!!Potrzebne Wsparcie Finansowe Dla Małego,PorzuconegoKociaka

[*anika*]

Miałam dziś telefon w sprawia adopcji "jakiegoś" czarnego kociaka (bo na mój telefon jest kilka czarnych kociąt ogłoszonych, a człowiek nie pamiętał imienia kota). Przypadkiem w rozmowie wyszło od pana stwierdzenie, że pod ambasadą rosyjską dużo czarnych kotów jest (miał pomysł, żeby sobie po prostu stamtąd kota przynieść... bo szuka czarnego).

EwaRe, mogłabyś dokładnie obejść teren (masz zdecydowanie najbliżej ) i zobaczyć czy tam nie ma więcej przypadkiem czarnych kotów (lub w innych kolorach )? Pod ogrodzeniem, na pewno nie w środku, bo to zwykły obywatel dzwonił
Może jest tam jeszcze coś oswojonego do zgarnięcia...

Zdziwiło mnie nieco to, że te koty chyba muszą być tam widoczne - skoro przypadkowa osoba stwierdza, że dużo czarnych kotów tam jest...

[*anika*]

Marcepan ma rezerwację Prawdopodobnie za kilka dni przeniesie się do nowego, stałego domu.

W związku z tym - wpłaty pieniężne na niego pozostają jakby nieużyte Drugie szczepienie dopiero ok 16 października, prawdopodobnie będzie już w nowym domu. Odrobaczanie było w zasadzie na koszt Ewy. Karmy z tego co wiem specjalnie jemu nie kupowała z tych pieniędzy (które z resztą nadal są u mnie na koncie ).

Pozostało niewykorzystane 155 zł.
Zaraz piszę pw do osób, które na niego wpłacały pieniądze z pytaniem co z nimi zrobić

[Szalony Kot]

Myślę, że jednak Ewie coś nie coś można by zwrócić za opiekę, w końcu ma sporo swoich tymczasów

[*anika*]

Myślę, że jednak Ewie coś nie coś można by zwrócić za opiekę, w końcu ma sporo swoich tymczasów

Tak też zasugerowałam w pw do darczyńców
(zasugerowałam też dwa inne cele + cel dowolny + zwrot po prostu ).
Czekam na odpowiedzi i wtedy rozdysponuję pieniądze jak trzeba

[ewa_mrau]

Marcepan ma rezerwację Prawdopodobnie za kilka dni przeniesie się do nowego, stałego domu.

bardzo krótkie (moje koty powiedziałaby: za krótkie!), Marcepana co Mruczy po Rusku dobiegają końca
MCMPR wyrusza do stolicy we czwartek o 6:10!

Odrobaczanie było w zasadzie na koszt Ewy.

i niech już tak zostanie!

Karmy z tego co wiem specjalnie jemu nie kupowała z tych pieniędzy (które z resztą nadal są u mnie na koncie ).

na te parę dni siedzenia w klatce kupiłam mu Winstona (Rossman) dla maluchów (polecam, wykarmiłam już tą karmą wiele miotów) - paragony mam, jak zeskanuję to wstawię
a suche mijauł'am jeszcze z wcześniejszych "odchowań"

Myślę, że jednak Ewie coś nie coś można by zwrócić za opiekę, w końcu ma sporo swoich tymczasów

Szalony Kocie, bardzo Ci dziękuję!
no cóż, za bardzo nie będę się opierała...
jak już ustalicie co i jak i ile, to podeślę nr konta Lecznicy Perełka, w której mam spory dług za leczenie tegorocznych maluchów
nawet złotówka lub dwie też się przydadzą!
dzięki w imieniu!
... mry!

[*anika*]

ewa_mrau, pieniądze od kotkubinat (100zł) mogą trafić na dowolny cel, więc ja osobiście chciałabym je przekazać Tobie
Agalenora jeszcze nie odpisała, więc z tą częścią jeszcze poczekam.

ewa_mrau, wyślij mi dane do przelewu na pw

[ewa_mrau]

ewa_mrau, pieniądze od kotkubinat (100zł) mogą trafić na dowolny cel, więc ja osobiście chciałabym je przekazać Tobie
Agalenora jeszcze nie odpisała, więc z tą częścią jeszcze poczekam.

ewa_mrau, wyślij mi dane do przelewu na pw

kotkubinat, bardzo Ci dziękuję!
... mry!

[EwaRe]

Przepraszam, ale ostatnio tu nie zaglądałam ze względu na problemy zdrowotne mojego psa nie wlaczalam komputera
ewa_mrau: gratuluje nagrody!!
Bardzo bardzo Wam dziekuje za pomoc Marcepanowi i super, ze bedzie juz mial staly dom. Mam nadzieje, ze najlepszy na calym swiecie
Co do kotow w okolicy to kurde, ale ja tu ich wlasnie nie widze. Z 20 lat temu jak bylam jeszcze kilkuletnia dziewczynka to latalo ich tu pelno, ale od bardzo bardzo dawna ich tu nie widuje. Czasami widuje buraska, ale wielkoscia przypomina mojego psa wiec raczej bezdomny nie jest i tez bialo-szary (buraskowy) biega, ale tez dobrze wyglada, ale kociaki te widze moze raz na miesiac albo i rzadziej. Anika po drugiej stronie ulicy sa te domki jednorodzinne i tam ludzie pewnie maja kociaki, a pewnie je wypuszczaja, ale kolejnego czarnego kociaka to ja nie widzialam, a codziennie kilka razy (tez wieczorem) ze wzgledu na psa. Moze z innej strony albo gdzies dalej wlasnie bardziej miedzy tymi domkami - powiedzial cos ten Pan wiecej?

