Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 04, 2013 21:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

alab108 pisze:
Neigh pisze:Mumifikacja przypomina ( nieco ) zawijanie dziecięcia w tzw. naleśnik. Ja odchowałam dwoje dzieci jeszcze na TETRZE. Pieluchowałam podwójnie, bo mi tak kazano ze względu na stawy. Co starsi pamiętają - jaka to była sztuka - tak zawinąć rzeczone pieluchy, żeby sie na rozbrykanym niemowlęciu jako tako trzymały.

Także zmumifikowanie kota - PHIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

Hihihi, niemowlę nie wierzgało tak 4 kończynami zaopatrzonymi w pazury. Dodatkowo nie miało jeszcze zębisków :mrgreen: I nie trzepało głową.
Poproszę instrukcję foto podawania tabletek, bo ja niekumata jestem :wink:

ad. 1 też odchowuję dziecię na tetrze :mrgreen: chociaż teraz to chyba prostsze jednak
ad. 2 mała trzepanie głową ma opanowane do perfekcji i jeszcze machanie łapkami, łatwo nie jest :wink:

Kotkins gratuluję dokocenia :ok:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt paź 04, 2013 21:59 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Alienor pisze:Jak miewałam "trudnych pacjentów" na Kociej, to zawijałam w ręcznik/ kocyk na ile się dało, siadałam na podłodze dla dokończenia krępowania, lewą ręką trzymałam kota wraz z górną częścią kota, a nogami (siad po turecku) trzymałam dolną część kota i kocyka i dawało radę. Podobno dla "zamarkowania" chwytu matczynego o którym pisze Neigh można użyć słabej klamerki do bielizny ( w sensie nie wepnie się kalecząc kota) - widziałam to na filmie od weta, ale wierzyć mi się nie chce 8O .

Sprawdzałam na swojej starszyźnie — może są koty, na które to działa, ale moje do takowych zdecydowanie nie należą :lol: Tzn. z klamerkami eksperymentowałam z ciekawości, bo moja kociarnia nie sprawia problemów tabletkowych, wystarczy postawić delikwenta koło siebie na łóżku, przytrzymać łokciem pod pachą, jedną ręką rozewrzeć paszczę, a drugą wepchnąć tabletkę. Ze Starym tylko teraz kłopot, bo trzeba delikatnie z paszczą i w środku obok guza przepchnąć, a język wypierany przez guza zawadza, ale za to wypluć nie daje rady.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 04, 2013 22:06 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

kotkins pisze:z wszystkich dań świata najbardziej lubi DUŻO

Genialne! :ryk:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 04, 2013 22:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Kotkins I love You :)
Dziękuję za uwagę.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 04, 2013 22:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Hi, hi, hi...

To nie ja.
To czteropers.

Można ich bardzo kochać.
Pozwalają łaskawcy....

Ja tylko piszę, oni- czynią.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 05, 2013 7:25 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Przyszłam się pożegnać w sumie. Wyjezdzam na trochę. Nie wiem czy będę miała neta, żeby zaglądać .....pożyjemy zobaczymy.

Odmeldowuje się.

Kotkins dobra rada na wszelkie pw persie odpisuj " Z przykrością informuję, że nie czytam kolejnych pw z prośbą o pomoc. Do odwołania. Pozdrawiam Kotkins."
Inaczej pójdziesz do wariatkowa. A Twoje koty zostaną sierotami.

Na świecie są miliony ludzi, którzy mogą pomóc. Nie tylko Kotkins. Uznaj, że swoje zrobiłaś. Są ludzie którzy mają 6 dzieci, ja mam dwoje i nikt mnie nie przekona, żeby mieć wiecej. Się spełniłam macierzyńsko, kocio też. I naprawdę tak myślę. Nie chcę już pomagać. Moje prawo. Twoje też.

Od czasów Tigry powtarzam - moja wiara w adoptujących uległa ogromnemu przetworzeniu. Wyleczono mnie - w sumie jestem wdzięczna
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob paź 05, 2013 10:59 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Neigh pisze:Mumifikacja przypomina ( nieco ) zawijanie dziecięcia w tzw. naleśnik. Ja odchowałam dwoje dzieci jeszcze na TETRZE. Pieluchowałam podwójnie, bo mi tak kazano ze względu na stawy. Co starsi pamiętają - jaka to była sztuka - tak zawinąć rzeczone pieluchy, żeby sie na rozbrykanym niemowlęciu jako tako trzymały.

