Pomoc dla osieroconych zwierząt ZOFII.SASZY [*]

ostatniaszansa pisze:Doszła karma dla kotów sucha i mokra , jak Agnieszka obrobi zdjęcia prześle do casicy , musiałyśmy zakupić żwirek idzie go mnóstwo. Ewa

Powinna dojść z zooplusa, a z krakvetu? Bo brakowało convalescenta, nie zgodziłam się na podzielenie przesyłki, bo później różnie bywa z dosyłaniem.

A co z szukaniem domów ? Na początku był hura optymizm i wielkie plany a od pogrzebu Zosi cisza

sa jakieś plany ogłaszania ? Szukania dt lub ds?

ogłoszenie Lili Lou widziałam na fb
a jak z resztą kotów?

Żwirek zamówiony, zapłacony, skan w poście rozliczeniowym

pomoc w adopcjach zadeklarowała Wielbłądzio , my też poprosiłyśmy CoolCaty. Do miziaków tzn, Harrego, Frodzika i Lulka dołączyła Lili Lou, co nie co zdziczał Tupaczek, nowa opiekunka ma im poświęcać więcej czasu , prosimy tez wolontariuszy o posiedzenie z tym stadkiem . Mamy problem jest u nas zimno nawala piec grzewczy , na szczęście jest na gwarancji wezwaliśmy fachowców. Koty maja dołożone koce i kocyki, żeby miały się w czym zagrzebać do czasu usunięcia usterki . Jeszcze nie wiemy od kogo ale dostaliśmy dobra sucha karmę dla naszych psiaków i worek żwirku dla kotów i całe szczęście bo idzie go sporo. Czekamy na ten zamówiony przez Kasię. Ewa

Płaciłam przelewem bo dodatkowo 1% oszczędności, więc niestety trzeba czekać aż zaksięgują, dopiero wówczas potwierdzają zamówienie. Chociaż na mój gust pieniądze powinny już być u nich na koncie.

Dzisiaj paczki zostały wysłane do Boguszyc, właśnie otrzymałam maila z potwierdzeniem z zooplusa.

edit: uzupełniłam też listę wpłat o ostatnią, od Minojami. Tym samym zbiórke należy uznać za zakończoną, teraz już tylko konsumpcja zbioru. Czekam na fakturę za usługi wet, zobaczymy ile zostanie.

Po dwóch wizytach w Boguszycach poznałam już nieco charaktery Zosinych ogonów, po kolejnej - jutrzejszej - postaram się sklecić przynajmniej dla części teksty ogłoszeń, Dziewczyny robią zdjęcia i będzie można to wrzucać gdzie się da. Tylko potrzebny jest do tego Ktoś zorientowany, (ja akurat nigdy sama nie ogłaszałam zwierzaków w sieci, zawsze robili to za mnie ofiarodawcy tymczasów) kilka Osób się tutaj oferowało, czy sprawa jest aktualna???

Może warto byłoby też znaleźć sponsora na wyróżnione Allegro? - być może znam Osobę, która zgodziłaby się - w miarę zorganizowania niezbędnej kasy - tym zająć.

Najpilniejszy wydaje mi się odpowiedzialny, nieprzekocony DS dla Lili Lou.
DS od razu, nie DT, ponieważ tym biedakom nie powinnyśmy już fundować kolejnych niedocelowych "przesiadek", za dużo przeszły

Dorosła, ok. 2-letnia, miniaturowa krowia ślicznotka, ciutkę nieśmiała, ale kochana przylepka. Nieco pierdołowata, więc nadaje się na dokocenie wyłącznie do Domu, gdzie nie ma kocich dominantów.
Z racji pochodzenia (rozmnażalnia u zbieraczki) kocina jest bardzo delikatnego zdrowia, w schroniskowej kociarni i całym tym stresie jest szczególnie narażona na nie wiadomo co

U Zosi prawdopodobnie miała już status rezydentki...

Hop hop, może Ktoś z nieprzekoconych Przyjaciół Zofii ofiarowałby małej kawałek serca i Dom...?

Przemodelowałam sam początek watku. Teraz będę sukcesywnie uzupełniać wpisy. Mam ogromna prośbę o podrzucanie mi informacji na temat kotów i psów Zosi. Poproszę o informacje w pw, żeby nie zaśmiecać watku.

My na razie jesteśmy zapchane na maxa kotami, ale jak tylko się rozluźni, to na pewno jakieś weźmiemy.

W związku z dochodzącymi do mnie przeróżnymi informacjami na temat ogromnej pomocy jaką otrzymały Zosi koty, będące pod moja opieką - informuje oficjalnie, że koty Zosi były na moim utrzymaniu żywieniowym. Leczenie i profilaktykę kotów Zosi sfinansowała Fundacja Viva Kotylion. Na dorosłe koty Zosi nie były zbierane żadne wpłaty na konto fundacji. NA maluchy na allegro zebrało się 66zł: http://allegro.pl/show_item.php?item=3489078495
Koty Zosi miały dwukrotne odwiedziny dalekiej rodziny Zosi, która wspomogła je 16 saszetkami gourmeta, 2 puszkami whiskasa, 8 saszetkami miamora i 8 tackami animondy.

Napisałam to po to, by było oficjalnie wiadomo jaka jest prawda. Nikogo nie informowałam o zabraniu kotów z Boguszyc, nie robiłam tego pod publiczkę, nie oczekiwałam żadnej pomocy z forum. A właśnie na forum powstały mity o tym jakie to profity związane były z opieką nad kotami Zośki.
Zrobiłam to dla Zośki, nie dla mitomanów wstawiających aniołki i szukających afery tam gdzie jej nie ma. Przykre.
Bardzo proszę o nie ciągnięcie tego tematu. Skupmy się na pomocy Zosinym kotom. Jak tylko będę mogła, to zabiorę następne - również biorąc je na swoje i Kotyliona utrzymanie.

CoolCaty pisze:My na razie jesteśmy zapchane na maxa kotami, ale jak tylko się rozluźni, to na pewno jakieś weźmiemy.

W związku z dochodzącymi do mnie przeróżnymi informacjami na temat ogromnej pomocy jaką otrzymały Zosi koty, będące pod moja opieką - informuje oficjalnie, że koty Zosi były na moim utrzymaniu żywieniowym. Leczenie i profilaktykę kotów Zosi sfinansowała Fundacja Viva Kotylion. Na dorosłe koty Zosi nie były zbierane żadne wpłaty na konto fundacji. NA maluchy na allegro zebrało się 66zł: http://allegro.pl/show_item.php?item=3489078495
Koty Zosi miały dwukrotne odwiedziny dalekiej rodziny Zosi, która wspomogła je 16 saszetkami gourmeta, 2 puszkami whiskasa, 8 saszetkami miamora i 8 tackami animondy.

Napisałam to po to, by było oficjalnie wiadomo jaka jest prawda. Nikogo nie informowałam o zabraniu kotów z Boguszyc, nie robiłam tego pod publiczkę, nie oczekiwałam żadnej pomocy z forum. A właśnie na forum powstały mity o tym jakie to profity związane były z opieką nad kotami Zośki.
Zrobiłam to dla Zośki, nie dla mitomanów wstawiających aniołki i szukających afery tam gdzie jej nie ma. Przykre.
Bardzo proszę o nie ciągnięcie tego tematu. Skupmy się na pomocy Zosinym kotom. Jak tylko będę mogła, to zabiorę następne - również biorąc je na swoje i Kotyliona utrzymanie.

Kogoś porąbało. Jesteś wielka :1luvu:

. I tyle.

A ja taka zakocona, że szlag trafia. I tylko mogę kciukować, a to za mało

.

Przykre, ale czy to pierwszy raz na tym forum...?
Takie mity tworzą zazwyczaj osoby, których jedyną formą "pomocy" jest wyklepywanie na klawiaturze podobnych bzdur.

Aniu, pisałam Ci już na FB przy okazji Zosiowych kociaków. Dziękuję. I jestem pewna, że Zośka Skądś Tam, Zośka przede wszystkim, też Ci dziękuje.
Siedzi tu przy mnie mój pierworodny szczyl Julian i wiesz, co on zawsze radzi w tego typu sytuacjach...? "Olej to!"
No bo co innego i po co. Szkoda nerwów.

nawet żal tego komentować :evil:

Aniu

podpisujmy się wszyscy pod pierworodnym Szczylem Wielbłądzia

Po pierwsze ,drugie i trzecie jesteśmy OGROMNIE WDZIĘCZNE Ani. M. czyli CoolCaty za błyskawiczną bezinteresowną pomoc w opiece jak i znalezieniu domów dla 6 kotów jakimi opiekowała się Zofia. Również po pierwsze, drugie i trzecie OGROMNIE DZIĘKUJEMY Katarzynie Z. czyli casicy za błyskawiczne zorganizowanie akcji pomocowej, za wsparcie, dobre rady i pomoc w szukaniu domków dla pozostałych podopiecznych Zosi. Jest nam ogromnie przykro,żal z powodu śmierci jednego z kocich podopiecznych Zofii Higweya. niestety nie sposób zwłaszcza u kotów dzikich, chowających się człowiekiem zaobserwować niepokojące zmiany a nikt z nimi nie jest w stanie siedzieć po kilka godzin dziennie.
Nie jesteśmy schroniskiem komercyjnym spośród ponad 240 naszych psich podopiecznych za pobyt tylko 36 płaci gmina z którą mamy podpisaną umowę , pozostałe zwierzęta są utrzymywane z darowizn. Mamy szereg problemów, kłopotów w tym i kadrowych oraz ogrom pracy zatem mamy nadzieję też na Waszą pomoc w dobrych adopcjach pozostających u nas podopiecznych Zosi.
Bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękujemy za pomoc i wsparcie.

Highway widocznie ciężko zniósł to cale zamieszanie, tak to ciężko jest z dzikuskami

Mam wykupione pakiety ogłoszeń (25 ogłoszeń na popularnych portalach) u forumowiczki Sylwii, jak będą teksty i wybrane foty, to oferuję ogłaszanie w ramach tych pakietów. Mam nadzieję, że to pomoże...

Pomoc dla osieroconych zwierząt ZOFII.SASZY [*]

Kto przegląda forum