Szajka - już w sobotę.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 21:30 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

To tak na dobry początek :wink:
Ale cudne zielone oczyska zawsze zrekompensują straty moralne właściciela :lol:

Czupurka

 
Posty: 93
Od: Nie paź 16, 2011 22:20

Post » Pon paź 07, 2013 21:37 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Tak pomyslałam, że może chciałabyś, żeby Twoja fota linkowała do wątku :oops:

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157135][img]http://img11.imageshack.us/img11/3448/10414576.jpg[/img][/url]

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 21:41 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Nie wolno się złościć na Szajunię... ona biedna taka, też wystraszona na pewno :( Ona bardzo kocha swoich Dużych i obiecuje, że postara się już tak nie robić! Przynajmniej tak mi mruczy Perełsik :D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 08, 2013 7:33 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

jak tam Szaj(b)eczka po wczorajszych wojażach?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 7:38 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

ab. pisze:
Sarah DeMonique pisze:Szajka brzmi groźnie... Co najmniej jakbyśmy mówili o dziesięciu kotach, a to tylko taka jedna malizna... :1luvu: Spadochroniara :twisted:
Co do imion... Gdyby nazwać kota Selene (księżyc) to świeciłby w nocy? :mrgreen:

Lepsze świecenie niż jej szaleństwa :twisted:
A ta malizna w hodowli była przywódcą bandy.
Zabraliśmy ją jako pierwszą z miotu i okazało się, że nagle zapanował tam spokój, aż hodowczyni do nas zadzwoniła mówiąc, że teraz już wie kto był hersztem bandy.
A wyglądała tak niewinnie
http://imageshack.us/a/img688/5792/dsc0217am.jpg


I wszystko jasne... Okazuje się, że kocia szajka może być też jednoosobowa.
Jej opis powinien był wyglądać tak. Może jestem mała, może jestem rosyjska, może i słodko wyglądam, ale pamiętajcie - jestem Szajka i nawet jeśli jestem jedna, to i tak powinniście się bać! :twisted:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 8:18 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Sarah DeMonique pisze:Jej opis powinien był wyglądać tak. Może jestem mała, może jestem rosyjska, może i słodko wyglądam, ale pamiętajcie - jestem Szajka i nawet jeśli jestem jedna, to i tak powinniście się bać! :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 08, 2013 8:25 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

O rany, jaka ona była przesłodziutka, jak była mała! Taka szara kuleczka prześliczna :love:
A tu proszę, za małego herszt bandy, i tak jej już zostało :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto paź 08, 2013 8:42 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Szalony Kocie dziękuję :1luvu: :1luvu:
Już zmieniłam podpis :ryk:

Szajka przespała noc wtulona we mnie, dosłownie przylegała do mnie całym swoim niegrzecznym futerkiem.
A rano wylizała mi całą buzię i :dance: zniknął przykry zapach z pysia :dance: to musiała być wina karmy.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 08, 2013 8:51 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

ab. pisze:Szajka przespała noc wtulona we mnie, dosłownie przylegała do mnie całym swoim niegrzecznym futerkiem.
A rano wylizała mi całą buzię i :dance: zniknął przykry zapach z pysia :dance: to musiała być wina karmy.


Niegrzeczne futerko, a jakie kochane! Fajnie, że już jej nie śmierdzi z pysia. Ja postanowiłam, za radą Bell, kupić Felini Complete i będę się starała jak najwięcej mięska dawać. Tzn one i tak jedzą raz dziennie, bo potem ide do pracy zazwyczaj i nie mogę zostawić surowego. Ale może, jak skleroza pozwoli, będę pamiętała aby przed wyjściem z pracy wyciągać z zamrażarki kolejną porcyjkę, aby była gotowa na wieczór. Taki jest plan, co z tego wyjdzie zobaczymy :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 8:53 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Jak wieczorem wyjmiesz dwie porcyjki i będziesz trzymała w lodówce to do popołudnia nic się nie stanie.
A do tego Felini Complete nie trzeba czasami jeszcze tauryny dodawać?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 08, 2013 8:55 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

ab. pisze:Jak wieczorem wyjmiesz dwie porcyjki i będziesz trzymała w lodówce to do popołudnia nic się nie stanie.
A do tego Felini Complete nie trzeba czasami jeszcze tauryny dodawać?


Bell mówiła, że wystarczy tylko mięsko i Felini... Ale to jeszcze sprawdzę. Nie chcę też przesadzić, bo one jedzą suche w ciągu dnia, a suche zawiera już taurynę.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 8:58 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Milena_MK pisze:
ab. pisze:Jak wieczorem wyjmiesz dwie porcyjki i będziesz trzymała w lodówce to do popołudnia nic się nie stanie.
A do tego Felini Complete nie trzeba czasami jeszcze tauryny dodawać?


Bell mówiła, że wystarczy tylko mięsko i Felini... Ale to jeszcze sprawdzę. Nie chcę też przesadzić, bo one jedzą suche w ciągu dnia, a suche zawiera już taurynę.

Ale tylko tyle ile w porcji suchego powinno być, sprawdź jakby co to mogę ci trochę podesłać, bo zamówiłam 0,5 kg, a jej podaje się w ilościach gramowych na 1 kg mięska.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 08, 2013 8:59 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

to jeszcze sprawdzę, jakby coś to się odezwę. dzięki :*

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 9:05 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

Przez Szajkę moje koty mają zakaz wychodzenia na balkon bez nadzoru, bo mąż tak zarządził :crying:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto paź 08, 2013 9:07 Re: Szajka cz.3 - przeżyliśmy chwile grozy!!!

NatjaSNB pisze:Przez Szajkę moje koty mają zakaz wychodzenia na balkon bez nadzoru, bo mąż tak zarządził :crying:


Ty pacz, co Szajka sama jedna wymyśliła. Twoje są DWA! :twisted: Dobrze mąż zarządził!

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości