Chyba możemy ten watek zamknąć
W tym sezonie przez hotelik "przewinęło się" 12 kociąt.
Dwójka z nich odeszła [*]
Jedno z powodu wad genetycznych
drugie na panleukopenię.
Niestety, kociaki, które do nas trafiają, rzadko kiedy są absolutnie zdrowe i niestety mimo wielkiego zaangażowania wiedźmy_65 nie wszystkie da się uratować
Pozostała dziesiątka trafiła do nowych domów, gdzie, mamy nadzieję przeżyją wiele szczęśliwych lat.
Bardzo dziękujemy wszystkim kibicom, wszystkim, którzy choć złotówkę wpłacili na leczenie i utrzymanie tego towarzystwa.
Jesteście super
Jednak hotelik nie zamyka swoich podwoi.
W związku z tym, że była stwierdzona panleukopenia nie przyjmujemy teraz żadnych maluchów, które są na nią najbardziej wrażliwe, ale pozostały dwa koty dorosłe Mania i Cejlon. Mańka to mama piątki burasków, które były pod naszą opieką, a Cejlon to rudzielec z Sokolnik, który miał być u nas tylko na chwilę ale chyba zabawi trochę dłużej...
Oto nowy hotelikowy wątek Mani i Cejlonka:
viewtopic.php?f=13&t=157335&p=10162513#p10162513