Szajka - już w sobotę.....

[mssunflower]

[/quote]
Mój postanowił nawet już spać pod drugą kołdrą [/quote]

na razie na sugestię o drugiej kołdrze słyszę tylko w odpowiedzi: "no wieeeeeeeeeeesz cooooooooooooooo" i oczy kota ze shreka

[NatjaSNB]

A ja wciąż wierząc w ideały chcę pod jedną kołdrą ale w weekend wybieram się szukać większej
Chodzi o szerokość... niech będzie nawet szersza niż łóżko bo koty teraz to już śpią tylko pod kołdrą i tylko między mną a mężem. Skutkiem czego my odsuwamy się maksymalnie na brzegi i kołdry za mało dla nas wszystkich

[ab.]

Mój poddał się dopiero dwa lata temu.
Wcześniej kilkanaście lat co noc walczył dzielnie, aby mu zadek nie zmarzł

[elianka]

Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko

Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony

[Milena_MK]

Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko

Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony

my póki co śpimy pod jedną, ale dobry patent, zapamiętam

NIC bo mi się nie chce

chyba byłaś kotem w poprzednim wcieleniu

W następnym też chcę być i to u jednej z was

Zapraszam!

i ja!

[Dyktatura]

Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko

Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony

Zgadzam się w 100%. Śpimy tak od kiedy mamy koty i jest to "superaśnie" wygodne.

[MB&Ofelia]

Mi jakiś czas temu koleżanka z pracy powiedziała, że w następnym wcieleniu chciałaby być moim kotem. Zamówienie przyjęłam
U mnie kołdra nie cieszy się zbytnią popularnością. No, czasami Ofelia kładzie się na kołdrze, na moich nogach. Rzadziej Mała Czarna. Ale powinnam mieć poduszkę wielkości kołdry, bo wiecznie jestem spychana z poduchy przez śpiące Footro . Raz o mało mnie nie zepchnęła z łóżka
PS. Dwie poduszki nie rozwiążą problemu, bo zawsze lepsza jest ta, na której ja śpię

[Sarah DeMonique]

Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko

Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony

My też w zimie pod dwiema kołdrami spaliśmy i nigdy nie było kwasów... Ja i Małż pod jedną, koty anektowały drugą dla siebie

[mssunflower]

Ale powinnam mieć poduszkę wielkości kołdry, bo wiecznie jestem spychana z poduchy przez śpiące Footro . Raz o mało mnie nie zepchnęła z łóżka
PS. Dwie poduszki nie rozwiążą problemu, bo zawsze lepsza jest ta, na której ja śpię

Skąd ja to znam.. ale najfajniej jest leżeć a) na włosach i ciągnąć za nie, aż się Duża nie zirytuje i nie zrzuci w nocy kotecka, b) układać się na wyciągniętej przez poduszkę ręce, by nad ranem doprawdzić do jej całkowitego zdrętwienia ale wiecie co? wolę tak niż bez kota jak Gonzek śpi gdzieś indziej (np. siostra wpada na noc, albo mama zaśnie na kanapie) to jakoś tak pusto i smutno

[MB&Ofelia]

Ale powinnam mieć poduszkę wielkości kołdry, bo wiecznie jestem spychana z poduchy przez śpiące Footro . Raz o mało mnie nie zepchnęła z łóżka
PS. Dwie poduszki nie rozwiążą problemu, bo zawsze lepsza jest ta, na której ja śpię

Skąd ja to znam.. ale najfajniej jest leżeć a) na włosach i ciągnąć za nie, aż się Duża nie zirytuje i nie zrzuci w nocy kotecka, b) układać się na wyciągniętej przez poduszkę ręce, by nad ranem doprawdzić do jej całkowitego zdrętwienia :? ale wiecie co? wolę tak niż bez kota jak Gonzek śpi gdzieś indziej (np. siostra wpada na noc, albo mama zaśnie na kanapie) to jakoś tak pusto i smutno

O, to to to! Ręka Dużej jest wygodna czy to jako podgłówek, czy jako podbrzusznik, czy jako przytulanka . Tylko Dużej nie za bardzo wygodnie . No i ta kocia dupinka grzejąca się o twarz

[Bellemere]

O Wy marudy, a jakby Wam tak żaden kotek nie wchodził do łóżka, to byście się smuciły, że Was nie kochają

[elianka]

No ja marudzę! Bo kotki włażą, ale spać nie chcą

[Bellemere]

Bo to dzieciaki, bawić się muszą

[mssunflower]

Coś w tym jest, niby Gonzek ma 8 lat a zachowuje się czasem jakby z kociaka nie wyrósł natomiast Atusia to lwica salonowa, dama na swoich włościach, prawdziwa kocia seniorita chociaż jak się ganiają to demony wstępują w obydwa

[ab.]

Ja uwielbiam jak Szajka z nami śpi
Bez kota jest jakoś dziwnie.
Najlepsze są poranki taki traktorek przy uchu i lizanko po twarzy.