fumcia pisze:Czy Twoje kobyłki mogły by pomóc swojej pani i wyciągnąć Twój samochód? Masz uprząż? Jest taka opcja?
Niestety moje kopytne po pierwsze są lekkie, szlachetne i nie dałyby rady wyciągnąć a po drugie nawet nigdy nie ciągnęły zaprzęgu - pomijam fakt że to stare seniorki dawno na emeryturze a więc niepracujące zupełnie
Samochód nadal w stodole...
Wczoraj udało mi się ściągnąć elektryka samochodowego z komputerem ale się nie podłączył bo nie znalazł wejścia w samochodzie
Nadal szukam i kogoś do wyciągnięcia samochodu pod górę i holowania i oczywiście warsztatu który podjąłby się diagnozowania i naprawy...
I zaczynam też dziś szukać transportu żeby przywieźć słomę bo wygląda na to że nie będę miała czym pojechać w najbliższym czasie
Ekipa remontowa się rozszalała i nie nadążamy z dostarczaniem materiałów, o reszcie nawet nie wspomnę - dopiero szukamy i wybieramy wyposażenie łazienki a oni już na teraz żądają dokładnych wymiarów bo zaczynają od podłogi i muszą rozprowadzić odpływy i doprowadzić wodę

Irytuje mnie ten pośpiech że nawet nie ma czasu się zastanowić, ale z drugiej strony to dobrze że tak szybko działają, przynajmniej remont nie będzie się ślimaczył
Ale wszechobecnego syfu budowlanego nienawidzę
felin, fajna ta szafka ale ciekawe w jakim celu, kuweta tam stoi?
U mnie teraz kuwety są w łazience ale kiedyś miałam właśnie w szafce pod zlewem w kuchni, szafka była normalnie zamknięta tylko z małą szparką i kociaste otwierały sobie drzwiczki łapką a one same się zamykały za kotem
felin, nic nie piszesz o kociaku? masz go jeszcze czy znalazł już domek?








.