Kocia dietetyka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 27, 2013 12:23 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Ha, ja sobie z tego zdaję sprawę, że to musi kosztować. Problem jest tylko taki, że jak niepracująca studentka dzienna próbuje żywić kota najlepiej jak się da, to musi się sporo natrudzić, żeby wybrać porządną karmę. I tak, TOTW jest dobry i ekonomiczny, ale ma groszek, ziemniaki i trochę przymało tauryny. Cena Applawsa też nie zwala mnie z nóg, składowo wydaje się lepszy, ale znowu ta ilość wapnia i fosforu... Acana w sumie nie różni się znacznie od TOTWa, a dla mnie jest już droga. Orijen najlepszy, tylko ta cena... a na Power of Nature i WildCat to już nawet nie patrzę.
No i jeszcze kwestia tego mokrego PONa - żeby chociaż była jakaś wzmianka gdziekolwiek o tym fosforze i wapniu, to mogłabym to policzyć i z miejsca się zdecydować. A tak to chyba muszę na wszelki wypadek po prostu szukać tej karmy, która będzie miała jak najniższą zawartość tych pierwiastków... Czyli pada na Orijen. Zbankrutuję.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 27, 2013 12:44 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Co do PoNa - zobacz analizę (Calcium 2,48% Phosphorus 1,79%). W orijenie (analiza) jest Calcium (min./max) - 1.4 / 1.7 %, Phosphorus (min./max) - 1.1 / 1.4 %, ale za to znowu znacznie więcej węglowodanów. Jak na jedno lepiej, to na drugie gorzej. Stąd chyba najlepiej co jakiś czas zmieniać karmę.

Zresztą tutaj jest dyskusja pt. "Dlaczego nie ma idealnej karmy dla kota" i co nieco o PoN; taki jeden cytacik z tematu:
Anusiak, co masz na myśli pytając czy można bezpiecznie karmę podawać?
Czy chodzi Ci o to, żeby nie dawać kotu za dużo białka?

Jeżeli dane, które spisałaś z etykiety są rzeczywiście wiarygodne, to ta sucha karma zawiera 54 gr. białka w 100gr.

Biorąc pod uwagę zalecenia odnośnie ilości białka jaką powinien otrzymywać dziennie kot, czyli 5 gr. na kilogram masy ciała, to:

np 4-kilogramowy zwierzak powinien zjeść zaledwie 37 gr. tej karmy w ciągu całego dnia (i nic więcej), żeby nie przekroczyć bezpiecznej dawki białka.
Ciekawe czy zgadza się to z zaleceniami producenta odnośnie sugerowanych dawek.

Ja ze swojego doświadczenia sugerowałabym po jakimś czasie karmienia tą karmą sprawdzić jonogram u kota (z akcentem na wapń i fosfor). Dawno temu, jak weszła na nasz rynek, przez jakieś pół roku karmiłam nią (jeszcze wtedy kiedy białka było 44%) i moje wszystkie koty miały wysoki wapń całkowity.
Jadły karmę chętnie, nie przedawkowywałam. Stosunek wapnia do fosforu w tej karmie jest 1,6: 1,21 = 1,32, a zatem wyższy niż rekomendowany jako ten optymalny czyli 1,15 (albo przedział 1,1-1,2): 1



Co do karm ogólnie i przeliczeń - w w/w wątku post 2012-09-27, 11:58 na pierwszej stronie - GORĄCO POLECAM LEKTURĘ.

Inna rzecz - moje osobiste zdanie - to że jedyną idealną karmą jest to, co sobie kot upoluje (gryzonie, ptaki, małe gady i robaki) - nawet BARF to tylko próba naśladowania tego. Karmy zawsze są czymś zastępczym dla natury.
Ostatnio edytowano Pt wrz 27, 2013 12:50 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 1 raz
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 27, 2013 12:50 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Czyli suchy PON ma nawet więcej, niż Applaws... Oszaleję z tym wszystkim. Może faktycznie spróbuję Orijena, zobaczę jak będę sobie z tym radzić finansowo. Jak będzie kiepsko, to znowu stanę przed dylematem - TOTW czy Applaws. Groszek, ziemniaki, mało tauryny, za to mniej fosforu i wapnia, czy więcej mięsa, tauryny, ale też więcej tych pierwiastków.

