» Nie sie 25, 2013 20:35
Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(
na poczatek prosze o wyrozumialosc. Pisze na niemieckim laptopie i nie znalazlam jeszcze sposobu na wstawianie polskich znakow.
PROSZE MODERATORA O ZMIANE TYTULU WATKU NA BARDIEJ ADEKWATNY DO SYTUACJI MOICH KOTOW.
CatAngel wrzucila mase ogloszen, wszystkie co byly do potwierdzenia potwierdzilam. WSZYSTKIM CO SAMI NIE MOGA ZAJAC SIE OGLOSZENIAMI SERDECZNI POLECAM CatAngel.
Minal pierwszy tydzien i zero odzewu. Kazdy kolejny dzien zmiejsza szanse na adopcje. Mam zal do znajomych ktorzy mogliby pomoc a nie chca. Moglam oddac wszystkie trzy koty, ale do domu gdzie jest juz kilkanascie innych kotow wiec jak by sie czuly moje? Sonia moglaby stac sie agresywna (chociaz moze juz nie bo jest wysterylizowana) Lukas nie znalazlby spkojnego miejsca dla siebie i by sie moze odgryzal a Gafi to dopiero byloby chodzace nieszczescie. Wiec nie oddalam kotow i wegetujemy dalej i wszyscy jestesmy nieszczesliwi w takiej sytuacji.
Nie wchodze zbyt czesto na forum bo ten temat zbyt mnie doluje a przeciez musze byc aktywna w pracy. Mowi sie ze problemy domowe zostawia sie w domu ale mi nie przychodzi to latwo.
Naprawde nie ma nikogo kto przygarnalby trzy wspaniale, dobrze wychowane koty? Mysle ze jakis dom na wsi bylby wielkim szczesciem dla tej trojki. Wszystkie urodzily sie na wolnosci, ja im ja zabralam ale jak moge im to zwrocic a nie zrobic krzywdy? te koty dobrze tez znosza mieszkanie w bloku. balkon zawsze jest do ich dyspozycji, nawet zima chetnie wychodza popatrzec na nature.