[Czarna puma]

Marcepan ma rezerwację Prawdopodobnie za kilka dni przeniesie się do nowego, stałego domu.

bardzo krótkie (moje koty powiedziałaby: za krótkie!), Marcepana co Mruczy po Rusku dobiegają końca
MCMPR wyrusza do stolicy we czwartek o 6:10!

Odrobaczanie było w zasadzie na koszt Ewy.

i niech już tak zostanie!

Karmy z tego co wiem specjalnie jemu nie kupowała z tych pieniędzy (które z resztą nadal są u mnie na koncie ).

na te parę dni siedzenia w klatce kupiłam mu Winstona (Rossman) dla maluchów (polecam, wykarmiłam już tą karmą wiele miotów) - paragony mam, jak zeskanuję to wstawię
a suche mijauł'am jeszcze z wcześniejszych "odchowań"

Myślę, że jednak Ewie coś nie coś można by zwrócić za opiekę, w końcu ma sporo swoich tymczasów

Szalony Kocie, bardzo Ci dziękuję!
no cóż, za bardzo nie będę się opierała...
jak już ustalicie co i jak i ile, to podeślę nr konta Lecznicy Perełka, w której mam spory dług za leczenie tegorocznych maluchów
nawet złotówka lub dwie też się przydadzą!
dzięki w imieniu!
... mry!

A w czym jest lepszy Winston o Whiskasa lub Puriny?

[Szalony Kot]

Bo to samo mięso, a Whiskas ma głównie zboże? Jak i Purina?

[ewa_mrau]

A w czym jest lepszy Winston o Whiskasa lub Puriny?

- Winston jest robiony w Niemczech
- Winston ma dużo więcej białka niż Łiskas
- Winston jest tańszy
- Winston jest smaczniejszy (mam nadzieję, że nie tylko dla mnie)
- Łiskas jest robiony w Polsce
- Łiskas jest przereklamowany
- Łiskas dla maluchów jest robiony z tej samej masy co Łiskas dla dorosłych
- Łiskas jest twardy
- jest spora różnica cenowa (i pewnie nie tylko) między polskim Łiskasem a Łiskasem, np produkowanym np w Niemczech
- a Łiskas suchy jest kolorowy, że to niby jest z marchewką, albo ze szpinakiem... goowno prawda!
to chyba wszystko
a Puriny nie znam

Bo to samo mięso, a Whiskas ma głównie zboże? Jak i Purina?

nie wiem czy jest zboże w Łiskasie
chyba raczej uszy, nosy i ogony+niewiadomego pochodzenia wypełniacz+chemia
---------------------
Marcepan co Mruczy po Rusku, jakoś swoim entym kocim zmysłem, rano wyczuł co się święci i musiałam Go łapać na kurzęcego cycka
a może był tak bardzo dziś rano płochliwy, bo wczoraj mijauł'am domową akcję pt cztery koty jadą do kotologa, to zawsze (przynajmniej u mnie) wprowadza w stado pewien niepokój
... ciekawe które z nas będzie następne?
Marcepan co Mruczy po Rusku wyruszył dziś świtem bladym do Warszawy
Marcepana co Mruczy po Rusku zabrał p. Andrzej - kolega dite
Marcepan co Mruczy po Rusku już jest pewnie w rękach *aniki*
dziś jego wielki dzień!
mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie po przygodzach (czytaj: podróżach), które przeżył w ciągu ostanich paru tygodni
---------------------
... mry!

[ASK@]

Cieszę się z Marcepankowego domku
Niech szczęśliwy dzieciak bedzie

O łynstonie nawet bym nie pomyślała .Ale teraz podumam nad nim.

[Szalony Kot]

Za Marcepanka

[ewa_mrau]

też się cieszę!
no i zwolniło się miejsce dla następnego tymczasa
a następny, to Morus z retkińskich działek
w czerwcu jakiś zwyrodnialec połamał mu prętem(?) kości przedramienia
został poskładany, wszystko się dobrze zrosło, teraz czeka Go rehabilitacja
część kasy zapłacili starsi Państwo, u których na działce się stołował
reszta kassy (nawet nie chcę myśleć ile)...
... mry!

[*anika*]

Marcepan już w domu stałym
Będzie miał trzech kocich przyjaciół do zabawy
i sporo miejsca do biegania

Zwiedził z zainteresowaniem jeden pokój (na razie nie puszczą go na resztę mieszkania bo się zagubi ), pobawił się piórkami na wędce, aż się zmęczył i dyszał
A kilka sekund po wypuszczeniu go z transportera... pożarł całą puszeczkę (80g) musu Hill'sa dla kociąt, wypił kocie mleczko, po czym zjadł dokładkę