» Pt wrz 27, 2013 18:07
Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers...Jamniś i jego Kumpel cz.4
Och, ja niewdzięczna!
Faktycznie macie rację, to ja mieszkam u kotów!
Tylko kurdebele, gdzie one były jak mój chłop budował tą "ich" chałupę, co?
No gdzie były?
Jakoś do podawania cegieł i targania desek, chętnych nie było, a teraz gdy wszystko gotowe...
Rozpanoszyły się na całego...
Nawet w fotelu usiąść wygodnie nie można, zaraz znajdzie się chętny właśnie na ten fotel i trzeba ustąpić, ku zadowoleniu gnojka...
Filmu też nie można spokojnie obejrzeć, bo jakieś dzikie spojrzenie poleci..."ciszej, nie widzisz, że śpię ?"
A rano to już całkowite wiariatkowo!
Jeszcze żaden z nas ludziów nie zeżarł pierwszy śniadania...
No i to ciągłe ustępowanie miejsca w sypialni, w łożu, które wyprodukował mój ślubny żeby było nam wygodnie, ale miało być tylko dla nas...
Niestety, koty z jamniśkiem pomyślały o tym samym..."dla nas"...
Więc się gnieżdzimy w piątkę...
Czasem małż odpiera ataki trzymając się różka kołdry...
Ja taka przebojowa nie jestem...
Dlatego w czwórkę śpimy po mojej stronie...
Ech życie...z łobuzami w tle...
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway