Luna - czarne szczęście

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 06, 2013 20:41 Re: Luna - czarne szczęście

Mi rośnie ta z kauflandu. Ale mogłam podzielić to opakowanie na pół. Bo jak zrosiłam wodą to tak napęczniało i trawka nie ma się jak przebijać. Ale ta co wykiełkowała ładnie rośnie. Stoi w kuchni (od wschodu mam kuchnię) więc rano jak słoneczko jest to trawkę grzeje i ona rośnie :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie paź 06, 2013 20:54 Re: Luna - czarne szczęście

ja też muszę zasadzić trawkę, chociaż nie wiem, czy moje będą jadły, ale warto spróbować

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 06, 2013 20:59 Re: Luna - czarne szczęście

Ja mam dość małą doniczkę, w której sadzę tę trawkę, jedno opakowanie mi łącznie wystarczy na jakieś 4 razy :D ale ostatnio wyrosła taka piękna, bujna, a teraz taka mizerna. Poprzednią zgniłam :oops:

A Luna szybko załapała, do czego służy trawka. Na początku tylko ją wyrywała, potem się zorientowała, że jak weźmie boczkiem pysia, to moze sobie pochrupać :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 06, 2013 21:01 Re: Luna - czarne szczęście

Ja niby nie widzę, żeby demony jadły trawkę, ale jakaś taka równo skoszona :twisted:

A Stich puścił w czwartek takiego pawia, że szok 8O
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 06, 2013 21:05 Re: Luna - czarne szczęście

Luna akurat wydalała drugą stroną :ryk:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 06, 2013 21:19 Re: Luna - czarne szczęście

moje koty nie puszczają pawiów - to dobrze czy źle?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 06, 2013 21:21 Re: Luna - czarne szczęście

Jak dla mnie, to dobrze, Luna też nigdy nie puszcza. A chodzi o kłaczki, niektóre koty się zakłaczają tak, że muszą zwymiotować. Wtedy często dobierają się do trawy, a jak jej nie mają, to do innych roślinek trzymanych w domu.
Luna trawkę skubie, ale nie wymiotuje, poza tym nie je jej dużo. Chwilkę pomemła i odchodzi. Wszystko wykupkuje.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 06, 2013 21:24 Re: Luna - czarne szczęście

aha, a moje koty nie jadły nigdy trawki i nigdy nie puściły pawia, ale teżnie sądzę żeby były zakłaczone, ponieważ mają apetyt, nie mają wzdętego brzuszka itp. to chyba dobrze, nie?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 06, 2013 21:28 Re: Luna - czarne szczęście

Chyba wzdęty brzuszek to nie objaw zakłaczenia, ale myślę, że jakby miały jakiekolwiek problemy z kłaczkami, to próbowałyby wymiotować. Ale tutaj dużo gorzej mają koty długowłose. Trawka nigdy nie zaszkodzi, ale Luna ma ponad 2 lata i dopiero teraz jej kupiłam, nic jej nigdy nie było ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 06, 2013 21:35 Re: Luna - czarne szczęście

U mnie Guzik się zakłaczał się tak, że pawiował dredami ( a był krótkowłosy). Nikita Rodziców, mimo że długowłosa, praktycznie nie haftuje.

Stich rzyga po wątróbce. Nie zawsze.. tylko jak zje za dużo i za szybko. Wedy wszystko zostaje na dywaniku :roll:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 06, 2013 21:37 Re: Luna - czarne szczęście

Nigdy nie ma reguły, każdy kot jest inny, ale długowłose mają zazwyczaj większe tendencje do zakłaczania ;)
Ja to mam szczęście, Luna nie wymiotuje nigdy po niczym :D (wyjątek: narkoza. Albo jak raz nie pogryzła chrupek starego Orijena.)

Poznikały mi zdjęcia z początku wątku :( musiałam wrzucić na nowo. Przy okazji wyszperałam kolejną malutką Lunkę:

Obrazek

Strasznie kiepskie zdjęcie, bo robione telefonem, ale była słodziakiem <3
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 06, 2013 21:56 Re: Luna - czarne szczęście

Cudna była i jest :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 06, 2013 21:57 Re: Luna - czarne szczęście

Wtedy to taka z niej była kruszynka chudziutka :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 06, 2013 21:59 Re: Luna - czarne szczęście

Mały czarny wypłosz <3

A teraz taka dama :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 06, 2013 22:01 Re: Luna - czarne szczęście

Dokładnie, wypłosz :D

Idziemy z PomyLuną spać, dobranoc Wam wszystkim :1luvu:

(nie wiem, jak ja zasnę o tej godzinie, zważywszy na to że w ostatnie dni najwcześniej się kładłam około 2 w nocy, a przeważnie między 3 a 5 rano... Ale jutro mam pierwszy raz od dawna zajęcia na 8 i obawiam się, że tam umrę)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 1102 gości