Cebulki powinny podmarznąć , ale nie mogą zamarznąć. W ziemi w ogrodzie one tak jakby schodzą niżej , gdzie większy mróz nie dociera, zaleca się je sadzić na ok 10 cm, i jeszcze nizej schodzą.
W doniczce możliwości są ograniczone. do tego trzeba je podlewać - bo rosnące w ogrodzie mają śnieg , mają deszcz. A podlewanie grozi zamarznięciem całości. Jeśli w doniczkach maja przetrwać zimę to najlepiej zapakować je w jakiś karton, upchać gazetami, postawić na styropianie i przykryć białą agrowłokniną. Od czasu do czasu trochę podlać.. To dotyczy wszystkich cebuli - hiacyntów, narcyzów, tulipanów, krokusów, przebiśniegów.Generalna zasada sadzenia - taka głębokość , jak obwód cebuli x 3.
A jak jesteśmy przy botanice - sadzonki od Neigh
via MariaD dotarły do mnie nietkniete , zapakowane iście pancernie , w ilościach hurtowo-hodowlanych

Dziś dopiero odebrałam z poczty , bo dowcipny listonosz wrzucił awizo do skrzynki. I do tej pory myślę , gdzie ja tyle tego ustawię .....