dwa maluchy z lasu szukają domu jeden już w domku

trzy około dwumiesięczne maluchy szukają domu jeden czarny i dwa czarno białe, czarny to prawdopodobnie kocurek, czarno białe to kotki.Gwarantuję transport na terenie w woj. śląskiego

Hutek wstaw zdjęcia malców- ludzie są wzrokowcami i chcą zobaczyć kotka, którego szukają dla siebie.

zdjęcia mogą być za tydzień.

Czyli są z działki?-z terenów Mieci?
Oby jak najszybciej domy się dla nich znalazły, bo chłody nadejdą i malce się pochorują. Dasz radę im jakąś budkę ze styropianu zrobić?-zawsze to ochrona przed zimnem, a co za tym idzie szansa,że nie pochorują się.

Schronienie mają zapewnione zarówno u mnie jak i sąsiadów, jednak najbardziej niepokoi nas wiek i wydaje się że matka już się nimi nie zajmuje. Młode trzymają się razem , w kontaktach z ludźmi raczej ostrożne i to chyba dobrze. Najodważniejszy i najbardziej ciekawski jest czarny kocurek. Ich mama bardzo proludzka, przypomina mi moją Miecię

No niestety tak często bywa,że matka zostawia podrostki, ale niekoniecznie tak musi być-po prostu poluje, by wykarmić młode. A małe gdyby były oswojone mają większą szansę na dom, dziczków raczej nie biorą.

Może jednak zdarzy się cud i znajdę im dom niekoniecznie na miau. Chciałbym aby powtórzył się scenariusz z ubiegłego roku. Teraz gromadzę karmę na okres jesienno zimowy.

Oby znalazły domki! :ok:

Ja też muszę zbierać karmę, bo i podblokowe koty i w ośrodku wypoczynkowym, tam tez muszę zrobić większą budkę. Niełapalna kotka ma 4 malce-dzikusy, bez szans na adopcję, nie ma jak łapać, bo teren przeogromny, a klatka łapka zniknie w 5 minut(złomiarze chodzą na okragło, nawet z tarasów domków kradną wszystko co sie nadaje na złom

Kociaki nadal czekają na domek

Ogłoszenia, ogłoszenia, ogłoszenia, nie tylko tutaj.
Jeśli są, to super - jeśli nie, może ten link okaże się pomocny:

viewtopic.php?p=6749858#p6749858

Trzymam kciuki!

Szukam pilnie domu dla trzech małych, słodkich kotków. Są to koty działkowe, dokarmiamy je i są przyjazne, wyglądają na zdrowe, jednak osoba, która zdecyduje się je zaadoptować będzie musiała z nimi iść do weterynarza. Kotki są przekochane, czekają na kochający dom, robi się coraz zimniej na dworze i obawiamy się, że mogą nie przeżyć zimy. Sami nie możemy pozwolić sobie na to by je przygarnąć gdyż mamy już psa i kotkę w domu, który jest bardzo zazdrosna. Nie chcemy jej narażać na dodatkowy stres.

Na działce bywamy w weekendy - więc wtedy też możemy wziąć kotki ze sobą.

Oczywiście, można brać kotki pojedynczo.
http://tablica.pl/oferta/malutkie-dzial ... 53b7c88ca5

zdjęcia kociaków

Kurczę-ja widzę 4 kotki

Domki zgłaszajcie się po maleńtasy!

razem jest 6 - trzy maluchy dwie dorosłe kotki i jeden kot

Robi się coraz zimniej a kotki nadal czekają na domki

Kociaków niestety nie było. Pozostała tylko nadzieja że pojawią w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję że nie zaszkodziły im zeszłotygodniowe przymrozki

dwa maluchy z lasu szukają domu jeden już w domku

Kto przegląda forum