Ten wątek na barfnym świecie już czytałam, dlatego tym bardziej wgłębiam się w skład i analizę karm - póki nie przekonam jej do mięsa, muszę je podawać. I staram się wybrać jak najmniejsze "zło".
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 27, 2013 12:52 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Mniejsze zło to karma mokra ;) a jak terra faelis weźmiesz czy granata pet to nawet spokojnie mieszczą się w normach... pozostaje mały problemik: jak kota przekonać, ze są dobre? :evil:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 27, 2013 12:59 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

No właśnie :evil: wiem, że najlepiej byłoby samą mokrą, jeśli już karmię gotowymi, może kiedyś zainwestuję w ten automatyczny podajnik, ale na razie muszę się wspomagać tą suchą, kiedy mnie nie ma w domu. No i karmienie tylko mokrymi gotowymi karmami jest strasznie drogie - jakbym została przy tym Power of Nature, dziennie zapotrzebowanie to 200g, kupując puszki po 400g musiałabym kupić 15, puszka 11,90zł, czyli prawie 180zł! Terra Faelis chyba nawet drożej, GranataPet taniej, ale właśnie - mielonki to nie to, co kotki lubią najbardziej...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 27, 2013 15:24 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Jeszcze coś wartego uwagi - mity o otyłości - w tym kastratów.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 27, 2013 20:14 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Ja też przeszłam z mokrego PONa na GranataPet i na początku karmę traktowałam blenderem dodając odrobinę wody, potem gniotłam widelcem, a teraz świeżo otwartą puszkę wcina bez dziabania, a taką z lodówki rozdrabniam widelcem z dolewką gorącej wody.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 27, 2013 20:16 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

GranataPet jeszcze nie próbowałam, planuję kupić puszeczkę w przyszłym miesiącu. No i Grau też rozpaćkałam widelcem do papki, dolałam wody, tak jak do PON, nawet troszkę więcej. Ale nie chciała - może z GP się uda ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 27, 2013 21:50 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Dopiero teraz przeczytałem ten wątek, wcześniej polecany link ze spisu karm, myślałem, że chodzi o starsze wątki na temat wapnia i fosforu.
Może ktoś wie skąd w Orijenie aż 1,2% fosforu skoro przeważa mięso nad podrobami i brak kości jak w totw i applaws? Wychodzi ze składu maks. 0.9%. No chyba, że ryby mają tak dużo.
Zastanawialismy sie nad tym na innym forum i wniosek jest taki, że albo skład jest "oszukany", albo go dosypuja, tylko po co?

@Bellemere i zainteresowani kosztami
Piszesz, że Orijen jest za drogi, a jednoczesnie kupujesz mokrego Granata, którym karmienie jest dużo droższe.
Ja zrobiłem sporo wyliczeń i miesięczny koszt karmienia bardzo różnymi karmami.
założenia, kot 3,5-4kg, je średnio 5-5,5g białka na kg, czyli zjada 20gr białka dziennie (wiadomo, żemłodsze, aktywne koty zjedza więcej). Przy gorszych karmach stosowałem przybliżone przeliczniki "strawialności" białka, np. w Totw licze 36%(nie 42), an. carny 10%(nie 11.5), whiskas jun 27%(nie 37), orijen 41%, CFF 11% itd.
Koszt zakupu możliwie najtańszy np. anim. carny 11zł/kg w zooplus 400gr pakiety, Orijen 25zł/kg 7kg worek itd.
Wyszły mi dawki dzienne przykładowo : suchy whiskas 75gr, TotW 56gr, Orijen 49gr, mokre auchan 330gr, bezbożowy winston 235gr, an. carny 200gr, CFF 180gr. Trzeba u by jeszcze przeanalizowac zawartość tłuszczu, im więcej tym koty szybciej się najedzą.
Cenowo (oczywiście w przybliżeniu) wychodzi tak jak poniżej, koszt na miesiąc karmienia tylko tą 1 karmą.
Gdy składamy 2 robimy sobie proporcje, z tym, że musimy obliczyć , ile białka zyskujemy z każdej karmy np. karmienie pół na pół TotW i Carny oznacza 100gr carny i 28gr TotW a nie 70gr carny i 70gr TotW. Proste tabelki w arkuszu kalkulacyjnym pomogą.
specjalnie liczyłem tez kamy marketowe, by pokazac, że karmienie nimi nie ma żadnego sensu (moje koty były tak karmione przez rok niestety), bo taniej wychodzi karmami ze sredniej półki, a oszczędnośc w kuwecie i u weta ogromna. Największy przeskok jest miedzy karmami mokrymi ze sredniej i najwyższej półki. No i oczywiście karmienie nawet najgorsza karmą mokra wychodzi drożej niz najlepszą suchą. Najgorszy wariant to kupowanie w marketach saszetek typu whiskas felix, skład beznadziejny , a cena wysoka.

