
Niki cały czas pod kołderką, ale wyszła do jedzenia, zjadła i znowu się schowała, wspólnie z Agatą zakropiłyśmy jej oczka
mały dzikusek z dolnego boksu ładnie zjadł z miseczki, nawet dostał dokładkę

wypuściłam Sajgonki



dzikunki z dołu z zaciekawienie przyglądały się szaleństwom Sajgonek
Bianka dostała bioprotekt, strzykawkę zostawiłam obok wieży, bo jest mało , nie wiem czy się jeszcze przyda
na zdrowej w porządku, dzisiaj nawet Sielanka była chętna na mizianki na rękach, Śnieżka też