STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Czy Nadzieja miała robione testy ?

mamaGiny pisze:Czy Nadzieja miała robione testy ?

Nie miała . Testy robione są w momencie , gdy są ku temu wskazania . Ona jest w całkiem dobrej formie. Najwrażliwsza jest Buleńka

.

August zrobił sioooooo do kuwety , gdy dostał żwirek :mrgreen:

. Pisałam że to super dżentelmen :ok:

. Gazety są do czytania a nie do szcz.... :wink:

.

MalgosiaZ pisze:August zrobił sioooooo do kuwety , gdy dostał żwirek . Pisałam że to super dżentelmen . Gazety są do czytania a nie do szcz.... .

Mądry kotek :wink:

Mogę tylko potrzymac kciuki żeby domki znalazły.

Dostałam krótką informację ,że August został przeniesiony do pokoju adopcyjnego

. Sama nie wiem czy się cieszyć czy martwić . Nie wiem też czy jest w klatce . Revontulet jest dziś w schronie , zapewne tu zajrzy i napisze coś więcej.

taka wielka tragedia 3 kotków
trzymam kciuki za dom ...

Wielkie dzięki Iweto!
Pozdrowienia dla kociastych a szczególnie Bogusia :1luvu:

Biedactwa. :cry:

MalgosiaZ pisze:Dostałam krótką informację ,że August został przeniesiony do pokoju adopcyjnego . Sama nie wiem czy się cieszyć czy martwić . Nie wiem też czy jest w klatce . Revontulet jest dziś w schronie , zapewne tu zajrzy i napisze coś więcej.

Tak, August jest w pokoju adopcyjnym. Oczywiście w klatce.
Radzi sobie rewelacyjnie. To jest mega wyluzowany kot :ok:

Je za trzech, nadstawia się do głaskania, mruczy jak opętany :kotek:

Nie niepokoiła go moja krzątanina, otwieranie klatki, itp. To niesamowicie zrównoważony kot.
W odpowiednim domu niczym nie będzie różnił się od widzących kotów :kotek:

.

Edit: i jeszcze zdjęcia z wczoraj.
Ciężko było zrobić, bo chłopak planował wyjść z klatki celem zwiedzania świata :mrgreen:

A to August dzisiaj :

Pojechałam do schronu specjalnie dla niego ,żeby sprawdzić czy wszystko w porządku . :oops:

Żwirek w kuwecie konieczny , bez tego ani rusz . Posłanko było mokre z zawiniętym kupalem :roll:

.
Było troszkę żwirku silikonowego ,więc go dostał.
Gdyby ktoś był przejazdem - proszę o podrzucenie i od razu wsypanie do kuwety nawet najtańszego.

Śliczny, kochany :1luvu:

A co słychac u Nadziejki? Jak się kotusia miewa ?

Iweta pisze:Śliczny, kochany A co słychac u Nadziejki? Jak się kotusia miewa ?

Nadzieja na ogół skulona w kuwecie , tyłem do drzwiczek . Widocznie czuje się bezpieczniej w kąciku :cry:

.
Jest w niezłej formie.

Śliczne są te kociska i takie biedne.

Czyżby tutaj dziś jeszcze nikt nie zaglądał

A kawaler niczgo sobie przystojniak jak się patrzy

MalgosiaZ pisze:Chcę Wam przedstawić trzy koty , które praktycznie są skazane na przebywanie w schronisku do końca swojego życia.

2)
AUGUST
wspaniały , dostojny. Wiek 9 lat. Cudowny dżentelmen .Duży, przystojny, grzeczny,spokojny. Moja kocia miłość.
Jest kastrowany. Jego życie to klatka i tak już pewnie pozostanie. Co czuje kot , w takim miejscu jak schronisko ,który nie widzi ? W ograniczonej przestrzeni obijając się o ściany klatki? Bo August jest ślepy . Pokój adopcyjny nie dla takiego kota , choćby ze względu na jego bezpieczeństwo.

Przyznam się, że nie przeczytałam wszystkich postów w tym wątku, chcę tylko podzielić się moimi wrażeniami z krótkiego obcowania z Augustem:

Chłopak jest na maksa łagodny, nie boi się dziwnych niespodziewanych dźwięków i ma super apetyt! Co w schronisku nie jest takie łatwe, bo stres robi swoje.
Jest dostojny (no właśnie, to najlepsze określenie - chłopak ma klasę), ma sylwetkę dużego dorosłego kota nie zakarmionego (czytajcie: nie ma nadwagi, pomimo wielkiego apetytu.)
A jego oczy są jedyne w swoim rodzaju. Ale ja nie mam doświadczenia w obcowaniu z kotami niewidomymi, pewnie to normalne, te nieregularne źrenice.

Chyba miał niedawno dość dom, który albo umarł (na to stawiam) albo ...

No nie wiem, co napisać, chłopak (a właściwie mężczyzna

ma swój urok.
Jeśli ktoś szuka starszego spokojnego kota i jest w stanie zaakceptować, że nie widzi, czyli przemeblowania nie i stały porządek rzeczy tak - to August jest w sam raz.
August moim zdaniem pożyje jeszcze z 10 lat. Pod warunkiem, że trafi na Mądry Domek.

To tyle, musiałam się podzielić wrażeniami na żywca z obcowania z tą wspaniałą kocią osobą.

(...)

STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Kto przegląda forum