Behemot IX

» Pon paź 07, 2013 9:17 Re: Behemot IX

A masz duże "mrówy"? Takie jak na awatarze? Resztę zwal na Behemota, że niby się rozpędził i tryknął.

» Pon paź 07, 2013 9:19 Re: Behemot IX

Mam fotochromy i dość długa grzywkę

Więcej szumu, niż to warte.

Oczami duszy widziałam sie już wygladającą jak moja koleżanka, której na twarz spadł parasol ogrodowy, wkrótce potem jak sobie zrobiła operację przegrody nosowej.
To był widok dopiero

» Pon paź 07, 2013 10:48 Re: Behemot IX

AYO pisze:Dostałam po rysopisie od własnej jabłoni. Gałęzią. Nos linię zachował, jednakowoż puchnie

to widzę, że nie tylko ja potrafię... dwa tygodnie temu spadłam ze schodów. Dwóch. Więcej nie mam. Kolano boli do tej pory :roll:

» Pon paź 07, 2013 11:13 Re: Behemot IX

Georg-inia pisze:
AYO pisze:Dostałam po rysopisie od własnej jabłoni. Gałęzią. Nos linię zachował, jednakowoż puchnie

to widzę, że nie tylko ja potrafię... dwa tygodnie temu spadłam ze schodów. Dwóch. Więcej nie mam. Kolano boli do tej pory

SIOSTRO

» Pon paź 07, 2013 11:19 Re: Behemot IX

No to uf....myślałam, że gorzej

» Pon paź 07, 2013 13:05 Re: Behemot IX

DWA stopnie, po których się co dzień chodzi i jabłoń, która nigdy NIE CHODZI. I to Czarownice... :ryk:

Oberwę za to... :oops:

» Pon paź 07, 2013 13:16 Re: Behemot IX

AYO pisze:
Georg-inia pisze:
AYO pisze:Dostałam po rysopisie od własnej jabłoni. Gałęzią. Nos linię zachował, jednakowoż puchnie

to widzę, że nie tylko ja potrafię... dwa tygodnie temu spadłam ze schodów. Dwóch. Więcej nie mam. Kolano boli do tej pory

SIOSTRO

nic do śmiacia :evil:

przyjaciółka ma podbite oko. Podbiła je sobie słuchawką telefoniczną.

» Pon paź 07, 2013 13:30 Re: Behemot IX

Małe miki, Ci powiem Smoku. :mrgreen:

Moim najciekawszym wyczynem jest wstrzymanie ruchu na największym skrzyżowaniu w Gdańsku, przy pomocy spektakularnego padu na ryj, połączonego z rozrzuceniem bagażu, na samym środku przejścia dla pieszych :oops:

Wtedy dodatkowo obtłukłam sobie ambicję, bo od groma publiczności było, teraz chodziło jedynie o rysopis

Mam od lat dystans do tych pokazów baletowych więc .. a kuku ... nie oberwiesz :mrgreen:

Inga - moja kolezanka naruszyła sobie rogówkę oka zausznikiem od okularów

» Pon paź 07, 2013 14:19 Re: Behemot IX

Haha! Ja niegdyś, w ferworze przygotowań świątecznych, tuż przed opłatkiem, goląc paszczaka w pośpiechu, skaleczyłem żyletką kolejno OBA

płatki uszne. Mówię Wam - krwawią jak jasna cholera. :mrgreen:

Kino było. I to były pierwsze Święta u Teściów. Miesiąc przed ślubem...

» Pon paź 07, 2013 15:20 Re: Behemot IX

No to m sie obsmiała na koniec dniówki.

Teraz ide do domu szczęsliwa :mrgreen:

» Wto paź 08, 2013 13:34 Re: Behemot IX

Wczoraj, jak wracałam, było już za słabe światło, na dniach postaram się lepiej - ten cud natury trwa bardzo króciutko niestety....

» Wto paź 08, 2013 13:38 Re: Behemot IX

AYO pisze:Wczoraj, jak wracałam, było już za słabe światło, na dniach postaram się lepiej - ten cud natury trwa bardzo króciutko niestety....

Ojoj

Śliczne... U nas czasem Wawel tak wygląda. Gdzie jest zrobione to zdjęcie - w sensie, że pytam, co to za budynek...

» Wto paź 08, 2013 13:44 Re: Behemot IX

AYO pisze:Wczoraj, jak wracałam, było już za słabe światło, na dniach postaram się lepiej - ten cud natury trwa bardzo króciutko niestety....

Dzikie wino? W każdym razie jeśli nawet nie trafiłam, to wygląda niesamowicie

» Wto paź 08, 2013 16:15 Re: Behemot IX

WRRRRRRRRRRRRRRRRRR, zaraz znajde - durna ciotka google :evil:

MAM

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_Opat%C ... C5%84skich

https://www.google.pl/search?q=dom+opat ... =541&dpr=1

Moja dzielnia

» Wto paź 08, 2013 18:45 Re: Behemot IX

Ślicznie

A nos boli?

Behemot IX

Kto przegląda forum