suche:
kitiket adult 21zł
whiskas jun. 30zł
Perfect fit sens. 31zł
TotW 29zł
Orijen 36zł
mokre:
marki auchan 58zł
tacki Winston 64zł
anim carny 67zł
saszetki Whiskas 115zł!!! (licząc 1,40zl za saszetkę, felix jest chyba jeszcze droższy)
CatFinefood/grau 140zł

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Post » Pt wrz 27, 2013 22:10 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Poczytaj skład na stronie producenta - masz boneless chcken (bez kości, ale brak info o grzebieniach itp.: czyli wszystko z kurczaka byle nie kości), a następnie chicken meal - ale mięso w sklepie też masz często z kością o ile nie zaznaczono b/k - taki trick ;-) do tego wątroba na 3 miejscu, czyli raczej sporo jej jest. Teraz pasuje, skąd fosfor? Nie kłamią - korzystają z tego, że ludzie czytają raczej pobieżnie i stosują niedomówienia (mimo to i tak wg mnie najlepsze suche, bo inne mają jeszcze więcej niedomówień, np. wild cat czy applaws - 80% mięsa - tylko sądząc po fosforze, to mięso porośnięte do bardzo solidnej kości).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 27, 2013 22:18 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Kupuję mokrego PON, który jest jeszcze droższy :D ale widzisz, to jedyna karma z tak zwanej górnej półki, którą moja kotka je. Dlatego siłą rzeczy nie mam wyjścia, chyba że chcę obniżyć poziom. Karmię suchą i mokrą - najchętniej wybrałabym samą mokrą, ale nie mam tyle kasy. Poza tym zdarza się, że siedzę na uczelni od rana do nocy - sucha wtedy przydaje się tym bardziej. Miesięczny koszt żywienia liczyłam już sobie chyba dla wszystkich możliwych karm, z tych "lepsiejszych".

A ilości podawanej karmy wyliczam z kalkulatora barfowego z barfnyswiat.org - puszka PON wystarcza mi na 3 dni, czyli 67g dziennie - aby uzyskać odpowiednią ilość kalorii i białek, do tego dorzucam 35g TOTW. Orijena wychodziłoby 30g, wiec chociaż o te 5g mniej, co mimo wyższej ceny przemawia już za Orijenem (nie licząc oczywiście jego składu i lepszego stosunku wapń:fosfor). Za sam PON miesięcznie wychodzi mi około 70zł. A to jest prawie 1/3 tego, co ja mam miesięcznie, a jeszcze muszę doliczyć żwirek, czasem odrobaczenie, szczepienie, zabawki, cokolwiek.

Orijen jest drogi, gdybym karmiła tylko i wyłącznie nim, pewnie wydawałby mi się bardzo tani. Ale nie tylko suchą karmę kupuję, dlatego co miesiąc odkładam sobie po kilkanaście zł, żeby kupować większe, ekonomiczne worki. Karmienie samą mokrą karmą też uważam za bardzo drogie, zresztą sama liczyłam - za PON wyszłoby mi miesięcznie 180zł.

