kot się wykańcza, ktoś pomoże?

generalnie krew ma odczyn zasadowy
a koci mocz ma dosc wąskie ph
z tego co czytałam 6-6,5
wydaje mi sie ze ze 5 to za kwasno
dieta....

a czy on miał pobierany mocz prosto z pęcherza?

dune pisze:generalnie krew ma odczyn zasadowy
a koci mocz ma dosc wąskie ph
z tego co czytałam 6-6,5
wydaje mi sie ze ze 5 to za kwasno
dieta....

a czy on miał pobierany mocz prosto z pęcherza?

on był ponad 3 lata na hillsie c/d, mogło to go zakwasić??

moczu z pęcherza nie miał pobieranego

dziś pewnie będą chcieli go zcewnikować, a ja nie jestem pewna czy powinien..

ewwela3 pisze:
on był ponad 3 lata na hillsie c/d, mogło to go zakwasić?? .

Jak najbardziej.
Rozumiem, że nie pozostałaś przy mokrej diecie tylko karmiłaś kota tym Hill'sem?

Dopytałabym przy okazji jakiegoś kumatego weta czy terpeny wchodzące w skład preparatu rowatinex nie są szkodliwe dla kota...

powinien miec pobrany mocz z pęcherza
zanim sie zabebra w cewce moczowej
to tez istotna wskazówka
przy okazji opróznią
cewka moze byc zatkana również sluzem

c/d chyba mniej zakwasza niz s/d
czytając diagnoze z pierwszej strony wątku
postepowanie prawidłowe....

jesoo znowu cewnikowanie
płaczę nad tym kotem

powiedz o tej capillaria plica koniecznie
moze zanies ten mocz do ludzkiego labu
moze podtruty tym samym ta capillara w przewodzie pokarmowy tez bytuje....

ale badanie moczu z osadem było robione tydzien temu w lab. ludzkim, poza silnym krwinkomoczem i ph 5 nic nie wyszlo

moge robic drugi raz i trzeci jesli trzeba, nie ma problemu, ale po tyhc wszystkich badaniach nadal nie wiemy co jest

Terpeny w Rowatinexie, jest podejrzenie, że mogą być nieprzyjazne dla wątroby.
Ale to tylko podejrzenie, do rozważenia przy długim codziennym stosowaniu.
Na pewno nie zaszkodzi przy podawaniu kilkudniowym.
(ja dawałam kotce codziennie przez 3 tygodnie i nic jej nie zaszkodzilo).
Rowatinex jest świetny w pierwszej fazie przytkania/krwiomoczu, bardzo szybko likwiduje to i pozwala kotu normalnie sikać.
Tutaj, jeżeli jest podawany juz ok ponad tygodnia...?... i nie dzialą, zastanowiłabym się. Bo tak naprawdę, to nie wiadomo, co w tym Rowatinexie leczy i w jaki sposób.
Więc może tutaj jakies inne leki by sie przydaly.
A konsultacja z dr Neską? była rozważana? można to zrobić mailowo, za opłatą.

Mocz na posiew jałowy, to chyba pobranie z pcherza niewiele wniesie, bo skoro po przejściu przez cewkę jest jałowy...cewka go nie wyjałowila, musi tam nic nie być.
Z jakiego powodu? być może dlatego, że antybiotyk jest w trakcie? to może by wskazywało, że antybiotyk jest wlaściwy...tylko że nie widac poprawy...

Ja bym koniecznie dopajała kota, dużo, i dala Urosept. Ale Urosept ew tylko poprawi sikanie, nie wyleczy czegoś poważniejszego, więc trzeba dalej szukać.

Kazia pisze:(...)
Rowatinex jest świetny w pierwszej fazie przytkania/krwiomoczu, bardzo szybko likwiduje to i pozwala kotu normalnie sikać.

Tutaj, jeżeli jest podawany juz ok ponad tygodnia...?... i nie dzialą, zastanowiłabym się. Bo tak naprawdę, to nie wiadomo, co w tym Rowatinexie leczy i w jaki sposób.(...)

Kaziu, nie wydaje Ci się, że jest w tym jakaś sprzeczność?

Mi się wydaje, z tego co widzę, że nic nie pomogło... chociaż teraz mocz wydaje się być mniej zabarwiony krwią, na pewno mniej niż tydzień temu.

A może w takiej sytuacji należałoby spróbować podać steryd? Skoro leczenie nie przyniosło rezultatów...

pixie65 pisze:
Kazia pisze:(...)
Rowatinex jest świetny w pierwszej fazie przytkania/krwiomoczu, bardzo szybko likwiduje to i pozwala kotu normalnie sikać.

Tutaj, jeżeli jest podawany juz ok ponad tygodnia...?... i nie dzialą, zastanowiłabym się. Bo tak naprawdę, to nie wiadomo, co w tym Rowatinexie leczy i w jaki sposób.(...)

