Cynamonowo-Waniliowy świat... nowe fotki str 94 ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 03, 2013 8:11 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Strasznie Ci współczuję, sama przez to przechodziłam :cry: Aż się serce kroi jak się patrzy na walki ukochanych stworzonek
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 03, 2013 8:14 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Może dziś będzie lepiej. Przykazałam mężowi, żeby w momencie, jak kocur zaczyna wariować przy drzwiach zamykać go na chwilę w łazience i zastawiać drzwi. Może zakoduje w pamięci, że takie zachowanie nie jest właściwe... Żałuję, ze muszę czekać na wypłatę, żeby zrobić badania kici ;(

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 10:53 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Właśnie mąż zadzwonił, POGRYZIONY przez Cynamona, że ten na widok Wanilii dostaje jakiegoś szału - zaczyna gryźć, rzuca się w jej kierunku... Męża pogryzł, bo ten go na rękach trzymał; do krwi, po całej ręce.
Cholera! :cry:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 11:03 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

O kurczę to już bardzo niedobrze jest. A może to nie z kicią jest coś źle tylko z kocurkiem? Może szwy mu się nie wchłaniają po kastracji, albo coś sknocili i wariuje? Chyba, że walka o terytorium, kurcze no ja się nie znam, ale żal mi troszkę kici, bo kocur wyraźnie ją "pacyfikuje"...
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 11:05 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Ojej, strasznie mi przykro :(
To zła wiadomość...
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 03, 2013 11:14 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Mam dzisiaj iść do weta po prozak. W zasadzie do uspokojenia kocura i z kicią jutro na badania krwi. Opcje są 2:
1. Kocur dorósł, chce być jedynym kotem w domu i ją usiłuje na wszelki sposób wyrzucić.
2. Kocur wyczuwa, że z kicią coś jest nie tak (może być chora, czego ja nie widzę) i usiłuje ją od siebie odseparować.

Mąż ma na ręce krwiaka i kilka śladów po ugryzieniu. Zastanawiam się nad zaszczepieniem go przeciw tężcowi.
Nie ma możliwości żeby kotu się szwy źle wchłaniały, bo kastrowany był bezszwowo...

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 11:34 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Aha no ja się nie znam, wiem, że czasem dają szwy, ale jak mówię nie mam doświadczenia. Prozac to bardzo silny lek uspokajający i ja bym jednak zrobiła kocurowi jakieś badania...
Szczepionkę przeciwtężcową zdecydowanie można powtórzyć, zwłaszcza jeśli poprzednia była podana więcej niż 10 lat temu.

Nie wiem czemu Cynamon tak się zachowuje, ale polecam tą stronkę: http://www.agiliscattus.pl/agresja-u-kotow.html mają bardzo ciekawe artykuły.
No i w zasadzie we wszystkich artykułach czytałam, że raczej to kot agresywny może być chory a nie na odwrót (że nieagresywny chory a agresywny próbuje oddzielić - trochę to dla mnie dziwne)
Ostatnio edytowano Czw paź 03, 2013 11:41 przez Sheila86, łącznie edytowano 1 raz
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 11:39 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Mojemu agresywnemu Felkowi pomagał Anafranil - lek przeciwdepresyjny. Naprawdę mu po nim spadał poziom agresji.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 03, 2013 11:46 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Rozbiłam się zupełnie. Siedzę w pracy i prawie płaczę... Bo wet powiedział, ze Prozak nie jest "na dłużej" tylko doraźnie i jednego kota trzeba się będzie pozbyć... Ale jak nie potrafię. Jak mogłabym wybrać? Z jednej strony to Cynamon jest kotem problemowym, teraz to nawet zastanawiam się, czy mogę go zostawić w pokoju z dzieckiem, bo nie wiem, jak będzie reagował i czy Młodemu krzywdy nie zrobi... Z drugiej strony Co Zrobić Z Kotem... Przecież nie wyrzucę go jak zabawkę... Nie poradzi sobie sam na zewnątrz... A dać go komuś nie wiedząc, czy w nowym miejscu jego zachowanie jeszcze się nie pogorszy...

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 11:48 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Strasznie, strasznie Ci współczuje. Ja poległam, musiałam jednemu kotu znaleźć drugi dom :(

Dom był cudowny, sprawdzony a i tak do tej pory czuje się z tym podle.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 03, 2013 11:50 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Moim zdaniem weterynarz dziwny. Zamiast szukać rozwiązania problemu (który gdzieś jest! bo kot nie zaczął być taki bez powodu) to on proponuje pozbycie się kota... Spróbuj porozmawiać jeszcze z behawiorystą i może chociaż telefonicznie skonsultuj z innym wetem.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 11:58 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Sheila86 pisze:Moim zdaniem weterynarz dziwny. Zamiast szukać rozwiązania problemu (który gdzieś jest! bo kot nie zaczął być taki bez powodu) to on proponuje pozbycie się kota... Spróbuj porozmawiać jeszcze z behawiorystą i może chociaż telefonicznie skonsultuj z innym wetem.


Powiedział, że kot dorósł i być może po prostu nie chce kociego towarzystwa. Ja kota zabrałam do siebie i u mnie jest niewychodzący, ale jego rodzeństwo (kocur i dwie kotki) będące w różnych miejscach są kotami wychodzącymi i też stronią od towarzystwa. Być może to jakoś genetycznie uwarunkowane jest. Nie wiem. Do behawiorystki usiłuję się dodzwonić..

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 12:24 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Sarciu masz PW ode mnie i koniecznie daj znać co powiedziała behawiorystka jak już się do niej dodzwonisz.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 12:33 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

Poprosiła, żebym postarała się opisać sytuację i ma mi odpisać na maila w ciągu najbliższej godziny. Czekamy. Dzięki za namiar :) Już napisałam.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 03, 2013 12:37 Re: Wanilia i Cynamon - mąż pogryziony przez Cynamona! :(

No i super, daj znać co i jak przykro mi, że nie umiem inaczej pomóc, ale myślami jestem z Tobą i trzymam bardzo mocno kciuki, żeby jednak dało się jakoś inaczej sprawę rozwiązać.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kresska, Marmotka i 115 gości