KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Hilda

Świetna wiadomość, ona już tak długo siedziała

Mara S pisze:
Iwona11 pisze:Kotkę musiałam zostawić w klatce łapce, bo kocura z kk załadowałam do dużej klatki. Czy mamy w KCH jakąś klatkę lepszą od tej łapki do przetrzymania kotki przez parę dni? Coś słyszałam o jakichś klatkach króliczych. Trochę mi się pokomplikowało, bo nie wiem ile ten kocur zgarnięty dzisiaj będzie u mnie na leczeniu, a nie mam drugiej dużej klatki.

Ja Ci mogę pożyczyć klatkę podobną (chyba) do tej, w której masz kocura - nie jest jakaś duża ale 1 kot się zmieści. Tyle, że musiałabym odebrać ją od p. Oli ale to nie problem. Super, że postanowiłaś pomóc kociakowi i że jego stan jest - do naprawy. A testy miał?

Nie, testów nie miał. Nie wiem czy po leczeniu nie wróci na wolność, zobaczę. Jak go zabierałam, było tam dwóch chłopców w wieku około 13-14 lat. Dawali mu mleko (może od tego miał sraczkę), mówili że jeszcze jakaś pani go dokarmia. Ci chłopcy zrobili mu prowizoryczną budę z kartonu. Podałam jednemu mój nr telefonu, poprosiłam, żeby ta pani zadzwoniła do mnie, jeżeli się interesuje tym kotem. Może dałoby się mu tam wstawić porządną budę i jeżeli babka i te dzieciaki by go karmiły, to może to by była dla niego dobra opcja. Wszystko zależy od jego stanu zdrowia, czy będzie mógł wrócić na wolność, na razie niewiele wiem.

Ok a jak z klatką? A tak w ogóle to czy on jest dziki, półdziki czy jak?

Daje się głaskać i mruczy przy tym, bardzo kontaktowy, nie dziki. Po klatkę bym może jutro podjechała po pracy?

Iwona11 pisze:Daje się głaskać i mruczy przy tym, bardzo kontaktowy, nie dziki. Po klatkę bym może jutro podjechała po pracy?

Jeśli możesz podjechać na Środulę na ul Chełmońskiego to byłoby super.
Może uda mu się znaleźć prawdziwy dom :oops:

Czarno-biały od Anety dostał recoverry i conva, sam jadł też trochę mokrego, które im wstawiłam. Nie jest jakiś dziki - może przez to osłabienie. Nie wiem czy nie lepiej jakby był osobno - wówczas byśmy widzieli kupy, ilość zjadanej karmy oraz mógłby się oswajać z ludźmi nie biorąc przykładu z towarzyszy - większych dzikunków. Ewentualnie oddzielić jego z jakimś drugim małym - ale to tylko takie moje dywagacje :wink:

[/quote]

mysle ze to dobry pomysl..choc na pewien obserwacyjny okres

Iwona11 pisze:Hilda Świetna wiadomość, ona już tak długo siedziała

To super wiadomość :ok:

a Hilda swoje już odsiedziała wykarmiła swoje maluszki i poniańczyła nie swoje maluszki.
Beatka mówiła że Hildzię adoptowała koleżanka Pani która adoptowała od nas trikolorkę Kryśkę. Tej Pani zmarła kotka chyba 13 letnia chorowała - i tak trafiła przez Beatkę do Kociej Chatki i Hildzia już w domku.
Beatko super :ok:

Przyszła karma sucha dla maluszków 10kg z Josery jutro podrzucę do kociarni.

ewasewa pisze:Czarno-biały od Anety dostał recoverry i conva, sam jadł też trochę mokrego, które im wstawiłam. Nie jest jakiś dziki - może przez to osłabienie. Nie wiem czy nie lepiej jakby był osobno - wówczas byśmy widzieli kupy, ilość zjadanej karmy oraz mógłby się oswajać z ludźmi nie biorąc przykładu z towarzyszy - większych dzikunków. Ewentualnie oddzielić jego z jakimś drugim małym - ale to tylko takie moje dywagacje

Ja mam w klatce Gabrysie w domu więc jeżeli ten maluch-dzikun mógłby z nią siedzieć razem mogłabym go wziąć przynajmniej na jakiś czas do siebie do Gabryni. Ale nie wiem jak to wygląda z punktu widzenia zdrowotnego
co myślicie?

świetna wiadomość o Hildzie :ok:

tyle się koteczka wyczekała

» Czw paź 03, 2013 7:56 Re: nie pisać nowy watek

terenia1 pisze:Grafik dyżurów 30.09.-06.10.
30.09. pon. rano Beatka wiecz. Mara
01.10. wtorek rano Mirka wiecz. Ewa
02.10. środa rano Marta wiecz. Mara
03.10. czwartek rano Beatka wiecz. Agata
04.10. piątek rano brak wiecz. brak
05.10. sobota rano brak wiecz. brak
06.10. niedziela rano brak wiecz. brak

proszę piątek rano

» Czw paź 03, 2013 8:02 Re: nie pisać nowy watek

mir.ka pisze:
terenia1 pisze:Grafik dyżurów 30.09.-06.10.
30.09. pon. rano Beatka wiecz. Mara
01.10. wtorek rano Mirka wiecz. Ewa
02.10. środa rano Marta wiecz. Mara
03.10. czwartek rano Beatka wiecz. Agata
04.10. piątek rano brak wiecz. brak
05.10. sobota rano brak wiecz. brak
06.10. niedziela rano brak wiecz. brak

proszę piątek rano

ja mogę tradycyjnie nakarmić w sobotę rano, ale bez sprzątania niestety jak się nikt nie zgłosi, niestety basen dzieciaki mają 45 min i się nie wyrabiam z tym sprzątaniem w takim czasie, a zabieram ze sobą 3 z czego jedno alergik i nie mogę go tam ze sobą potem zabrać, więc jak się nikt nie zgłosi na pełny to ja podskoczę na ten czas i zrobię to co dam radę,