Ktoś ma pociechę z Korka rudzielca! Korek w dz! KAN

[andzelika1952]

Ale Korek zachowuje się tak samo jak inne koty, na pewno nie gorzej. Dla mnie jego podgryzanie nie jest niczym strasznym, to forma wyrażania radości, zabawa, której pewnie nigdy w życiu nie miał okazji pokazać.

[Magda86]

Ale czy w momencie zwykłego dotknięcia, pogłaskania również podgryza i drapie, czy jedynie podczas zabawy??

[magdar77]

Ale czy w momencie zwykłego dotknięcia, pogłaskania również podgryza i drapie, czy jedynie podczas zabawy??

Mam czteroletnią córkę wychowywaną z kotami. Koty czasem gryzą i drapią, w zabawie, kiedy mają dość namolności malucha, zaskoczone w kuwecie czy podczas jedzenia. Dzieci nie są głupie, szybko uczą się zasad. O ile w kocie nie ma agresji, nie atakuje to wielkiej krzywdy dziecku nie zrobi a ślad pazurka na łapce szybciej uczy dziecko co wolno robić z kotem niż milion razy powtarzane "zostaw". Jedna z moich kotek dawała zrobić ze sobą wszystko i Młoda robiła co chciała, druga potrafiła walnąć łapą i miała spokój. Obecnie moja córka doskonale wie na ile który kot sobie pozwoli i dostosowuje się do tego. Mam tymczasa Bąbelka, który jak ma dobry dzień to można opierać na nim głowę, miętosić, nawet sam wchodzi do łóżeczka dla lalek i daje się przykrywać kołderką. Jak ma gorszy to siedzi poza zasięgiem. I też czasem podgryza czy drapnie, ale to nie jest atak ani złość. On po prostu jasno stawia granice. Jeśli się boisz o dziecko, weź kota z DT gdzie są dzieci. Będziesz wiedziała jak reaguje, czego można się po nim spodziewać i podejmiesz decyzję świadomie. Dla kota powrót z adopcji to dramat.

[bianco nero]

Dotykałam dzisiaj i głaskałam, nie podgryzał, i nie drapał, mruczał, wystawił brzuchol.

[Hanulka]

myślę, że "dorosły" kotek jest "lepszy" dla DS z dzieckiem niż mały ruchliwy i nieprzewidywalny kociak
no cóż wszystkie koty maja pazurki, regularne przycinanie rozwiążą większość problemów.. koty też się uczą i wiedzą, że pewnych rzeczy nie "wolno"

moja siostrzenica od urodzenia żyje i bawi się z kotem w domu, nigdy nie było żadnego problemu; z "dzikawym" kotem mógłby być, ale przecież Korek nie jest taki - przeciwnie!

[kociamysza]

Ale Korek zachowuje się tak samo jak inne koty, na pewno nie gorzej. Dla mnie jego podgryzanie nie jest niczym strasznym, to forma wyrażania radości, zabawa, której pewnie nigdy w życiu nie miał okazji pokazać.

Kicia.Yoda, choc to juz stateczna kocica, dobrze wychowana, tez nas podgryza Kostki, jak chce sie bawic, czasami dlonie. Ale sa to wlasnie radosne, wesole 'chapsniecia', ale czasami dobitnie potrafi zaznaczyc granice. Jak kazdy kot.

[Hanulka]

hej, Magda86, co Ty na to?

[Magda86]

Czytam i się uczę. Nigdy kota nie miałam, więc nie umiem jeszcze powiedzieć co jest normą a co nie
Książkę kupiłam i się dokształcam
Ale już pisałam parę dni temu, że decyzję podjęłam...

[Hanulka]

Czytam i się uczę. Nigdy kota nie miałam, więc nie umiem jeszcze powiedzieć co jest normą a co nie
Książkę kupiłam i się dokształcam
Ale już pisałam parę dni temu, że decyzję podjęłam...

też najpierw miałam podręcznik, mój pierwszy: "Ty i Twój kot"... to był 96 rok, innych jeszcze wtedy nie było, tzn. takich, które wydawały mi się dobre..

Magda86, przepraszam, nie doczytałam, czy możesz powtórzyć, czy jesteś zainteresowana adopcją Korka?

[Magda86]

Hanulka nie, zdecydowałam się na Kociczkę - Kropkę

[Hanulka]

Hanulka nie, zdecydowałam się na Kociczkę - Kropkę

ok, to mi wystarczy, dziękuję

[andzelika1952]

KOREK vel GARFIELD w nowym fajnym domku, tym samym co SISI