Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 01, 2013 21:04 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

no dwa z rodzeństwa + te małe od karmiącej kotki których jeszcze nie widać... :(

właśnie, te pieniądze :(

viewtopic.php?f=20&t=154330&p=10149595#p10149595 na bazarku ciągle jeszcze można zakupić jakieś błyskotki. Zosik nie chce przyznać się do kosztów za małą, ale na pewno były spore. Czuję się bardzo zobowiązana żeby pomóc Zosik, bo wzięła kotka na chwilę a wyszło na dłuższą chwilę łącznie z wetem - niestety finansowo leżę, więc pozostają tylko bazarki.
Nawet DT nie mam jak szukać bo nie mogę obiecać żadnej pomocy finansowej :(:(
Kicha na całym froncie :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 01, 2013 21:50 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Jesli ktos sie zdecyduje na dt mogę wesprzeć karma dla małych , wydaje mi sie ze rodzeństwo Lali powinno szybko znaleźć domy bo one takie puchate sa i maja brytkowa urodę
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro paź 02, 2013 8:22 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

berni pisze:no dwa z rodzeństwa + te małe od karmiącej kotki których jeszcze nie widać... :(

właśnie, te pieniądze :(

viewtopic.php?f=20&t=154330&p=10149595#p10149595 na bazarku ciągle jeszcze można zakupić jakieś błyskotki. Zosik nie chce przyznać się do kosztów za małą, ale na pewno były spore. Czuję się bardzo zobowiązana żeby pomóc Zosik, bo wzięła kotka na chwilę a wyszło na dłuższą chwilę łącznie z wetem - niestety finansowo leżę, więc pozostają tylko bazarki.
Nawet DT nie mam jak szukać bo nie mogę obiecać żadnej pomocy finansowej :(:(
Kicha na całym froncie :(


Przestań się przejmować, te "koszty" są już dawno odrobione i zarobione. Po to się pracuje nie? :mrgreen: Dziecko mi głodem nie przymiera, a koty dzisiaj na śniadanie dostały wielki piękny kawał wołowiny, więc biedy nie ma :mrgreen:

Jak DT dla rodzeństwa się nie znajdzie, to nie odmówię przyjęcia malucha, bo drugiego takiego wypuszczenia z powrotem na to zimno nie przeżyje ani moje serce, ani sumienie ;)

Kosztami będziemy martwić się potem. Małżowi powiem, że jakaś fundacja pokrywa koszty weta i nie będzie marudził :mrgreen:

Goyka ma rację - dom się na pewno znajdzie, bo małe są wyjątkowej urody. A niech jeszcze znajdzie się taki, jak dla Lali i Zakapiora, to ho ho!

Po wczorajszym dniu jestem pozytywnie naładowana i mam same dobre myśli!

Tobie berni też polecam przestać się martwić. Będzie dobrze :D
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 02, 2013 9:02 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Zosik pisze:
berni pisze:no dwa z rodzeństwa + te małe od karmiącej kotki których jeszcze nie widać... :(

właśnie, te pieniądze :(

viewtopic.php?f=20&t=154330&p=10149595#p10149595 na bazarku ciągle jeszcze można zakupić jakieś błyskotki. Zosik nie chce przyznać się do kosztów za małą, ale na pewno były spore. Czuję się bardzo zobowiązana żeby pomóc Zosik, bo wzięła kotka na chwilę a wyszło na dłuższą chwilę łącznie z wetem - niestety finansowo leżę, więc pozostają tylko bazarki.
Nawet DT nie mam jak szukać bo nie mogę obiecać żadnej pomocy finansowej :(:(
Kicha na całym froncie :(


Przestań się przejmować, te "koszty" są już dawno odrobione i zarobione. Po to się pracuje nie? :mrgreen: Dziecko mi głodem nie przymiera, a koty dzisiaj na śniadanie dostały wielki piękny kawał wołowiny, więc biedy nie ma :mrgreen:

Jak DT dla rodzeństwa się nie znajdzie, to nie odmówię przyjęcia malucha, bo drugiego takiego wypuszczenia z powrotem na to zimno nie przeżyje ani moje serce, ani sumienie ;)

Kosztami będziemy martwić się potem. Małżowi powiem, że jakaś fundacja pokrywa koszty weta i nie będzie marudził :mrgreen:

Goyka ma rację - dom się na pewno znajdzie, bo małe są wyjątkowej urody. A niech jeszcze znajdzie się taki, jak dla Lali i Zakapiora, to ho ho!

