. Poszłam namoczyć fasolę, jutro upiekę pasztet z fasoli i grzybów

[Milena_MK]

o maj gad, na to na pewno jestem za głupia

[elianka]

a co tu być głupim czy mądrym Wystarczy mieć maszynkę do mielenia, foremkę i piekarnik. Reszta na oko

[Milena_MK]

wszystko, co trzeba włożyć do piekarnika kojarzy mi się z mega zaawansowanym gotowaniem

[Bellemere]

Hahaha, ja Wam powiem, że też nie umiem za wiele robić w piekarniku, nie dla mnie są wszelkie pieczenie, pasztety... Owszem, zapiekankę mogę zrobić, czy kurczaka w folii, ale ciężko idzie, ciężko, nigdy nie wiem, kiedy wyciągnąć i kilka razy mi się nie dopiekło
Także, Milena, piątka

[Milena_MK]

Hahaha, ja Wam powiem, że też nie umiem za wiele robić w piekarniku, nie dla mnie są wszelkie pieczenie, pasztety... Owszem, zapiekankę mogę zrobić, czy kurczaka w folii, ale ciężko idzie, ciężko, nigdy nie wiem, kiedy wyciągnąć i kilka razy mi się nie dopiekło
Także, Milena, piątka

piąteczka mamy podobne doświadczenie jak widzę, ale wiesz co - to na pewno wina piekarnika

[Bellemere]

Na pewno! Bo ja raz piekłam kurczaka i mi wyszedł idealny, a potem go piekłam jeszcze raz, i był prawie surowy w środku wszystko przez piekarnik! Piekielne urządzenie!

[ab.]

To nie wina piekarnika tylko kurczaka

[Milena_MK]

też może być...

czy u Was dzisiaj też jest tak sennie? cały Kraków jest zasnuty gęstą mgłą, co sprawia że w mieszkaniu jest jak w grobowcu... nawet koty nie chcą bzikować, tylko śpią...

[ab.]

Nie u nas słoneczko świeci, a ja zaraz do pracy muszę

[Milena_MK]

Nie u nas słoneczko świeci, a ja zaraz do pracy muszę

właśnie miałam pytać, czemu jeszcze nie w pracy

mam nadzieję, że i do nas słoneczko zawita, bo jakiś taki smutny ten dzień... a może hormony mi wariują po prostu...

a moje koty się obudziły i właśnie zaczęły się bić