Masz absolutną rację w tym, co piszesz, jednak widzisz - ja znam mojego kota, znam mój portfel i nie myśl sobie, że nic sobie nie policzyłam, bo gdyby tak było, kupowałabym pewnie najgorsze marketówki ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 27, 2013 22:24 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Mimo wszystko skład Orijena jest i tak bardzo "mięsny". Może te 1.2% to nie jest jednak za dużo? a ile kot zjada w naturze?
Jaki % wapnia i fosforu ma zjadana cała mysz (z koścmi i podrobami), gołąb? Pewnie są gdzieś takie dane.

Co do TotW na który tak "psioczyłem" w innym wątku, to tak myslę, że można go dawać jako karmę suchą w takim zestawieniu: 40% Totw, 40% anim. carny, 20% surowe mięso (ale mięso, a nie podroby, któe są w nadniarze w carny) + ewentualnie tauryna.
surowe mięso dodatkowo do podrobowej carny, a wtedy nadmiarowy wapń z TotW równoważyłby fosfor i brak wapnia w mięsie i w sumie średnia wapń/fosfor byłaby z tym mieskiem lepsza niż samo totw+carny.
Podaje to jako przykład ekonomicznego i w miare okay jedzonka, zwłaszcza, gdy ma się 2-3 koty lub ograniczone fundusze.
No i TotW można kupowac w ciemno, bo koty go lubią.

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Post » Pt wrz 27, 2013 22:28 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Są, są. Cytat z barfnego świata:

16. Jaki powinien być prawidłowy stosunek wapnia do fosforu?

Normy przewidują, że wartość Ca:P powinna znajdować się w przedziale 0,9:1 do 2:1, ze wskazaniem "ideału" jako 1,15:1 (jako wymysłu współczesnych naukowców). Tak więc mysz, z wartością 1,73:1 jest jak najbardziej OK.


Edit: Poszukam jeszcze dokładnej % zawartości

Na razie mam tylko to, też z barfnego świata:

Norma podawana przez większość źródeł dla zdrowych kotów - fosfor: 70mg/kg wagi ciała, wapń: 80mg/kg wagi ciała, norma podawana przez mniejszość źródeł - fosfor: 96mg/kg wagi ciała, wapń: 120mg/kg wagi ciała.


A zresztą, podam cały link do tematu: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... c&start=45

Edit tysiącpięćsetstodziewięćset: Znalazłam zawartość fosforu i wapnia w PON! Wapń 0,3%; Fosfor 0,15%. Mogę liczyć, chciałam się pochwalić, hehe. A może to się komuś jeszcze przydać, było to tu: http://allekarma.pl/power-of-nature-nat ... uszki.html
Ostatnio edytowano Pt wrz 27, 2013 22:53 przez Bellemere, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 27, 2013 22:53 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Bellemere pisze:Kupuję mokrego PON, który jest jeszcze droższy :D ale widzisz, to jedyna karma z tak zwanej górnej półki, którą moja kotka je. Dlatego siłą rzeczy nie mam wyjścia, chyba że chcę obniżyć poziom. Karmię suchą i mokrą - najchętniej wybrałabym samą mokrą, ale nie mam tyle kasy. Poza tym zdarza się, że siedzę na uczelni od rana do nocy - sucha wtedy przydaje się tym bardziej. Miesięczny koszt żywienia liczyłam już sobie chyba dla wszystkich możliwych karm, z tych "lepsiejszych".


Co do najgorszych marketówek, to wcale nie są aż tak opłacalne, no chyba, że kupimy sam suchy kitiket ale to już samo ziarno dla kur, które niestety pewnie z połowa właścicieli kotów kupuje.