Także zmumifikowanie kota - PHIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

Wypraszam sobie!!!!!
Trzymałam pierwsze dziecko w tetrze, ale nie chcę być ta starsza!

Mój TŻ jest nieczuły na inne koty, chyba go zmienię, albo wywalę i będę sama i już nigdy nikogo o nic nie będę się musiała pytać.
Mogę co prawda popełnić samowolkę, ale taki niechciany kot nie będzie się czuł dobrze w domu i wolałabym, żeby to była wspólna decyzja. Cztery dni zastanawiał się nad Majkelem, a dzisiaj stwierdził, że jednak nie, bo jak weźmiemy jednego to zaraz usłyszy, że trzy to byłby idealny układ i tak dobijemy do 1000!
A on chce w domu mieć psa i to dużego, ale go nie ma, bo ja nie chciałam!
Subtelna różnica w posiadaniu zwierząt w naszym domu jest taka, że to ja przy nich sprzątam, karmię, jeżdżę do weta itd, a on jest w pracy i taki pies jeszcze musi na spacer wyjść, tylko kiedy jak pana w domu nie ma!

Także Szajka jest jedynaczką (do czasu jak mnie nerw weźmie i bez uzgodnienia do domu coś przytacham!).
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 05, 2013 11:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Kotkinsie - gratuluję bezproblemowego dokocenia :piwa:
Leoś by się świetnie dogadał z Małą Czarną. Ona co prawda tylko mięso (gotowizny nie jada, chyba że naprawdę naprawdę nie ma wyboru), ale jej ulubiona potrawa mięsna to DUŻO. Dzisiaj prawdopodobnie zjadła śniadanie swoje i Ofelii, w tej chwili właśnie dojada to co zostało
w Ofelkowej misce po dołożeniu do niej następnej porcji barfa.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35272
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 05, 2013 21:26 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

ab. pisze:Mój TŻ jest nieczuły na inne koty, chyba go zmienię, albo wywalę i będę sama i już nigdy nikogo o nic nie będę się musiała pytać.
Mogę co prawda popełnić samowolkę, ale taki niechciany kot nie będzie się czuł dobrze w domu i wolałabym, żeby to była wspólna decyzja. Cztery dni zastanawiał się nad Majkelem, a dzisiaj stwierdził, że jednak nie, bo jak weźmiemy jednego to zaraz usłyszy, że trzy to byłby idealny układ i tak dobijemy do 1000!

Faceci zawsze są na nie. A potem o tym nie pamiętają i najbardziej rozpieszczają kotki. Bierz i nie pytaj. Najwyżej, w najgorszym wypadku, będziesz dt - bo nie wiem, na ile realna jest perspektywa, że koty trafią do schroniska.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie paź 06, 2013 18:34 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Uroczyście oświadczam, że dotarłam i mam neta:-)......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie paź 06, 2013 18:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Szczęściara
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 06, 2013 18:47 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Neigh pisze:Uroczyście oświadczam, że dotarłam i mam neta:-)......

To chociaż uchyl rąbka tajemnicy gdzie, po co i na ile. Kiedyś wspomniałaś, że na jakieś stypendium się wybierasz. Do UK?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie paź 06, 2013 20:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

To dobrze Neigh, bo skontaktował się ze mną kot z kłopotami behawioralnymi, konkretnie-pers.

Kupiłam buty.
Zostawiłam w torbie i stoją sobie spokojnie.
Znaczy- nie do końca spokojnie: Amelia trzy razy przewróciła torbę w tym dwa razy z sobą w środku.
Leoś dwa razy właził do środka, trzeba go było wyciągać bo nie umiał wyjść.
Fio wskoczyła i posiedziała. Potem wyskoczyła.

Lalek obchodzi ją obecnie w koło i się zastanawia CO się robi z taką torbą.
Zapewne wchodzi się do środka Drogi Lalku, w torbie trzeba posiedzieć!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 07, 2013 20:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Ucieknęłam dzisiaj z domu
Siajka
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 07, 2013 21:20 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- Leoś kumpel Lalusia

Widzjelim.
Durza nam poczytywała.
Gratulujem.
Jak wszedłaś na tem siatkem?
Bo u nas nikt nje umi wejść se na oparmcie kanapfy co se stoja wew pokoju.
Spadalim zez njej fszyskie.
Znaczy-umja tylko Amelja.
Ale ona nje jezd kotkiem. Jezd wjwjurkjem.
Pozdrawjamy
Lełoś, Laluś i Fjo



Jezdeś wjewjurkjem tak jak ja?
Amka

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi i 300 gości