Witam!! Podziwiam za ten trud i wielkie serce. Lori ma się ,,dobrze"

-to mało powiedziane. Zdominowała nas !! Ręce mam już podrapane od jej zabaw. jeszcze parę dni i przymierzę się do obcinania pazurków. Boję się tylko,że przestanie mnie lubić i się obrazi

Już mi podpadła, bo 1 raz na kolana wskoczyła do męża, z wdziękiem się myła i potem usnęła. A mnie zazdrość zżerała.!!
Ładnie przesypia noce, je jak w reklamie, cieszy nas bardzo, cóż jeszcze chcieć!?
Często drapie się w szyjkę i zastanawiam się co jest przyczyną. Sierść ma tak zbitą, że skóry nie da się obejrzeć. Jak się nasili to chyba pójdę do weta. A jakie jest Wasze zdanie, miłe Panie!?
Pozdrawiam serdecznie.