Ja pracuję, więc pewnie mógłbym wydac i 300zł na 2 kotki, ale mam dzieci, których utrzymanie z różnymi kursami itd. to dopiero wyzwanie ,no i wiele innych wydatków więc staram się karmic koty bardziej ekonomicznie, ale dbając o jakość. Mając wybór:
a) sucha średnia np. TotW + mokra dobra np. CFF/grau = 15+70=85zł lub
b)sucha dobra np. Orijen + mokra średnia np. carny/winston = 18+33zł= 51zł
+ jakieś mięsko w obu wariantach + żwirek

wybrałem dużo tańszy wariant b) x2koty=115zł na żarełko (+20zł na żwirek), bo moje kotki jedzą więcej niż 5g biąłka na kg, są młode, wychodzące i wciąż się ganiają po domu lub walczą na drapaku.
I próbuje przestawić kotki na Orijen (ewentualnie jak będą starsze dodam do Orijenu jakąś zbożową z bardzo niskim Ca i fosf.)

Jak na razie to problem mam też z animondą carny, bo te puszki są raczej średniej jakości, znajduje w nich pazury, chrząstki, czasem zapach jest dziwny i kotki mi się buntują. na forum koty.pl inni kociarze też narzekają na jakość, podobno często przychodzą puszki zepsute. Jak dotąd nie zawiodły mnie winstony, mimo teoretycznie gorszego składu (ale bez zbóż, soi, cukrów, polepszaczy), zawsze są smakowite , kupki idealne, sierść super. No i cena rewelacyjna. A więc mimo, że na forach króluje carny to moje własne doświadczenie pokazuje na razie co innego.

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Post » Pt wrz 27, 2013 23:00 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

No wiesz, Animondą Carny karmiłam na samym początku, jak przygarnęłam moją kotkę w wieku 2 miesięcy. Wtedy myślałam, że chyba lepiej już się nie da, ach och, jaka dobra karma. No i pazura nigdy w niej nie znalazłam 8O chrząstka by mi nie przeszkadzała, ale prawda jest, że ma bardzo dużo podrobów, stąd czasem problemy w kuwecie. Moja kotka kiedyś po prostu uznała, że więcej tego nie zje i koniec. Od tamtej pory ślęczałam nad karmami, zarówno suchymi i mokrymi, dobierałam, zdarzały się epizody karmienia nieco gorszym Miamorem czy Schmusami, była też Bozita. A puszka Carny raz mi się zdarzyła jakaś... zeschnięta. Po prostu w środku była mała, sucha kulka czegoś.

Ja się staram też wybierać opcje, które są najlepiej zbilansowane i przy tym nie ogołocą mi kieszeni do zera. Dlatego kitekat na pewno odpada :ryk: jak widać, średnio mi to wychodzi, skoro teraz karmię mokrym Power of Nature, 7zł za puszkę 200g i przymierzam się do Orijena... no ale cóż - najwyżej odpuszczę sobie kilka kaw na uczelni i zacznę nosić ze sobą termos :ryk:

A mokry Winston w tackach podobno nie jest taki zły. Dawałam czasem w ramach przysmaku, ładnie pachniał i żadnych sensacji kuwetowych po nim nie było.


Zrobiłam sobie wyliczenia, i o ile czegoś nie namieszałam, to wyniki wyszły dość przerażające.
Liczę dla 30g Orijena i 67g Power of Nature mokry, dla kota o wadze 3,5kg (wg liczydła w barfnego świata, kot otrzymuje wtedy 190kcal, czyli 54kcal/kg masy ciała i 5,2g białka/kg masy ciała)

Zapotrzebowanie kota o takiej wadze wg wcześniej podanego źródła z barfnego świata wynosi: fosfor 245mg (max. 336mg), wapń 280mg (max. 420mg).

Orijen ma max. 1,4% fosforu i 1,7% wapnia. Czyli 30g Orijena ma maksymalnie:
30g*1,4% = 0,420g = 420mg fosforu
30g*1,7% = 0,510g = 510mg wapnia.

I patrzcie, że już tutaj przekraczamy maksymalną dopuszczalną ilość! A jeszcze mokry PON, 67g:

fosfor 0,15%, wapń 0,3%

67g*0,15% = 0,1g = 100mg fosforu
67g*0,3% = 0,2g = 200mg wapnia

Co łącznie daje nam 520mg fosforu i 710mg wapnia w tej kombinacji. Przy normach podanych wyżej, przekraczamy nawet te maksymalne ilości... Dobrze ja to policzyłam?
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka i 124 gości