Po wczorajszym dniu jestem pozytywnie naładowana i mam same dobre myśli!

Tobie berni też polecam przestać się martwić. Będzie dobrze :D



:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro paź 02, 2013 19:37 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Jeśli się odnalazł to DT będzie poszukiwał ten oto koteczek Obrazek

On podobno był z tych ciekawskich i bardziej odważnych jak Zakapiorek, więc może też się tak szybko i tak cudownie oswoi..bo Zakapiorek to pobija sam siebie- obcy nie robią na nim wrażenia, sam domaga się głaskania, przychodzi na kolana etc. jakby od zawsze był z człowiekiem-niesamowity malec.

No i dziewczynka..nie mam jej zdjęć indywidualnych
Obrazek to tak pierwsza z prawej. Mi jej strasznie żal, bo to nie jej wina że się bała człowieka i udawała mega groźną i machała łapeczką. Nie wiem czy ona się da tak całkiem oswoić, ale może znów martwię się na zapas...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 02, 2013 20:34 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Owszem - martwisz się na zapas :mrgreen:
Te maluchy mają widocznie jakiś gen pro-ludziowy. Mała też ma, ale się jeszcze nie uaktywnił, bo trzeba kochającego ludzia.
Damy radę.

W weekend jadę odwiedzić Laluchnę. Nie mogę się doczekać :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 04, 2013 6:44 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

nie wiadomo co bedzie z przechowaniem kotki jeżeli się jakaś ewentualnie złapie. Czekam na ostateczne info od najszczesliwszej. W ramach desperacji już nawet pomyślałam żeby przywieść kotkę do katowic, i wbrew rozsądkowi ją przechowam u siebie w mieszkaniu, ale ja teraz na cały tydzień wyjeżdzam w delegację więc taka opcja odpada :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt paź 04, 2013 7:53 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Odpadam.
Nie mam dostępu do strychu na którym jest już i tak za zimno. Moje rzeczy zostały porozwalane. I ktoś uczynny uszkodził mi rower.

A ja tylko zareagowałam na znęcanie się nad psem...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 04, 2013 8:44 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

no to porażka :(
bez przechowania kotek nic nie zdziałamy :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt paź 04, 2013 9:06 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

a w lecznicy nie mogą ich przetrzymać te parę dni po sterylce? :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt paź 04, 2013 9:19 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Ten wet, który ma robić sterylki nie ma gdzie przetrzymać. To malutki gabinet :(

Edit: U mnie jest piwnica, ale to chyba nie jest dobry pomysł trzymać zwierza po operacji w takim ciemnym i zimnym miejscu. Mega zimnym :(
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 04, 2013 9:47 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

A może koleżanka i jej mama ?

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt paź 04, 2013 9:54 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Z tego, co wiem, to koleżanka berni jest tam tylko w weekend i wracają w niedzielę do Katowic, a kotka sterylkę może mieć dopiero w poniedziałek.
Mogą złapać i przywieźć, ale co dalej?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 04, 2013 10:02 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

To może lepiej zabrać kotkę do Katowic i tam wysterylizować skoro tam mieszkają koleżanka i berni ? I zrobić to w tygodniu, w którym nie ma podróży służbowej ?

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt paź 04, 2013 13:43 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Chiara pisze:To może lepiej zabrać kotkę do Katowic i tam wysterylizować skoro tam mieszkają koleżanka i berni ? I zrobić to w tygodniu, w którym nie ma podróży służbowej ?



Kasia jedzie w tym miesiącu na wieś tylko na ten weekend. Potem dopiero listopad.
Z przechowaniem w Katowicach też nie tak prosto, u kolezanki nie ma takiej opcji. U mnie - jak pisałam, wbrew rozsądkowi i dbaniu o moje obecne tymczasy- jak nie będzie wyjścia a uda się złapać kotkę to pewnie nie będzie wyjścia i trafi do mnie...bo ta sytuacja z tymi kotami już mnie nerwowo wykańcza...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 92 gości