Duduś,biało-niebieski,mądry kot.W domku!

[nelka83]

Prawda, prawda Jakiś uparciuch tam w tych oczkach siedzi

[ewar]

On musiał długo być chory.Wetka mówiła, że nie pożyłby długo na wolności.Nie pozostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość.Antybiotyków brał tyle, że aż strach.Kończy już l`lizynę, powinna w końcu zadziałać.Żel wciąż podaję i beta-glucan.Karmię dobrze, Duduś jest szczęśliwy, bo to widać, powinno być dobrze, ale to bardzo powoli idzie.

[nelka83]

Trzeba być dobrej myśli - lepiej powoli, ale do przodu

[Katia K.]

Nie pożyłby, bo od miesiąca jest z dnia na dzień coraz zimniej. Można powiedzieć, że mu Ewa uratowałaś życie. Wiem z doświadczenia, że leczenie oczu jest "upierdliwe". Ale na pewno się uda u Dudusia!

[ewar]

Musi się udać!
A Duduś nauczył się czegoś od moich kotów Wskakuje na blat w kuchni, kiedy szykuję jedzenie.Właściwie robi to Czaruś, Mela czeka na stole , ale Duduś poszedł śladami Czarusia.Oduczamy obu chłopaków od dzisiaj.Mnie to nie przeszkadza, ale innym może tak.

[Katia K.]

Ewa, jeśli uda Ci się ich oduczyć, to poproszę o wskazówki

[ewar]

Z Dudusiem nie ma problemu, ten kot rozumie wszystko, zapewniam.Gorzej z Czarusiem, to słodkie kocie dziecko, chociaż już dorosłe.Niestety chore, więc jakoś pozwalam mu na więcej
Jutro Duduś będzie niesiony do lecznicy.Już mnie boli kręgosłup na samą myśl o tym Ciężki jest bardzo.Dzisiaj całe stado zostało odrobaczone.Nie zauważyłam żadnych kłopotów, Duduś nawet apetyt miał jakby większy.Szykowałam nerki dla bezdomniaków, gotowałam kurczaka, same pyszności zdaniem Dudusia.Tylko on da się pokroić za gotowane mięsko, nerki też pycha Gdzie się to wszystko u niego mieści?

[ewar]

Jesteśmy po wizycie u weta, Duduś był baaardzo grzeczny Oczka zdecydowanie lepiej, problemem jest to, że produkują za mało łez.Kupiłam już żel nawilżający do oczu i będę do podawać bardzo często.Powinno pomóc.Duduś został zważony, waga pokazała 5,250 Nie jest tłusty, zaznaczam, nie wiem, do jakiej wagi jeszcze dojdzie.

[nelka83]

5,250 i nadal rośnie...

[ewar]

Rośnie Wetka powiedziała, że kiedy dojdzie do sześciu będzie otyły A on wciąż jest głodny.To fantastyczny kotek, mogę się z nim porozumieć, wiem, czego chce, mogę mu wydawać polecenia i on je rozumie.Jest posłuszny.Nadal lekceważy moje koty, stara się ich nie zauważać.Czasami myślę, że uważa się za coś lepszego od nich, jakby był na wyższym szczeblu ewolucji To żart, ale nie wiem, czy on się ich trochę boi, czy zupełnie nie odpowiada mu kocie towarzystwo.Obcych ludzi się boi, zwłaszcza mężczyzn, chyba tylko lubi na razie moją siostrę.
viewtopic.php?f=1&t=157209
Zabawka kapitalna, ale czy mi się wydaje, czy kotek podobny do Dudusia?

[ewar]

Oczka zdecydowanie lepiej Boję się cieszyć, ale chyba wszystko idzie w dobrym kierunku.Duduś lubi się bawić, odkrył uroki szeleszczącego tunelu z piłeczkami w środku.Szkoda, że nie potrafię wklejać filmów.Jak mi się trafi ktoś biegły w tych sprawach, natychmiast capnę i poproszę o instrukcje.

[nelka83]

Super chłopak
Ewuś, ja juz pisałam wcześniej na wątku Belli, że mogę wstawiać filmiki jeśli chcesz. Dla mnie to żaden problem - wrzucam film i reszta sama się robi Więc jeśli masz ochotę to ja mogę być "tym od filmików", wystarczy przesyłać mi je na maila

[ewar]

Nela, dzięki , ale ja nie umiem przenieść filmu na komputer i to jest problem , coś nie działa, nie mam jakiegoś programu, nie wiem.
Duduś jest w formie.Zakrapiamy oczka, ale nie bierze już antybiotyków.Apetyt ma wciąż przeogromny, zjadłby wszystko.Moje koty trochę grymaszą, ale Duduś nigdy Ten kot nauczył się bawić.Na szczęście mam zabawki, takie, że nie muszę sama w zabawie uczestniczyć.Szeleszczący tunel z piłeczkami w środku, tor z piłeczką i taka kula na baterie, która ciągnie myszkę na sznurku.Dudusiowi podoba się wszystko.Myszka whiskasowa na gumce, zawieszona w drzwiach również.
Niestety, obcięcie pazurków Dudusiowi jest wyzwaniem.Broni ich jak niepodległości Robię to powolutku, dwa dziennie , może zrozumie, że to nic takiego.Spróbuję jeszcze na spaniu.

[Katia K.]

Przepiękny ma ten wielki pycholek
Obcinanie pazurków całej mojej trójce zaliczyłam wczoraj, tylko ja zawsze na tę okoliczność orgaznizuję sobie dodatkowe dwie ręce To jest dopiero wyzwanie, utrzymać kota gabarytów Dudusia, który nie życzy sobie obcinania (mój Krzyś)

[ewar]

U mnie tylko Mela jest trudna, jeżeli chodzi o czesanie i obcinanie pazurków.Nauczyłam się sobie z tym radzić, Mela musi być bardzo śpiąca, robię to na raty i jakoś unikamy stresu.Duduś jednak jest gorszy, ale ja nie lubię robić nic na siłę, spróbuję go przechytrzyć.