Kaziu, nie wydaje Ci się, że jest w tym jakaś sprzeczność?

No...nie wydaje mi sie.
To malo znany lek.
Doświadczalnie sprawdziłam, że pomaga.
Wyczytałam, że nie bardzo wiadomo, dlaczego pomaga.
Więc stosuję go jeśli sądzę, że ma szanse pomóc, ale mam świadomość, że niewiele o nim wiem.
Właściwie, ogromna większość ludzi lyka leki dlatego że lekarz tak zalecił...czy też wet kotu. Nie zastanawiają sie, dlaczego właśnie ten lek, co w nim jest szczególnie pomocnego przy tym konkretnym schorzeniu, i że może inny lek byby lepszy.

Kazia pisze:Mocz na posiew jałowy, to chyba pobranie z pcherza niewiele wniesie, bo skoro po przejściu przez cewkę jest jałowy...cewka go nie wyjałowila, musi tam nic nie być.

nie chodziło mi o bakterie ale o krew
ale w sumie jesli i pęcherz podkrwawia to moze faktycznie niewiele to wniesie
erytrocyty wylugowane niekoniecznie musza byc z kłębuszków nerkowych

My tu deliberujemy
ale jakie plany leczenia ma lekarz, ma na to jakis pomysł?

Bo tak
kot miał struwity
i był na leczniczej karmie
teraz mocz ma kwasny
i zadnego osadu... (?)
a furt zatkany .... ?

czytałam ze po cewnikowaniu podaje sie steryd zeby cewka moczowa wrociła do siebie
cewnikowanie jest dosc inwazyjnym zabiegiem

urosept dziala bardzo podobnie do rowatinexu
a to chyba kot brał z tego co czytałam
brał równiez nospę
Czy bierze na wciąż?

Są patogeny powodujące zapalenie pęcherza moczowego, które nie rosną na standardowych pożywkach. Wtedy posiew wygląda na jałowy. Mykoplazmy, Chlamydia, grzyby, bakterie beztlenowe. Ja rozważyłabym powtórny posiew moczu, może ludzkim laboratorium z zaznaczeniem, że dotychczasowe posiewy nic nie wykazały a zapalenie jest. Mogą również obejrzeć osad z badania ogólnego w kierunku grzybicy. Grzybicze zapalenia są bolesne, możliwe po intensywnej antybiotykoterapii.

jeszcze raz powtórzę to co wiem od fachowców analityków, do których mam dostęp ..... aby dowiedzieć się z czym masmy doczynienia czasami trzeba kilkakrotnie badać ... bywało,. że z jednej próbki moczu miałam jałowy posiew a w badaniu ogólnym była fura bakterii, osadu ..... i odwrotnie .... badaj mocz co kilka dni a szczególnie, że poprawy brak ... i sprawdź te kapilarie ... byłam dzisiaj u wetki i rozmawiałam rownież o Twoim kocurku .... pamiętaj co opisywałam moja wetka też kilka razy badała mocz pod mikroskopem i w końcu próbka miała je ..... opisałam jak to wyglądało

Kot po wizycie u weta. Sprawdzony, drożny, gdy wet mu nacisnęła lekko pęcherz polało się trochę, jeszcze z krwią, ale już mniej. Wet mówi, że cewnikować nie ma co bo drożny, pęcherz nie był pełny więc trzeba go oszczędzić jak najbardziej. Dostał steryd, bo wet podejrzewa, że cewka jest jeszcze przewężona w niektórych miejscach i może stąd to kropelkowanie.
Wet sprawdziła też odbyt i nic go nie zatyka (spr. na głębokość palca wskazującego).

No i cały czas wymienione leki. No-spę też dostawał, ale 2 ostatnie dni nie - bo brał metacam (już odstawiony).

Pamiętam o kapilarii, ale u mego weta nie mają sprzętu, to mam po prostu w ludzkim labie zapytać o to?

dune pisze:Bo tak
kot miał struwity
i był na leczniczej karmie
teraz mocz ma kwasny
i zadnego osadu... (?)
a furt zatkany .... ?

Jedyne co wyszło z moczu to kwaśne ph i krwinki, osad nic nie wykazał. Glukoza - norma, Białko - neg., bilirubina - neg., ciała ketonowe - neg., urobilinogen - neg.
Gdy mocz będzie normalny, odrazu mamy robić badania i spr. przede wszystkim to pH.

wygląda na to ze nerki w porzadku
i dobrze ze juz go nie cewnikowali
to mu chociaz ta cewka odpocznie
bo tam pewnie tez niewesoło i takie błędne kolo
Tu dziewczyny kilka tropow podsunęly co moze w pęcherzu byc
masz co sprawdzac....
eh

kot się wykańcza, ktoś pomoże?

Kto przegląda forum