Koty są dość oswojone, tzn. pozwalają się głaskać, brać na ręce. Śpią na dworze, mają kocyki i prowizoryczną "budę" z ocieplonego transportera do kotów . Dokarmiam je i zapewniam wodę, ale temperatury spadły i koty marzną. Szukamy więc ciepłego domu z ludźmi o ciepłym sercu do zwierząt...
Przedstawiam Wam kocie towarzystwo zasiedlające moją werandę:
1. Czaruś (vel Czarny Olo) - uroczy oswojony czarny (brunatny) kocurek z bursztynowymi oczami, chętny do zabawy z dziećmi.
2. Pusia - urocza koteczka, początkowo nieufna przełamała opory i teraz pozwala się głaskać i brać na ręce podstawiając uszko do drapania za uszkiem...
3. Filonek, zwany przez dzieci Filemonem, łaciaty kocurek o ciekawej plamce na brodzie:
Mieszkamy 30 km od Warszawy. Mogę kotka dowieźć do Warszawy lub w okolice...
Kontakt: Aneta 889-855-506








Za pozostałe mogę jedynie trzymać kciuki, żeby też się udało