Szczerze to te panny z tej organizacji mnie denerwują...
Nie potrafią czytać ze zrozumieniem a tym bardziej rzeczowo odpowiadać na zadawane im pytania z rozmowie telefonicznej...
Zadaje konkretne pytania na temat losu kotów już po publikacji informacji że koty mają tymczasowy dom...
bardzo proste pytania:
*czy to dom do czasu znalezienia im stałego domu.... odpowiedz jednej z dziewczyn ... "następne pytanie poproszę" i brak odpowiedzi
* czy aby na pewno obydwa zostały zabrane już do tego domu tymczasowego ... " nie mam jeszcze potwierdzonej informacji i ni jestem wstanie sama tego sprawdzić bo cały dzień siedzę na telefonie następne pytanie poproszę"...
* co z Lolusiem??? odpowiedz " będziemy tak w kółko krążyć... proszę o następne pytanie"
Po tych kilku jakże cennych odpowiedziach stwierdziłam że dalsze kontynuowanie rozmowy nie ma sensu i podziękowałam i rozłączyłam się.
Moje osobiste stwierdzenie jest takie że może i robią coś... ale oprócz siedzenia całymi dniami na telefonie trzeba też troszkę podziałać inaczej... jeśli sobie nie radzą nie mają czasu na to aby dodawać ogłoszenia na forach portalach itp to może warto zaangażować jeszcze kogoś w takie działania bo niestety ale samym odpisywanie i telefonowaniem nie jest się w stanie w dzisiejszych czasach pomóc w znalezieniu domu dla kotów, dzisiaj wszystko w rękach INTERNETU.
Uważam że właśnie z tego powodu zdarzają się właśnie takie nagłe sytuację jak ta w temacie głównym.
A dwa jeśli już ktoś decyduje się na prowadzenie takiej organizacji to powinno się to prowadzić tak aby takich sytuacji unikać wręcz żeby było ich jak najmniej.
Podchwycę też czyją wypowiedź z forum... Jeśli jest taka organizacja to na pewno jest jakieś lokum chociażby na karę żwirki itp tak więc w sytuacjach podbramkowych takie maluchy ( piszę przynajmniej ja tak sądzę ) zawsze można ulokować tam a nie straszyć że trafią np. do jakiejś zimne piwnicy itp.
NA SZCZĘŚCIE KOTECZKI ZARÓWNO LOLUŚ I BATMANEK MAJĄ DOM TYMCZASOWY ALE NADAL SZUKAJĄ TEGO STAŁEGO
Może się komuś nie podobać to co napisałam ale żyjemy w demokratycznym kraju gdzie każdy ma prawo do głosu i wyrażania swoich opinii. Tylko osoby dojrzałe są w stanie wysłuchać takiego zdania i takiej opinii nie ubliżając nikomu od idiotów ( padło w moim kierunku na fb)
Ktoś tutaj zapytał czy mam kontakt jakiś z tymi dziewczynami .... miałam aż 3 dni i nic poza tym bo ciężko się rozmawiam z kimś kto nie słucha albo nie chce słuchać i nie rozumie co się mówi czy też pisze.
Dobra kończę te wypociny bo już chyba za bardzo przy nudziłam
