Niebieska Lori ['] z piwnicy i tygryska Vicky z chlewika

Podpowiedziałam. A nuż?

Fajnie byłoby.Domek ma się czym pochwalić, kotka jest piękna,młoda,zdrowiutka, po fullserwisie, pozostaje tylko kochać, prawda?

Witam wszystkich, którzy kibicowali i wspierali Panią Kasię w ratowaniu mojej ślicznej Lori. Jest u nas prawie dobę i widać, że stres powoli ale jednak z niej schodzi. Apetyt jej dopisuje, ładnie się załatwia i już coraz rzadziej miauczy. W nocy każdy spał w oddzielnym pokoju, żeby nie czuła się samotna. Ale i tak troszkę płakała. Dzisiaj już jest dużo lepiej, dom ożył, nasze,,sreberko" zawładnęło nami całkowicie.Reaguje jeszcze na wszystkie odgłosy z zew.i wtedy się chowa ale po chwili wraca do nas. Wszyscy chcemy ją rozpieszczać, ale musimy być cierpliwi. Daje się głaskać i uroczo wita wchodzących do domu. Będę chyba zdejmować chodniki z przedpokoju, bo czuje moją byłą kotkę, która w czasie choroby popuszczała mocz. Pozdrawiam i będę informować o postępach w adaptacji. Jestem wdzięczna i jeszcze raz dziękuję. :1luvu:

Witaj, jak miło, że się zalogowałaś :1luvu:

Od razu czułam, że Lori dobrze trafiła.Poproszę Kasię, aby przeniosła wątek na Nasze Koty, wszak Lori ma już DS :lol:

Cudna jest, prawda? Ona tyle przeszła, kotki wolno żyjące muszą zadbać nie tylko o siebie, ale i o potomstwo, mają naprawdę ciężkie życie.Ale dla Lori to już przeszłość, aż mi się weselej zrobiło.Imię zostaje?
Przykro mi z powodu Waszej poprzedniej kotki :cry:

To była burasia, prawda?

O! Bardzo się cieszę, że się Pani zarejestrowała! Tak, jak mówiłam, forum może się w każdej chwili przydać, to skarbnica wiedzy. Cieszę się, że Lori się powoli zadomawia. W razie czego, proszę dzwonić, tak, jak dziś, będziemy coś myśleć, radzić.
Weszłam teraz, żeby wstawić jeszcze kilka zdjęć Lori, robionych przez TŻta tuż przed wyjazdem. Są też filmiki, jutro powalczę z YouTube i spróbuję wstawić.

No i oczywiście poproszę o przeniesienie wątku na Nasze Koty

Witam!! Dzisiejsza noc, była już dużo spokojniejsza. Zresztą Lori wczoraj wieczorem odblokowała się na tyle,że do 23.30 były zabawy i wariactwa. :lol:

Oj wesoło było. Rano o 5. już zmusiła mnie do wstania i ponownych harców. Teraz jest sama w domu, a ja się martwię, żeby nie płakała. Charakterna jest, wychodzi z niej,,ziółko".

Mam nadzieję, ze telewizor będzie cały,( potrafi na niego wskoczyć i trzyma równowagę!!). pozdrawiam i wracam do pracy . A imię oczywiście zostaje.

Duża Lori pisze: A imię oczywiście zostaje.

Fajnie, pasuje do niej. :lol:

Koty są mądre, szybko dostosowują się do rytmu domu.Mój tymczas Duduś też na początku mnie budził, teraz ja go budzę, jak z resztą pozostałe koty.Zdemolował mi kuchnię, bo przestraszył się, kiedy ktoś do mnie przyszedł.Teraz pełen luzik.Świat Lori stanął na głowie, zmiana miejsca, nieprzyjazne koty, pobyt w łazience, chociaż Kasia zrobiła wszystko, aby Lori dobrze się czuła, wizyty u weta, operacja, kolejna zmiana domu...itd.Na szczęście to już koniec.Uwielbiam takie zakończenia :lol:

Czuję, że Lori będzie rozpieszczana i się bardzo cieszę :lol:

Macie pięknego kota, na zdjęciach to widać, ale charakter jest najważniejszy.Lori jest kotką po przejściach, a takie kochają mocniej.

No nie, Lori łobuziara??
Obiecane filmiki. Co prawda zbyt wiele się na nich nie dzieje, ale na tych z akcją np. osyczeniem Chrapka ja gadam różne głupoty nie do upublicznienia, bo nie wiedziałam, że "kamera" włączona

http://www.youtube.com/watch?v=s6nrAaNP ... -noM7p1O7w
http://www.youtube.com/watch?v=QSzkBgXj ... -noM7p1O7w

Filmiki obejrzałam :lol:

Lori jest prześliczna :1luvu:

A właśnie, jak się miewa dzisiaj?

Dziękujemy za przeniesienie wątku!

Przejrzałam jeszcze te pozostałe filmiki, ale nie, jednak za dużo tam moich i Krzyśka rozważań

A Lori dzisiejsza? Oto ona:

Jak Lori w nowym domku?

Przed chwilą dostałam mms'a z przecudnym zdjęciem domowego kota w miejscu jak najbardziej dla kota stworzonym, czyli... na klawiaturze laptopa

Aż trudno uwierzyć, że Lori jeszcze 3 tygodnie temu mieszkała w piwnicy.
Zdjęcia niestety nie wstawię, ponieważ odczytywałam mms'a na dworze i zgrabiałymi niezgrabnymi palcami wybrałam "delate" zamiast "reply", wrrrr :evil:

No to może Duża Lori wklei?

Wstawię, wstawię i to nie jedno:) jest już spora galeria. Zadziwia mnie każdego dnia. Az się wierzyć nie chce, że tak się ładnie zaadoptowała. No a Przy tym rozrabiaka, ale taka urocza i słodka.I bardzo mądra, inteligentna i same naj... pozdrawiam !!!!

Balsam na duszę :lol:

Niebieska Lori ['] z piwnicy i tygryska Vicky z chlewika

Kto przegląda forum